gienus12 - mass and strenght

Forma z fotki na fotkę lepsza :). Gdzie pierwszy start ?


Zmieniony przez - MatiMlody w dniu 2018-02-06 21:23:55

Żelistrzewo - Puchar ziemi Puckiej mam blisko takze pasuje i motywacja zeby pierwsza przejsciowa forme zrobic.

Potem Bytów jak sie określą w jakich dniach ale zobaczymy jak tez z wolnym w pracy wyjdzie

Dziś tyko napisze tak na szybkiego.
Niestety sytuacja zwrotna - ktoś mnie zaraził w pracy , jeden ma angine i chodzi do roboty bo "godziny", drugi kierownik ktory stoi przedemną też chory i juz mnie yebło. Blok apetytu, zjadlem 2 posilki tylko i 200g piersi , 300g ziemniakow i 200g burakow jadlem ponad pol godziny .
Łeb zaczyna boleć i pulsować i nos sie zatyka. Dzisiejsza nocka to będzie walka o przetrwanie .

Kupiłem pare pączków na jutro, jutro kalorie są nie liczone , to jest dzien odpału totalnego. A potem zaczynam już suszyć tą sylwetkę, pewnie uaństwo po pączkach zejdzie w przeciągu 2 dni, od przyszlego tygodnia bede miał pierwsze zmiany więc będę miał większą kontrolę nad wagą i sylwetką, bo będę spał.
Teraz jestem cały czas podciągnięty wodą , tak jak Natan mi pisał pewnie to kortyzol po nockach.
Waga po wypiciu 1lcoli i zjedzeniu omleta ktory ważył nie wiem ile , dużo z 600g potem się przespałem 2,5h i po wstaniu waga 85kg, odrazu po przyjsciu z nocki 86,5 :/ także widać jakie są rozbieżności i co sie dzieje.

Tłuszcz leci fajnie ,ja sie jaram tą sylwetką którą mam teraz, na fotkach tego nie widać ale fatu wydaje mi się mniej niż w sopocie było, przez te 2 tygodnie napewno wszystko poodkrywam i sądzę że 82kg będzie na koniec pierwszych zmian bo ta woda zejdzie napewno zaraz . No zobaczymy.

3 fotki , przypinka bica przed drzemką o takie chvjostwo instagramowe jedźcie mnie jak chcecie, za pączki również i fotka z pracy .

Dobra mój dzien czita powoli dobiega końca.
Jestem tak chory że ciężko mi myśleć, kłuje mnie głowa,boli mnie nos i leje sie jak z kranu.. Ale dobrze ze jeszcze jest troche czasu , zdaże wyzdrowiec i wyciągnąć formę nawet jak organizm będzie się buntował..

ogólnie na ten moment zjadłem około 9000kcal według tego co pisze na opakowaniu z pączkami bo zjadłem 16 pączków po 490kcal - szt
ciabatte śniadaniową i tosta w kfc
laysy prosto z pieca 110g solone
4x mini brownie mccennedy z lidla
czekoladę gorzką z orzechami.
no to nawet wiecej jak 9000 kcal.

Wagowo, 500g do góry
I sylwetkowo jak na zdjęciach. Szau ni ma lipy też nie, teraz będzie czas już mocniejszego wyostrzania sylwetki i nie bedzie podjadania chyba ze omlet marchewkowy bo białka jaj zamówione
Co do samej ilości, moze to dziwnie zabrzmieć, ale czuje sie jak bym zjadl 1 wiekszy posiłek

Myślę czy iść na saunę wypocić się trochę bo o pracy dziś mogę sobie zapomnieć i o siłowni przez najbliższe kilka dni


A jak tam u was dziś z pączkowaniem? bo po snapach widzę że większość nie odpuszcza tlustego czwartku i solidaryzuje się w wpyerdalaniu
a ci co nie wpyerdalają mówią jacy ci co wpyerdalają są słabi na facebooku tego pełno haha

Pozdro












Sorry że kibla nie zamknąłem.
I dzisiaj wracając z nocki zobaczyłem że mi mordę zaczęło wsysać i to mocno..
Wagowo rano po nocce gdzie ta waga zwyke po pracy do 2kg wiecej 84,5 Więc zonk z lekka


Zmieniony przez - konrad.gie w dniu 2/8/2018 2:41:31 PM

No u mnie 10poszlo ale w domu dwa jeszcze czekaja xD
Ladnie Cie wyzylowalo po obzarstwie hehe

no i to fotki po nocce , gdzie jestem naprawdę napompowany wodą i wszystko jest zayebiscie spuchnięte.

ja tam bez pączka ale nie neguje tych co jedzą, ale osbiscie jak juz cos woląłbym zjesc co innego jak pączka :D albo jak juz to kupił bym w jakies piekarni a napewno nie z supermarketu bo to nie ma co porownywac do jakości :D a pozatym co to kvrwa za święto zeby nakazywało pączki wp*****lac

geinek kuruj się ;)

Zadne święto. Dla mnie dzien kiedy odpuszczam sobie.
No te z supermarketu lipa ale wez sie do piekarni dostań o 6:15 jechalem przez miasto to ludzi tyle ze 1h stania a znajoma poszla po 6 a o 9:40 kupiła pączki dopiero.

Chociaż w auchanie sa z budyniem czeko, bardzo dobre , szkoda ze mimo ze na sniadanie wciagnalem 10 w doslownie 20 minut to mie poczułem


Zmieniony przez - konrad.gie w dniu 2018-02-08 19:40:23

Ja tez bez paczka :) a co do wagi to u mnie różnica między ranem a wieczorem czasem dochodzi do 5 kg gdzie obecnie prowadzę bardzo ustabilizowany tryb życia. Tzn chodzę spać i wstaje o tych samych godzinach.

No ti roznie jest.
Dzisiaj nie rozumiem xo sie stalo bo ponad 9000 kcal stanalem na wage o 20 a tam 0.5kg mniej niz rano