Viki DT/pods. s.33,38/ciąża s.45/powrót s.71

Taki trening na świeżym powietrzu to super sprawa. Już nie mogę się doczekać aż mój maluch trochę podrośnie i moze uda mi się taki zrobić w czasie jego zabawy

Tea drążek odpadł z futryny tak, jak to można zobaczyć na filmikach na YT A ja razem z nim.
Glodzilla ja czekam aż dojdziemy kiedyś do takiego etapu, że będę mogła iść z Małym sama, on się będzie bawić a ja ćwiczyć. Póki co to niemożliwe, bo wymaga ciągłej uwagi i nie usiedzi długo w jednym miejscu, a pomysły ma ciekawe, nie zawsze odpowiednie do możliwości Na razie zostaje tylko opcja samotnego wyjścia jak mąż zostanie z maluchem w domu, albo wyjścia w trójkę, wtedy tata zajmuję się maluchem a ja ćwiczę



20.07 czwartek

DT

Trening

1. HT 5x10, 60 sek.
55kgx10 /x10 /x10 /60kgx10
55kgx10 /x10 /x10 /x10 /60kgx8
50kgx10 /10 /10 /10 /55kgx8

Tym razem poszło dość lekko, na następnym treningu spróbuje dołożyć. Udało się kontrolować ruch i przytrzymać chwile w górze.

2. wyciskanie żołnierskie 4x15, 60 sek.
szt+2,5kg x8+4 /szt x10+5 /x10 +5 /x10+5
szt+2,5kg x10+5 /x10+5 /x10+5 /x8+4
szt+2,5kg x15 /x12+3 /x12+3 /x8+4

Dzien wcześniej robiłam trening w domu i górę miałam bardzo zmęczoną, stąd regres. Nie chciałąm też za wszelką cene walczyć o ciężar, bo z barkami musze uważać.

3a. TRX row 4xmax (15-20)
15 /12+3 /10+5 /10+5
15 /15 /15 /15
15 /15 /12+3 /10+2
3b. TRX chest fly 4xmax (10-20)
12 /12 /12 /12
12 /12 /12 /12
10 /10 /10 /10

Tutaj też kiepsko, ze względu na brak mocy w łapach i plecach. Ten domowy trening naprawdę dał mi mocno w kość, nie spodziewałam się, ze będzie tak ciężko zrobic treningi dzień po dniu.

4a. RDL na jednej nodze 3x12
4kgx12 /x12 /x12
3kgx12 /12 /12
3kgx12 /12 /12 /12
4. uginanie na maszynie leżąc 3x30
15x30 /x30 /x30
10x30 /x30 /x30
10x30 /x30 /x30 /x30

Zwiększyłam ciężar w obu ćwiczeniach W rezultacie nie mogłam zejśc z maszyny po ostatniej serii uginania

5a. unoszenie nóg w leżeniu na ławce 3xmax
10 /5+2+2+1 /5+2+1 /5+2
10 /10 /5+2+1 /5+2+1
10 /7 /5
5b. plank 3xmax
25 /20 /20 /15
25 /20 /10 /10
25 /15 /10

Regres w powtórzeniach, ale progres w technice. Cały czas bardzo pilnuje, żeby odcinek lędźwiowy nie odrywał sie od ławki. Staram sie bardzo powoli opuszczać nogi i unosić siłą mięśni brzucha a nie siłą zamachu.

6. wznosy kolan na poręczach
4/6/8/6/4
2/3/4/5/4/3/2

Ciężko było zrobic trening dzień po dniu ze względu na zmęczona górę. Po południu ręcę miałam jak z waty i był problem żeby je podnieść do góry. Zakwasy były i są w wielu miejscach, nawet takich których do tej pory jeszcze chyba nie czułam, szczególnie na plecach




21.07 piątek

DNT

Planuje wieczorem długie rolowanie i rozciąganie. Wczoraj zrobiłam tak na szybko, bo zmęczona byłam i źle się czułam. Jutro planuje trening na zewnątrz, oby pogoda dopisała, bo dziś niestety leje.

rollowanie nie musi byc dlugie, 15 min w zupełności powinno wystarczyć

Bziu samo rolowanie nie zajmuje duzo czasu, ale porządne rozciąganie całego ciała juz tak Szczególnie, że nie lubię pomijać żadnych ćwiczeń czy części ciała, bo w tej kwestii u mnie kiepsko i nawet proste rzeczy sprawiają mi trudność. Choć i tak po niecałych 3 tygodniach widzę dużą poprawę

Porozciągałam się porządnie i od razu jakoś lżejsza się poczułam Dodatkowo cieszy coraz większy progres.




22.07 sobota

DT

Tym razem trening rodzinny w terenie Bardziej na zapoznanie się z placem i zorientowanie się co jestem w stanie wykonać Póki co jest kiepsko i czeka mnie jeszcze dużo pracy. Nie udało się przypilnowac przerw między seriami. Po pierwsze musiałam uważac na malucha, który bardzo chciał ćwiczyć razem ze mną, po drugie byli jeszcze inni użytkownicy sprzętu. W każdym razie świetna zabawa. Zmęczyłam sie tak bardzo, że pod koniec już nic nie mogłam zrobić, a chciałam jeszcze kilku rzeczy spróbować

Dojazd rowerem ok. 20 min. w każdą stronę.

1. pomka 5x + pike push up 5x + pompka 5x
5 5 5 //5 5 5 //5 5 3+2 //próby hindu push up 5x/3x

Nagrałam filmik z hindu push up, jak ogarne obracanie i wrzucanie filmów to pewnie się pojawi W każdym razie nie jest łatwo, mam problem z powrotem do pozycji wyjściowej.

2. pompki na poręczach
5 /5 /5 /5 /5 z gumą

Tu kiepsko, jest nad czym pracować. Ostatnia seria z gumą.

3. podciąganie podchwytem
5x /5x /5x /3x /3x /3x /3x /3x

Jak widać niewiele jestem w stanie zrobic tych powtórzeń w jednej serii. Pozostaje tylko ćwiczyć, może kiedyś uda się zrobić 5 serii po 10 zamiast 10x3-5

4a. donkey kicks z gumą 3x15
4b. spacer z gumą w bok 3x30

Tu akurat krótka przerwa i pośladki w ogniu. Niektórzy ludzie z ciekawością przyglądali się tym ćwiczeniom

5. Wznosy kolan do klatki na drążku
5 /5 /5
6. przyciąganie kolan na trx
10 /8 /8
7. Wznosy kolan na poręczach - izometria

Ćwiczenia na brzuch poszły kiepsko, bo akurat dziś przyszła @ i to nie był dobry dzień na takie ćwiczenia. Trzymając kolana w górze na poręczach kilka razy próbowałam wyprostować jedną nogę, ale wyszło kiepsko. Podobnie na trx w końcowych powtórzeniach nie mogłam utrzymać pozycji, co widać dobrze na zdjęciu. Może mogłam ten brzuch dzis odpuścić, ale szkoda było nie spróbowac. Dodatkowo było tez wchodzenie po linie i próbowałam jakieś fikołki i wygibasy na drążku, ale to póki co zostawię bez komentarza

Tak się dziś bawiliśmy








Zapomniałam jeszcze dodać, że najbardziej denerwujące jest to, że mój mąż który bardzo rzadko ćwiczy, robi bez problemów większość ćwiczeń z cc. I potrafi to, czego ja nie jestem w stanie jeszcze zrobić... No nie ma sprawiedliwości na tym świecie



Zmieniony przez - Viki w dniu 2017-07-22 19:51:20

hindi push up to ćwiczenie, ktore wygląda taaaaaaaak banalnie...na filmikach instruktażowych
no niestety, nie ma, ale tylko dlatego, ze faceci mają silniejszą górę. no chyba, ze Twój mąż trzaska też przysiady na jednej nodze, to ja już nie mam argumentu

Super trening! I jaki Maluch już duży <3

pociąganie 5 seii po 10 to były niezły hardcore!
ja też jak ćwicze w terenie to robie po 5-6 powtórzeń w np 10 seriach
i następnego dnia plecy umierają

Keb przysiadu na jednej nodze nie zrobi
Mis polecam zabawę na świeżym powietrzu
Bziu ja do tej pory czuje plecy, to coś nowego dla mnie zrobić tyle serii Poza tym ostatnia seria z gumą w pompkach na poręczach to był fajny pomysł, nadal boli.




23.07 niedziela

DNT

Wycieczka rowerowa w moim ulubionym miejscu - w Puszczy Niepołomickiej Większa część trasy spokojnie, jedynie pod koniec trzeba było podkręcić tempo, bo mało czasu było. Ta końcówka mnie wykończyła Bardzo bolały nogi, pod koniec dnia ledwo stałam. Poza tym odczuwałam większe zmęczenie niż zwykle.
Wieczorem rolowanie i rozciąganie.









Zrobiłam też pomiary, zmiany niewielkie w nogach, brzuch i boczki bez zmian, być może z powodu @, bo czułam się napuchnięta. Zobaczymy za tydzień jak woda zejdzie. Przez cały tydzień miałam dość niskie kcal i nie widzę już możliwości dalszych cięć. W dt 1800 kcal, w dnt 1500. Nie wiem też jak długo wytrzymam na takim rozkładzie bo wczoraj i dziś samopoczucie znacznie gorsze, odczuwam duży spadek energii co nie idzie w parze z porządnymi treningami. Za dwa tygodnie być może będzie wyjazd na kilka dni, planuje nadal liczyć i ćwiczyć ale możliwe że zacznę dokładać kcal. Szczególnie że pod koniec sierpnia czeka mnie pewne wyzwanie, siła i energia będą potrzebne




25.07 poniedziałek

DT

Trening w domu:

1. Pompki
10x (wąsko) /8x spider /8x spider /8x wąsko /10x szeroko
10/10/10/10/7+3
10/10/10/10/10

Próbowałam różnych wersji, w ramach urozmaicenia Fajna taka zabawa, ale muszę jednak rozplanować te ćwiczenia i ustalić priorytety w danym dniu. Nie jest w stanie w każdym ćwiczeniu robić po kilka wersji czy po 10 serii. Raz, że brakuje siły, a dwa trening jest za długi. Poza tym po sobotnim treningu wcale nie było łatwo. Lepiej by było dzis zrobic trening na siłowni, ale nie miałam możliwości wyjść.

2. Pompki w podporze tyłem
10 /10 /10
8/8/8/8/8
10/10/10/10

3. podciąganie podchwyt
6+2 /4+2+1 /4+2+1 /3+2+1 /3+2+1
5/5/5/5/5/4+1
renegade row 3x10: 3,5kg

4. chodzenie nogami po ścianie + izometria
6 /6/ 4 /3
6/5/5
chodzenie nogami po ścianie bez izmoetrii: 5/5/5/5/5

Dwie ostatnie serie robiłam bliżej ściany, stąd mniej powtórzeń. Myślę, że lepiej będzie właśnie tak robić i postawić na mniej powtórzeń, ale porządnych i więcej serii.

5. przysiad + rdl
15kgx15 /x15 /x10+3+2
15kgx12 /x12 /x12
16kg x12 /x12 /x10 /x8

Pierwsza seria zawsze jakoś łatwo idzie, a później robi się coraz trudniej.

6. Pike push up
4/6/8/10/8/6/4
na stepie: 2/4/6/8/6/4/2
2/4/6/8/6/4/2

Tym razem bez stepu, ale więcej powtórzeń.

7a. wznosy nóg do świecy
15 /15 15
15/ 15 /15
turlanie piłki: 10 /10 /8
7b. supermeny 3x15
15 /15 /15
15 /15 /15

8. hollow body
15 /15 /15

Chęci na trening były, ale jak wspomniałam wcześniej brakowało siły, na dodatek nadal trzymają zakwasy po sobotnich ćwiczeniach. Zmienię kolejność siłowych w tym tygodniu, bo jak bym znowu miała robić w środe podciąganie, to chyba bym umarła


Zmieniony przez - Viki w dniu 2017-07-24 20:18:41

Piękne tereny na rower