[BLOG] Joanny - Domatorki się siłują

Właśnie się dowiedziałam, dzięki czujnemu oku Bziu, że moja lewa strona słabiej się rozwinęła poprzez ćwiczenia niż prawa. chodzi o pośladek i wcięcie w talii. Jestem w lekkim szoku. Drugie spostrzeżenie Bziu to góra, na której powinnam się skupić, by wyrównać proporcje. Czy tak jak myślałam - zawsze miałam rozwinięty zadek

no i teraz się zastanawiam
Night, czy coś zmienić w planie, by ta góra goniła?
I jak mogę spróbować wyrównać pojawiającą się różnicę? robić np. więcej powtórzeń na tę lewą stronę?

Wiesz - ja Ciebie nie widziałem, więc nie wiem co jest do podgonienia. Nie chciałbym tak bez konkretów czegoś sugerować.

natomiast dysproporcji na pewno nie niwelowałbym robieniem większej ilości powtórzeń na którąś stronę. Raczej zaczynałbym trening od strony słabszej i skupiał się na pracy mięśni mocniej, dbał o technikę itp. No i dużo ćwiczeń jednonóż.

no wiem, też o tym pomyślałam, gdy już wysłałam posta i chyba trochę się ośmieszam
przygotuję później zdjęcia z prośbą o opinię i poradę

no tak będzie obiektywniej - bo można nadokładać wszędzie, narobić priorytetów - i w efekcie dysproporcja się pogłębi albo przeniesie w inne rejony. także najlepiej by było to robić na podstawie fotek. Wtedy jest łatwiej o konkrety.

tak jest

będzie długo, ale na temat

DT z wczoraj
założenia - 2000 kcal, B/T/W - 120/100/155
warzywa: b. ok
suple: cynk, selen, cynamon, ocet, 10g BCAA
napoje: woda, kawa czarnax?, zioła
samopoczucie: boli ręka, w dziwnym miejscu, mięcy bicepsem a barkiem od zewnętrznej strony, zaczęło boleć na poprzednim treningu ale myślałam, że pszeszło odezwało się jednak podczas treningu i ograniczyło jakiekikolwiek progres, a część ćwiczeń musiałam zamienić - ale byłam zła, no i nadal boli przy niektórych ruchach np. przy otwieraniu drzwi przesuwnych nie wiem co to
aktywności: trening A - słabo wyszedł, bardzo słabo

Trening A
rozgrzewka: skakanie, bieganie w miejscu, pajace, przysiady

1. Przysiady z sztangielkami 4 x 6-8 powtórzeń
12,5kg i ręka zabolała, zmieniłam na goblet x 4
2x12,5kg/2x12,5kg/2x12,5kg/2x12,5kg x8 - niewygodnieeeee
12,5kg/12,5kg/12,5kgx8
8,5kgx10/10kgx12,5kgx8 - gdy "odkryłam" że to ma być 8 a nie 10 powtórzeń, wiem że mogę więcej
7,5kgx10/9,5kgx10/9,5kgx10 - niech mi ktoś da sztangę!!
(r)10kgx10/14kgx10/20kgx10/20kgx10 - trochę niewygodnie z hantlami, ale daje radę

2. Podciąganie na drążku 3 x 10/max
3 próby opuszczania
słuabo - kilka opuszczeń
słuabo - kilka opuszczeń
pół+kilka prób opuszczania
pół+kilka prób opuszczania
robiłam próby opuszczania, ale na razie idzie okropnie słabiutko, ale nie poddajemy się!

3. Wyciskanie sztangielek na ławce ze skosem dodatnim 4 x 6-8
2x5kgx10x4
2x5kgx8/2x7kgx8/2x7kg/2x7kg x8
5kgx8/7kgx8/7kgx8
5kgx8/7kgx8/7kgx8 - to narazie max
5kgx10/5kgx10/5kgx10 - mogłam wziąć więcej, ale wcześniej przygotowałam sobie obciążenie do kolejnego ćwiczenia myśląc, że tu mi się nie przyda i szkoda, że miałam lenia by wziąć coś do progresu w tym ćwiczeniu
4,5kgx10/5kgx10/5kgx10 - nowość ćwiczenia na piłce chyba mnie zaskoczyła i nie sięgnęłam po nic cięższego, następnym razem będzie lepiej

4. Wiosłowanie sztangielką jednorącz w podporze 4 x 8-10
12,5kgx10x4 w oparciu o stół - lepiej mi tak wychodzi
9,5kg/12,5kg/14,5kg/14,5kg x 10 - ostatnie ledwo
12,5kgx10/12,5kgx10/12,5kgx10
11kgx10/12,5kgx10/12,5kgx10
10,25kgx10/12,25kgx10/12,25kgx10 - opór jak narazie
(r)5kgx10/10kgx10/12kgx10/12kgx8

5. Wyciskanie sztangielek siedząc 3 serie x 8-10
2x5kgx10x3
2x5kg/2x5kg/2x5kg x 10
5kgx10/7kgx8/7kgx8 - ciężko
5kgx10/7kgx9/7kgx8 - nie dociągnęłam wszędzie do 10, ale dobrze że większy ciężar
5kgx10/5kgx10/5kgx10 - następnym razem konieczny progres
5kgx10/5kgx10/5kgx10

6. Martwy ciąg na sztywnych nogach ze sztangielkami3 x 8-10
37kgx10x3
37kg/37kg/41,5kg x 10
2x17kgx10/2x17kgx10/2x17kgx10
17kgx10/17kgx10/17kgx10 - sztanga niedługo będzie
15kgx10/17kgx10/17kgx10 - niech mi ktoś da sztangę!
24kgx10/30kgx10/30kgx10 - no niestety nie lubimy się z MC - mam dyskomfort w lędźwiach, albo się przeprosimy albo zmienię na zbieranie grzybków, chociażby ze względu na sprzęt będzie łatwiej

7. Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc 3 x 8-10
2x6kgx10x3 - czy mogę zamienić na sztangę??
2x5kg/2x6kg/2x6kg x10
5kgx10/6kgx8/6kgx7 - ciężko
5kgx10/6kgx10/6kgx7+3 - narazie max
5kgx10/5kgx10/5kgx10 - następnym razem konieczny progres
5kgx10/5kgx8/5kgx8 - a myślałam, że takie silne mam te bicki

8. Wyciskanie francuskie sztangielki po skosie leżąc 3 x 8-10
6kg x stojąc
3,5kgx10/3,5kgx10/3,5kgx10
3,5kgx10/3,5kgx10/3,5kgx10
2,5kgx10/3,5kgx10/3,5kgx10 - to trochę lekko
5kgx8/5kgx6/5kgx6 - tu się porwałam na większy ciężarek i d...pa, zmarnowałam ćwiczenie
2,5kgx10/3,5kgx10/3,5kgx10

9. Brzuch – freestyle 3 serie
plankx2 + spięcia
plankx3
różne spięcia na pogłodze
spinanie na podłodze z 5kg obciążenia oraz podnoszenie nóg leżąc na ławce
plankx2 oraz spięcia na podłodzex2x20
spięcia na piłce - po 15
przenoszenie piłki nogami do rąk i powrót na podłogę - po 12
spięcia na podłodze z sięganiem rękoma do kolan - po 20
całość x 3 w superseriach

rozciąganie


miska: pyszna, ale miałam poczucie po treningu że nie zasłużona

no i moje krzywizny do oceny oraz ewentualne ładowanie góry??

Uginanie ramion możesz zrobić ze sztangą - nie ma przeciwwskazań ale .... czytaj poniżej. Natomiast co do sylwetki i ewentualnych dysproporcji - to biorąc pod uwagę że Twój staż treningowy wynosi pi razy oko 6 miesięcy, to nie porywałbym się jeszcze na jakieś priorytety.Raczej dysproporcje próbowałbym likwidować ćwiczeniami jednokończynowymi - i na nogi i na górę ciała (więc ta sztanga na biceps w tym kontekście nie pasuje). Poza tym na przykład jeśli uważasz że góra odstaje od dołu - można plan treningowy przebudować tak, że 2 treningi zaczniesz od góry i skończysz na dolnych partiach (i tak ćwiczenia jednonóż nie są na jakichś gigantycznych ciężarach) a raz odwrotnie. Podsumowując - przy tym stażu uważam, że jest bardzo dobrze - a jakieś "nierównomierności" w rozwoju z biegiem czasu same się wyeliminują jeśli uwzględni się w treningu to o czym pisałem wyżej. Koniec kazania

a to dziękuję serdeczne za dobre wieści
bo już myślałam, że muszę się szybko korygować, bo idę w jakimś złyyym kierunku
posłucham wskazówek jak wyżej
muszę kupić hantle z żeliwnymi obciążeniami, te bitumiczne ograniczają mi ruch w wielu ćwiczeniach, stąd to pytanie o sztangę

jakby moją sylwetkę ktoś oceniał po pół roku treningu to lewą stronę klatki miałem może o 1/4 większą od prawej i prawe ramię większe od lewego lekko. Z czasem się wyrównało. Więc spokojnie bez paniki moim zdaniem - ale jednak te ćwiczenia jednostronne bym brał pod uwagę. I tak jak pisałem wcześniej - zaczynasz od strony słabszej/mniejszej i to ona wyznacza to co będzie robiła strona większa/silniejsza - czyli zakres powtórzeń i ciężar.