SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Paula- mama wraca do formy str. 182

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 292133

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Odpowiadałam tak a nie inaczej, bo to naturalna obrona :) Żeby nie było, że źle trzymałam się założeń, po prostu założenia były błędne.

Zapewne masz rację, poszłam trochę na łatwiznę. Problem jest, ale go bagatelizuję bo nie jest aż tak uporczywy i chyba dlatego mam psychiczną blokadę przed tak mocną eliminacją, którą macie na myśli. Do tego FODMAP dojrzałam po uwagach dość szybko, więc pewnie do dalszego kroku po zaplanowaniu co i jak też dojrzeję bo to rzeczywiście nie ma sensu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 203 Napisanych postów 8582 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 74835
Paula, niby jasne ale zastanów się czego chcesz bo albo jeść to co lubisz albo dowiedzieć się co szkodzi.
Każdy ma własną florę jelitową, możesz mieć własne nietolerancje i nawet o tym nie wiesz, a robiąc to co robisz niczego się mądrego nie dowiesz.
Boisz się restrykcji i ich nie chcesz, to nie kombinuj. Jedz jak lubisz i już, a to co robisz jest serio na "pół gwizdka".

Ludzie robią różne listy produktów dozwolonych albo nie, teorii mnóstwo, a własną - najbardziej odpowiednią listę powinnaś zrobić samodzielnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 9908 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 178038
Paula, ale Ciebie nikt nia atakuje i nie musisz się bronić. Założenia low foodmap nie działają, męczysz się, wydajesz kasę na badnia, drogie (bardzo drogie) probiotyki, rozkminiasz branie obciązających leków...
Lepiej "przemęczyć się" na prostej diecie - już niech będą ziemniaki albo bataty z mięchem zamiast buraków ale niech Twoje działania Ci pomagają wykryc problem.
Lista jest listą ale na każdej diecie eliminacyjnej zaczynasz od wariantu maksymalnie prostego i powoli dodadajesz. pamiętaj, że roślinne przyprawy też nie powinny byc nadużywane
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 9908 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 178038
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 127 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4912
i tylko dodam od siebie... niektórym szkodzi jajo ugotowane na twardo, ale na miękko, surowe lub sadzone już nie... tu może być podobnie.. komuś dany produkt służył, to siups! umieścił go na liście produktów dozwolonych. u ciebie, co juz Hetavel sugeruje, flora bakteryjne zapewne jest inna.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Pewnie sama doszłabym do podobnych wniosków- pierwsze dni wiadomo nie ma się co spodziewać szału, ale ostatnio już mężowi narzekałam, że samo FODMAP nie pomaga. Nie chciałam panikować od razu więc na spokojnie sobie czytam o GAPS i SCD. Najgorsze jest to, że nie mam łatwego źródła produktów lepszej jakości (mowa o mięsie i jajkach).

Opracuję sobie strategię działania i listę żarcia akceptowalnego i będę działać dalej.
Z racji tego, że gdzieś z tyłu głowy mam nadzieję, że ogarnięcie jelit może chociaż trochę zmniejszyć brzuch to po oswojeniu się z tematem jestem gotowa poświęcić smak :P


Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-09-15 15:22:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 203 Napisanych postów 8582 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 74835
Paula, jaka jest logika w Twoim działaniu i myśleniu? Przyczepianiu się do jakości jajek i mięsa kiedy jesz wafle ryżowe, tofu albo orzeszki (ziemne?)
Mniejszą szkodą dla Twoich jelit jest ogólnie dostępne mięso niż soja, sezam i ryż poddane ostrej obróbce.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Może brak logiki, brałaś to pod uwagę? :) Żart. Sorki Hetavel, ale zdarza Ci się pisać tak, że to się jednak odbiera jako atak. Albo ja jestem przewrażliwiona w kontaktach online.

Nie mniej jednak pod tą dozą uszczypliwości rozumiem przekaz i nie sprzeczam się z tym co piszecie.

Nigdy nie twierdziłam, że moja dieta jest w 100% czysta chociaż od momentu założenia dziennika zmieniła się bardzo. Zapewne brak poważnych chorób i chęć wprowadzenia zmian na stałe powoduje, że czasem pozwolę sobie na coś co wiem, że nie jest odżywcze- z różnych powodów. Nie będę tłumaczyła każdego z tych produktów :)

Zapewne przez weekend sobie zaplanuję jakieś posiłki i swoją bazę i jak wspomniałam wcześniej- będę działać :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 203 Napisanych postów 8582 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 74835
Paula, sorry ale po co i za co miałabym Cię atakować? Myślenie krytyczne nie zawsze oznacza krytykę w pejoratywnym ujęciu albo atak. Bez przesady. Może dzięki temu, co tu napiszemy zyskasz inny pogląd na sprawę. Nie do końca rozumiem po co ta szczególna czułość i wrażliwość na niektóre wypowiedzi. Myślałam, że tu na forum mówimy sobie szczerze i merytorycznie co i jak. Intencje wszystkie mamy dobre.

Nie ma żadnej uszczypliwości, jest za to małe sprowadzenie na ziemię bo wydajesz się bujać w obłokach. Czytam, co piszesz w dzienniku i nie wiem o co Ci chodzi, co właściwie robisz i po co, mam przekonanie, że Ty też nie wiesz, dlatego pomysł żeby wszystko przeanalizować na spokojnie jest trafiony.

Nikt nie chce tłumaczenia się z produktów... generalnie kogo to obchodzi po co jesz tofu? Chodzi o pokazanie Ci, że zmierzasz absolutnie do nikąd. Szkoda Twojego czasu i wysiłku. Istnieją prawdopodobnie skuteczniejsze sposoby i tyle.

powodzenia!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Hetavel wbrew pozorom lubię dyskusje i jestem wdzięczna za to, że wtedy kiedy jest potrzeba to komentujecie. W końcu po coś się te dzienniki prowadzi. Ludzie atakują innych z różnych powodów, których nie rozumiem, więc po prostu dobrze też chyba komuś zwrócić uwagę, że jego wypowiedzi mogą być tak odbierane, nie sądzisz?
Czułość na wypowiedzi wynika z mojej natury

Wczoraj pożaliłam się mężowi- takie podsumowanie tego gdzie jestem i dokąd zmierzam :P I podsumował mnie: "Poszłaś na łatwiznę i zrobiłaś swoją wersję".

Wczoraj się zastanawiałam czy sobie trochę tych problemów trawiennych trochę nie wmawiam, ale dzisiaj miałam potwierdzenie, że jednak nie :P Bez szczegółów, bo to forum sportowe a nie gastroenterologiczne.

Troszkę mam mętlik w głowie. Nie wiem czy to,co mi się klaruje ma sens. Biorę pod uwagę opiekę dietetyczną, bo trochę sobie nie radzę ze sobą pod tym kątem. Ale muszę najpierw skonsultować czy w tym momencie jest to dobry pomysł.

Dzisiaj zrobię zakupy rosołowe i sobie nagotuję na weekend to może się będzie lepiej myśleć :P


16.09 DT

Aktywność: Trening barki+ plecy
Brzuch: Poza porannym szczegółem bardzo dobrze, generalnie nastrój dzisiaj świetny, dużo energii i w ogóle bomba :D
Suplementy: mama DHA, ocet jabłkowy (kreatyny nie zdążyłam w pośpiechu, kurację Sanprobi IBS zakończyłam 2 dni przed końcem)

przed treningiem kawa kuloodporna
Śniadanie: płatki jaglane, 2 jajka, owoce (banan, ciemne winogrona, truskawki), orzechy
Przekąska: sałata, pietruszka, pomidorki koktajlowe, cykoria, oliwa z oliwek, musztarda, pieczony indyk
Obiad: pieczony indyk, pieczone ziemniaki, cukinia
Idę dzisiaj pierwszy raz sama do kina na Nerve- będą grane marchewki jako przekąska (no lubię coś pochrupać do filmu)+ banan
Kolacja: omlet z cukinią

Dzisiaj w pracy zdrowy piątek i podobno pyszne śliwki a ja nie mogę

Trening 2

rozgrzewka

1. Wyciskanie hantli siedząc 4x10+ AMRAP
r. 5 8 9 (8+2) 9 (8+2) 10 (6+3) 8(7+3) 6x14
r. 5 8 8 9 9 6x12
R. 4 7 8 9 9 5x21
r. 3 7 8 9 9 (7+3) 6x 14
r. 2.5 7.5 8 8 10 (5+3) 5x21

2. Wznosy stojąc 4x10
3 3 4 4
3. Pompki 5x10 lub 5x max
10 10 10 10 10
10 10 10 9 10
10 10 10 10 10
9 8 8 10 6.5
10 10 10 7 6

4. Wiosłowanie sztangą 5x10
12,5 17,5 17,5 20 zmiana na hantle
r. 10 25 30 35 35 40 sztanga
R. 10 30 35 35 35 35
r. 10 30 35 35 40 40x 9
r. 10 30 30 35 37.5 40


+ Tabata Swing Kettlem
16kg
+ 5 minut rozciąganie

Przed treningiem
mobilizacje barków, skakanka. Znowu poćwiczyłam sobie overhead squad + wyciskanie na dole (nie wiem jak to się nazywa) i mnie chłopak z crossfitu delikatnie poprawił. Szerszy chwyt i od razu lepiej. Już to nieźle wygląda ale mi się szyja spina (albo kaptury z szyją).

1. Ok, ciężko było co widać że już od drugiej serii było na raty. Ale bardzo chciałam spróbować z 10 kg i dobrze. Progres powolny ale cały czas do przodu. Przez pomyłkę zrobiłam serię więcej i nie wiem co o tym myśleć (w sensie, że dobrze wyszło i nie wiem czy tak zostawić czy nie)
2. Tego mi brakowało. Barki mnie bolały jeszcze przez cały trening. W sumie ciągle czuję (ale mięśnie typowo). Widzę nawet światełko, że uda się dołożyć minimalnie.
3. Coraz lepiej. Pilnuję, żeby się łokcie nie rozchodziły na boki, łopatki pracują. 7-8 powtórzenie to już siła woli gra dużą rolę :P Ale czuję, że powoli mogę walczyć o więcej przynajmniej w pierwszych seriach.
4. To moje ulubione ćwiczenie na plecy.12kg to taka rozgrzewka (czasu mało było i nie zrobiłam typowo rozgrzewkowej serii, poprawię za tydzień).
5. Oj takie niewinne a tętno podniesione i tyłek w ogniu.

Takie małe zmiany a trening duuuużo bardziej mi się podoba. Bardzo jestem zadowolona



Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-09-16 11:44:05
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

upadki i wzloty... moja walka o idealną sylwetkę- podejście 109342293 ;)

Następny temat

Rekompozycja czteromiesięczna

WHEY premium