Siemka!
Ostatnio brak wypisek ale ostatnie dni przed zawodami były ciężkie i chciałem się skupić na przygotowaniach.
Czas podsumować moje ostatnie zawody w tym sezonie Diamond Cup Nadarzyn.
Trafiłem tradycyjnie na bardzo mocno osadzonego klasyka do 180cm.
W półfinale pierwsze porównanie i udało się wywalczyć finał
Ostatecznie 4ta pozycja z czego jestem bardzo zadowolony bo w takim towarzystwie Po cichu marzyłem o finale ale za bardzo w to Nie wierzyłem... Forma była życiowa. Waga największa bo 82,9kg a dociecie wg mnie na tradycyjnym swoim poziomie
Pozdrowienia dla Mariana który miażdży formą, na zywo chlop jest jak z betonu
I oczywiście fotki wspólnej zabrakło alr milo było się spotkać i pogadać
W sobotę było wieczorem pojedzone i całą niedzielę. Obiad u rodziców, jakieś ciasta lody itp.
Dziś do pracy wziąłem sam ryż z kurczakiem nawet bez śniadania B + T bo.ciężko na bebechu i brak apetytu. Może wiecxorem się jeszcze skuszę na domowego burgerka i coś na deser ale to zobaczymy.
Od wtorku wracam na siłownię i wiadomo nogi pójdą na pierwszy ogień
Zmieniony przez - big ron w dniu 2018-05-21 10:29:43
Zmieniony przez - big ron w dniu 2018-05-21 10:31:18