Piątek był wolny, 20min cardio + 20min rozciągania
6)FBW
-Wyciskanie płaska 4x5-6 [pauza] 115kg 1x5 ;;;;;;;;;;;;;; 1x5 117.5kg
(+2,5kg - inwestycja w te obciążenia była dobrym krokiem) ;;;;;; 1x5 117.5
(+2.5kg) 117.5kg
(+2.5kg)
-Wąskie wyciskanie 3x5-6 100kg 1x6
(+1powt) ;;;;;;;100kg x5 ;;;;;;102.5kg
(+2.5kg)
-Biceps młotki 4x6-10 20kg 3x12 ;;;;;;20kg x13
(+
1powt)
Korpus + chwyt + Dwójki
- Martwy ciąg na prostych 3x 8-12 [bez pasków, chwyt] 90kg x12;;; 90kg x8
(+10kg) ;;; 90kg x8
- 3 serie
spacer farmera z hantlami [bez pasków] 40kg x30sek ;;; 40kg x 30 sek;;; 40kg x 30 sek
(+15sek)
Brzuch:
Wznosy nóg do klatki 3x10
Cardio 20min
Poniżej parę fot szamy + obecnie jak to wygląda na szybko zdjęcie po treningu, bo nie miałem czasu rano, nie ma źle, mocno nabiło, różnica 0,9 - 1kg wagi (+
ale 160 wegli więcej, i 1000 kcal więc czy coś zbudowałem wątpię, ale już sie lepiej czuje na 2800 kcal.
Wiem, że kraty nie ma, dół brzucha też nie jest super, ale nic na to nie poradzę, skóry mam dużo w porównaniu do zwykłej osoby, może kiedyś się to trochę zniweluje, set point też mam dość wysoki, na obecnym bf czuję się spoko mentalnie, psychicznie, chociaż wciąż suchy chleb smakuje jak rafaello, po tej redukcji. No nic, trzymam kalorie póki co, siła idzia - więc nie zwiększam, tak jak zakładałem przed masą.
Zmieniony przez - Hidan20 w dniu 2018-04-14 23:24:02
Zmieniony przez - Hidan20 w dniu 2018-04-14 23:25:32