SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki DT/pods. s.33,38/ciąża s.45/powrót s.71

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 211247

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12964 Napisanych postów 20722 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607721
23.09 środa
(33t, 2d)


Miska

- banan, chleb żytni, masło, twaróg, ser żółty, jajko
- zupa z przecieranego grochu, indyk, kasza jaglana
- ziemniaki, masło, kasza jaglana, indyk
- owoce, orzechy, rodzynki
- chleb zytni, indyk, twarog, ser zołty, masło




Aktywność

Przed południem:
Marsz 4km

Po południu:
basen 40 min.

Coś mi gorzej te marsze wychodzą ostatnio, tempo wolniejsze niż kiedyś
Zauważyłam też że od 3 dni zaczynają mi znowu puchnąć dłonie. Podobny problem miałam podczas pierwszych wiosenno-letnich upałów, później przez długi czas było ok a teraz znowu. Waga też troszke skoczyła do góry, więc zaczynam wode zatrzymywać.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12964 Napisanych postów 20722 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607721
24.09 czwartek
(33t, 3d)


Miska

- banan, chleb żytni, masło, twaróg, ser żółty, jajko, sledz
- zupa z przecieranego grochu, pierogi z mięsem (sklepowe)
- owoce, orzechy, rodzynki
- chleb zytni, indyk, twarog, ser zołty, masło, sledz



Aktywność


Po południu:
Marsz z kijkami 4,5km, 48 min.

Wieczorem:
Trening

1a. ściaganie gumy do klaty siedzac na piłce 3x15
b. rozciaganie gumy przed klatka 3x12
c. vaccum
2a. wyciskanie gumy stojąc 3x10
b. uginanie z guma (bic) 3x10
c. prostowanie z gumą (tric) 3x10
d. unoszenie ręki nogi w podporze 10/10/8
3a. prostowanie nogi z gumą 3x15
b. odwodzenie w tył 3x15
c. kulenie tułowia 3x20

Spacer fajny, z kijami łatwiej pilnowac tempa, ale była też pokusa żeby sie na nich "uwiesic".
Za to trening beznadziejny. Nie wiem czy dlatego ze wczesniej byl spacer, czy ogolnie siły coraz mniej... juz przy rozciaganiu gumy się zmeczyłam i dostałam zadyszki Unoszenie reki i nogi to porażka, strasznie cięzko szło, na koniec nawet nie dociągnełam do 10 powtórzeń na strone



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 526 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 14235
Gratulacje, Viki. Uroczo wyglądasz.

Aktualnie: http://www.sfd.pl/DT_chernushka-t1093265.html

Pierwszy: http://www.sfd.pl/Chernushka_//_Redukcja_//_KSZTAŁTOWANIE_CIAŁA,_UMYSŁU-t854877.html

"Быстро - это медленно, но без перерывов".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12964 Napisanych postów 20722 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607721
chernushka dziękuje
Dawno Cię nie widziałam na forum




25.09 piątek
(33t, 4d)


Miska

- banan, chleb żytni, masło, twaróg, ser żółty, jajko
- z baru: zupa pomidorowa z ryzem, pierogi ruskie
- owoce, orzechy, rodzynki
- chleb zytni, indyk, twarog, ser zołty, masło, sledz



Aktywność

Poza krótki spacerami (zakupy, załatwienia) nic. Jakaś zmęczona się czułam, pogoda kiepska.







26.09 sobota
(33t, 5d)


Miska

- banan, chleb żytni, masło, twaróg, ser żółty, jajko
- zupa ogórkowa, ziemniaki, kurczak
- jedna kluska na parze, kefir, truskawki
- zupa, ziemniaki, kurczak
- chleb zytni, indyk, ser zołty, masło, sledz



Aktywność

Znowu nic Cały dzień padało, więc nawet nie było jak iść na spacer. Jedynie 2x zakupy i za każdym razem wyjscie na 6 piętro. Kiedyś mnie wykończą te schody

Zreszta ostatnio najchetniej bym tylko siedziala, lezala, albo... sprzatała Jeszcze jak słonce swieci to mam checi na spacer, chociaz z siłami już gorzej Meczą mnie nawet zwykłe codzienne czynności, co jest strasznie irytujące, bo jaka osoba aktywna nie jestem przyzwyczajona do takich ograniczeń. Denerwujące jest też to, że staram się ruszać, cwiczyc a kondycja i siła i tak spada, z dnia na dzień jest coraz gorzej
Dziś pojawił się w nocy ból nadgarstka i cierpnięcie ręki (podobny problem już miałam przy intensywnych treningach).
Palce u rąk bez zmian, nadal spuchnięte. Po nagłym skoku wagi narazie jest stabilnie, czyli woda ani nie schodzi ani nie puchne bardziej.

Dobrze, ze do końca coraz bliżej...a później to dopiero się zacznie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 526 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 14235
Zgadza się, trochę czasu mnie nie było na forum. Ale znowu jestem. :)

Aktualnie: http://www.sfd.pl/DT_chernushka-t1093265.html

Pierwszy: http://www.sfd.pl/Chernushka_//_Redukcja_//_KSZTAŁTOWANIE_CIAŁA,_UMYSŁU-t854877.html

"Быстро - это медленно, но без перерывов".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12964 Napisanych postów 20722 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607721



27.09 niedziela
(33t, 6d)


Miska

- banan, chleb żytni, masło, twaróg, ser żółty, jajko
- zupa ogórkowa, ziemniaki, kurczak
- ziemniaki, kurczak, ser żółty, kiełbasa, warzywa
- chleb zytni, indyk, ser zołty, masło



Aktywność

Rano spacer ok. 3km, 30 min.
Troche chodzenia po sklepach Popołudnie przelzałam, czytają książke, jakos bez sił byłam zupełnie.






28.09 poniedziałek
(34t)


Miska

- banan, chleb żytni, masło, twaróg, ser żółty
- nalesniki z twarogiem
- orzechy, owoce, rodzynki
- chleb zytni, indyk, ser zołty, masło, twaróg x2

Większość dnia na kanapkach, remont kuchni nadal trwa, mam nadzieje że najpóżniej za tydzień się już skończy Na dodatek lodówka się zepsuła, a to akurat jedyny sprzęt którego nie planowaliśmy zmieniać


Aktywność

Nic poza sprzątaniem... męczy mnie nawet zamiatanie podłogi, ciężko mi się oddycha Pól dnia ogarniałam dom, a później siedziałam/leżałam, bo nie miałam siły na nic
Na basen narazie troche obawiam się iść, bo codziennie rano wstaje z zatkanym nosem i lekkim bólem gardła, nie chciałabym się bardziej przeziębić.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 802 Wiek 40 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35259
Viki, luz...34 tydzień to już nie przelewki. Leniuch** póki możesz i nie miej wyrzutów sumienia. Wiem, co mówię ;) Nie wiem, czym się kurujesz, ja łykałam naturalne medykamenty typu czosnek, ale wiem też że jest w aptekach seria leków dla ciężarnych - Prenalen. Nie wiem, co to warta, bo już nie zdążyłam się dowiedzieć.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 62 Napisanych postów 7560 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84697
tak jak huda mówi- odpoczywaj, bo to ostatnie chwile spokoju ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12964 Napisanych postów 20722 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607721
huda miło Cie widzieć
Twój dziennik zdązyłam już kilka razy przeczytać
Prenalen stosuje ale niewiele pomaga, a czosnek to jedyna rzecz od której mnie odrzuca od samego początku ciąży i do tej pory nie przeszło

Amiu ja dobrze znosze tylko aktywny wypoczynek, nie lubie siedziec/lezec Niestety na większą aktywnośc nie mam juz siły, organizm pewnie dobrze wie co robi i zbiera siły na zapas






29.09 wtorek
(34t, 1d)


Miska

Jak nie robie wypisek odrazu to nie pamiętam co robiłam dwa dni wcześniej

Oprócz chleba/bułek była jeszcze zupa pomidorowa z baru i wieprzowina z ryzem i serem zołtym (zrobione w domu). Do tego jak zwykle w ciągu dnia orzechy, owoce, rodzynki.



Aktywność

Sprzątanie i pomoc w remoncie





30.09 środa
(34t, 2d)


Miska

To co zawsze + obiad na mieście.



Aktywność

Nadal remont, chodzenie po sklepach, sprzątanie. Chciałam iść na spacer, ale było tyle roboty że nie zdązyłam, ciemno się zrobiło.
Zaczał mnie ostatnio nadgarstek boleć (stara kontuzja), pewnie przez te prace wykonczeniowe. Za to plecy ok, nawet nie bolą.
Remont coraz bliżej końca, mam nadzieje że w przyszłym tygodniu już będę mogła ugotować normalny obiad
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 802 Wiek 40 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35259
:) Bardzo mi miło. To raczej był taki prototyp dziennika ciężarnej, niż dziennik z prawdziwego zdarzenia. Więcej narzekania jak działania ;).

Podobnie do Ciebie remont robiliśmy na końcówce ciąży. Trochę później żałowałam, bo nie czułam się ani trochę wypoczęta. Niby nie można odpocząć na zapas, ale to ostatnie chwile, później już lądujesz na planecie "dziecko" i nie ma zmiłuj. Choć dużo zależy od wsparcia z zewnątrz, rzesz cioć, wujków, babć...u nas niestety nie było nikogo.


Zmieniony przez - huda w dniu 2015-10-05 15:12:14
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

wyszczuplenie nóg

Następny temat

Rekompozycja Ani :-)

WHEY premium