Viki DT/pods. s.33,38/ciąża s.45/powrót s.71

6.09 sobota
(1t,1d + 1t)



TRENING

Bieg w terenie z przysiadami 46 min.


Ładna pogoda, przyjemnie się biegało. Siły nawet były, ale jak tylko zaczełam przysiady to poczułam ból w nogach i tyłku, jeszcze nie odpoczeły. Poza tym na moich ścieżkach biegowych duży ruch, pewnie przez pogode i niestety mnóstwo ludzi z grilami... a na tych grilach pyszne, pachnące mięsko... tak sobie pomyślałam, już nie pierwszy raz, że w ramach interwałów można by takim mięskiem się poczęstować, ale byłby szybki sprint

Ściągnełam też wczoraj wieczorem tejpy i pierwszy raz mi się zdarzyło żeby odrazu po ściągnięciu zaczeły boleć plecy Zobacze jak będzie dzisiaj, jak ból nie przejdzie to znowu musze sie wybrac do fizjo



MISKA

130/27/149

- owies, jajko, whey, białka jaj, truskawki
- ryż, kurczak, masło, marchewka
- ziemniaki, ryż, indyk, ser żółty
- ziemniaki, indyk, jajko
suple: witaminy, minerały, ZMA, omega 3, wapń, gaba, hgh night, pokrzywa, mniszek, cleanburexin, olej mct

Do południa nawet głód nie dokuczał, ale popołudniu i wieczorem dramat, ugotowałam ponad 1kg fasolki szparagowej, miało byc na 2 dni... garstka mi na dziś została, wszystko zjadłam

Nic nie tnij już. Doszła do mnie petycja Rozpatrzyłam przychylnie, decyzja dotyczy i Ciebie: ostatni dzień przed odwadnianiem ma być CZIT. Wielki. Tak wielki, że będziesz musiała go zjeść na dwa razy

Zmieniony przez - eveline w dniu 2014-09-07 19:13:57

dziękuje
Ciesze się, że nie będzie cięć i z czita też się ciesze
Czyli zamiast tego czita co zawsze mam w środe zrobić dużego w sobote? W sumie nawet jeszcze nie myślałam czy odwadnianie zacząc w niedziele czy poniedziałek, chociaż pierwszy dzień bez węgli chyba wolałabym w weekend w domu


7.09 niedziela
(1t + 1t)



TRENING

DNT

Nic nie robiłam, zupełny luz. Samopoczucie wyjątkowo dobre, nie wiem czy przez to że odpuściłam wczorajsze interwały (już od pewnego czasu czuje, że po interwałach jest dużo gorzej) czy przez ten olej MCT, ale miałam dziś sporo energii
Plecy raz bolą, raz nic nie czuje. W tym tygodniu zrobie FBW i cardio, dam im troche odpocząć.



MISKA

129/27/149

- owies, jajko, whey, białka jaj, truskawki
- ryż, kurczak, masło, marchewka
- ziemniaki, ryż, indyk, ser żółty
- ziemniaki, indyk, jajko, tuńczyk
suple: witaminy, minerały, ZMA, omega 3, wapń, gaba, hgh night, pokrzywa, mniszek, cleanburexin, olej mct

To czit bonusowy, nie ma wpływu na ten planowany

Jeszcze trochę czasu ale już życzę smacznego

To będą dwa czity? Normalnie rozpusta

Arph dzięki



8.09 poniedziałek
(6d + 1t)


Ogólnie to się zaczynam stresować Boje się odwadniania, boje się że nie wyjdzie, bo @ wypada w dniu zawodów i samym startem też się stresuje

Poza tym dziś obudziłam się z bólem brzucha, brzuch wydęty, twardy i boli, w żołądku mnie skręca i tak cały dzień od rana Mam wrażenie, że ból się nasila jak robie się coraz bardziej głodna, momentami miałam takie skurcze zołądka że nie mogłam się wyprostować. Wziełam nospe ale narazie nie pomaga

W pracy rozciełam kolejnego palca, tym razem na kartonie, więc mam już dwa obok siebie pozaklejane, mam nadzieje że jutro już nic nie przetne

Zeby nie było że tylko narzekam, to poza bolącym brzuchem samopoczucie ok, energia nawet jest



TRENING

* rano: marsz 15 min. + rower 30 min.
* popołudniu: rower 35 min.
* wieczorem: Trening w domu

4x15
1. Wyciskanie hantli na płaskiej
8kg

2. Wiosłowanie hantlą
8kg

3. Wyciskanie hantli siedząc
4,5kg

4. Francuz leżąc (hantle)
3,5kg

5. Uginanie z hantlami
4kg

6. Goblet squat
15kg /14kg

7. RDL na jednej nodze z hantlami
5,5kg /4,5kg /3,5kg

+ nordic walking 45 min.

Rano troche pomaszerowałąm, ale opornie to szło. Jadąc rowerem nie czułam zmęczenia, ale i tak wyszło wolniej niż zwykle. W pracy sporo energii przez cały dzień, nie było problemu z sennością. Trening nawet ok, chociaż przy nogach ledwo dawałam rade, musiałam pozmniejszać ciężary w kolejnych seriach. Zamiast biegu nordic walking, musze dać troche odpocząć kręgosłupowi od biegania, poza tym dostałam kijki i chciałam wypróbować Na początku problem z synchronizacją, ale jak już wpadłam w rytm to fajnie się szło, lepiej mi to wyszło niż zwykły marsz, bo cały czas byłam skupiona (synchornizacja rąk i nóg ) i dzięki temu pilnowałam tempa. Zresztą nieźle się zmęczyłam



MISKA

129/28/150

- owies, jajko, whey
- indyk, jajko, mąka owsiana, mąka gryczana
- ziemniaki, kasza gryczana i jaglana, indyk, oliwa
- kurczak, ryż
TRENING
- ryż, wątróbka, ziemniaki
suple: witaminy, minerały, ZMA, omega 3, wapń, gaba, hgh night, pokrzywa, mniszek, cleanburexin, olej mct

Zrobiłam fajny "chleb" a raczej ciasto z jajek, mąki owsianej i gryczanej, z dodatkiem startej cukini i marchewki Dzięki cukini porcja jest większa, wogóle cukinia jest fajna, do placka owsianego rano też dodaje i mam dużego na całą patelnie

Z odwadnianiem wypadającym na okres mogą być jaja, ja chłonęłam pitą wodę jak gąbka i fałdy poszły do góry bardziej, niż w szczycie masy Ale nie oraj sobie głowy do przodu.

Saida może być ciekawie, zobaczymy, niestety nie mam na to żadnego wpływu




9.09 wtorek
(5d + 1t)


Kilka razy przebudziłam się w nocy i momentami bolał brzuch i łapały mnie skurcze żołądka. Rano troche lepiej, ale jadąc do pracy zgłodniałam i znowu zaczeło boleć, chociaż nie tak bardzo. Na szczęscie w ciągu dnia było coraz lepiej, wieczorem już ok.
Za to nogi bolały z każdą chwilą coraz bardziej, popołudniu ledwo chodziłam.
Wyjątkowo dużo energii miałam, co przydało się bardzo w pracy, nie wiem skąd, ale wyraźnie lepsze samopoczucie i siły mam ostatnio
Po pracy zrobiłam interwały i to jest to, co zabiera mi wszystkie siły, bo znowu włączyła się senność.



TRENING

* rano: marsz z przysiadami 21 min. + rower 30 min.
* popołudniu: rower 35 min. + trucht 7 min. + interwały 8x30/30 + trucht 6 min. + marsz 9 min.

Tylko pierwsze 5 interwałów było w miare, kolejne 3 bardzo kiepskie. Po interwałach trucht, ale oprócz dużego bólu nóg, doszedł też ból kolan, więc zaczełam maszerować. Poza tym przy pierwszym interwale jak chciałam ruszyć szybciej, to miałam wrażenie jakby ktoś mi nogi przywiązał do ziemi




MISKA

129/28/150

- owies, jajko, whey
- indyk, jajko, mąka owsiana, mąka gryczana
- ziemniaki, kasza gryczana i jaglana, indyk, oliwa
- kurczak, ryż
TRENING
- ryż, wątróbka, ziemniaki
suple: witaminy, minerały, ZMA, omega 3, wapń, gaba, hgh night, pokrzywa, mniszek, cleanburexin, olej mct

Viki Ty już teraz zacznij zwiększać sobie ilość wypijanych płynów, o 0.5-1 litr dziennie. Powinnaś lepiej znieść odwadnianie