Szacuny
432
Napisanych postów
1940
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
87657
Wtorek!
Niestety dziś już przegrałem walkę z chorobą i cały dzień przymusowo w domu. Mam tylko nadzieję że jutro będzie lepiej.
Miska trzymana, zjadłem 200g ryżu mniej bo zero ruchu cały dzień, połowa dnia przespana.
Nie pamiętam kiedy ostatnio chorowalem, to musiało mnie poskładać na 4tyg przed startem. Lekko się podlamalem, ale poczekajmy do jutra.
Szacuny
432
Napisanych postów
1940
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
87657
Środa!
Wczorajszy dzień leżenia w domu chyba jednak byl potrzebny i duzo dał. Dziś już lepsze samopoczucie i nie mogłem zrobić nic innego jak pocisnac z nogami i wieczorem dorzucić aeroby
Nogi (akcent na 2ki)
1. MCNPN x4 +drop
2. Żurawie x4
3. Uginanie siedząc na maszynie obunoz x4 +drop
4. Uginanie stojąc na maszynie jednonoz x3 +drop
5. Przysiady ze sztanga Smith x5
6. Wykroki w miejscu x4
7. Prostowania maszyna x4 +drop
Wieczorem 55min aero.
Waga z rana najniższa do tej pory 90,3kg
Ogólnie pełna motywacja na celu i powrót sił! Dzień mile spędzony z synem, kino, on mc Donald , itp. Dziś czułem że mogę przenosić góry. Po ostatnich cięższych momentach i trochę przeciwnościach losu wreszcie odbicie w drugą stronę . Ale ja się łatwo nie poddaje
Zmieniony przez - big ron w dniu 2018-02-21 22:54:25
Szacuny
1812
Napisanych postów
6182
Wiek
40 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
64155
No i super wiesci Nic tak nie dodaje energi jak dzien z bliskimi Slabsze chwile miewa kazdy najwazniejsze to zachowac dalej pozytywne myslenie i sie nie dac Lecisz dalej z tematem Mistrzu