Mariusz Żaba: MPJ 2015 str 34, Kłodzko 44

przed chwilą zdjadłem świeże;d robione tez przed chwila;d

150g mąki ryzowej, 65g owsa, 2 jajka, 2 białka jaj, 150g jabłka, cynamon słodzik drożdże do tego budyń bez cukru na poł na pół z mlekiem zero i wodą
troche tego wyszło a dalej bym jadł;d masakra;d

ide spac

11.12.2015 dwójki ciezko, czwórki lekko


1.mcnpn sztangą 8x15 12 10 10 10 10 10 20
2 uginanie siedząc 6x10
3.superman (Ala żuraw) 4x15-20
4. zbieranie grzybków 3x15
5.syzyfki+przysiad bułgarski 4x15+4x15-18
6.Wykroki na suwnicy shmit + prostowanie siedząc 4x15+4x15

łydka, 25min aerobów

Osttanie dwa treningi były lipne czyli klata i plecy ale tym razem juz zayebiście.

Martwy w tym tyg bardziej silowo ostatnia seria na 10pow 120kg

Uginanie też cieżko
supermn z czucie i powoli dobrze weszło
grzybki chciałem spróbowac ale jak dawnej mi to cwiczenie nie wcyhodziło tak i teraz lipa

czwórki to juz mega pompka

DIETA I SUPLE:

tutaj bez zmian

1.6 jajek, 5g oleju koksowego
2.100g ryżu, 200g miesa z ud kurczaka
3,100g ryżu, 40g białka, 150g jabłko, cynamon
4.75g ryzu, 200g piersi
5.j/w
6.60g mąki ryżowej, 2jajka,100g gruszki, 150g twarogu, aromat kokosowy, 8g oleju lnianego

warzyw oczywiście leci sporo ale o nich nie pisze, wczoraj pomidory i kapusta kiszona


Wpiska na szybko bo wczoraj wóciłem z drugiej zmiany a dziś zaraz lece znowu do pracy.

Malutko tych kcal masz, ale ważne że rośniesz :)

3150 wychodzi po wrzuceniu w dziennik, wiele nie ma, z chęcia bym jadł wiecej, ale nie ma sensu co szalec, waga po piątkowym czycie w poniedziałek pokazywała 92kg z gorszem, dziś pokazała 90,3kg a tydzien temu w piatek przed cziytem 89kg z groszem wiec jakby nie było cos tam chyba powoli idzie;d

A czitami raz na tydzien spoor tych kalorii tez nadrabiam, dzis albo jutro tez poleci bo sporo rzeczy zostało po zeszłotygodniowej wizycie Przemka i trzeba to dojesc, bo szkoda zeby sie zmarnowalo;d a do świat juz nie daelko to ostatni gwizek na czita bo potem juz czysto


no i 5 lodów amerykanskich z lidla dooyebania jeszcze, nie ruszyłem ani jednego wiec dzis/jutrominimum ze 4 musza wleciec

Tez własnie mam podobnie jak ty z waga a tylko 500kcal wiecej w DT mimo 12kg roznicy.
Waga po czicie +2kg minie tydzien i jest mniejsza albo taka sama jak przed wiec znowu wpada czit z czystym sumieniem

Ale wlasnie zastanawiam sie czy by calkowocie nie zrezygnowac z czitow a w zamian podbic czyste kcal, jednak takie ograniczanie kcal na codzien zeby miec zapas na weekendowe wpyerdalanie to tez nie do konca dobre wyjscie.

W swieta i po swietach bedziesz miał ladnie banie zryta, nie bede tu nawet wchodził %)



Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2015-12-12 09:33:22

U mnie tydzień temu w piątek na czczo waga była 108,5kg, a w poniedziałek po tym naszym weekendzie 107 Dzisiaj już 109, więc jest git
I akurat Marian to nie ma co sie obawiać świąt, bf i tak jest mega. Co innego ja - tak na zakończenie masy się nawpyerdalać i jeszcze dotłuścić

Ja dalej wkoncu tych lodow nie sprobowalem %)

dzis miał byc mega czit ale nie wiem czy bedzie bo mnie łupie w kosciach, jakby goroczka to ne wiem czy jest sens bo nawet jakoś samku nie ma...jeszcze to przemysle, ale jak nie dzis to pewno jutro, znaczysie napewno

włąsnie wrociłem z trening, zrobiłem go u siebie w mordowni dam małe powrównanie zdj

7 grudzien 2014 waga 95kg i z dziś 12 grudzien 2015 waga 90kg



szłau nie ma ale tragedii chyba tez, przez to lipne samopoczucie tez trening kiepski, ogólnie cały dzien na nogach nogi jakos dziwnie m sie pompowały że ciezko sie w robocie chodziło, moze tremu ze wczoraj je dyebałem....dzis w ogóle ich nie mgłem przypiac bo całe sie trzesly...

















Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2015-12-12 20:14:09

prz1993

U mnie tydzień temu w piątek na czczo waga była 108,5kg, a w poniedziałek po tym naszym weekendzie 107 Dzisiaj już 109, więc jest git
I akurat Marian to nie ma co sie obawiać świąt, bf i tak jest mega. Co innego ja - tak na zakończenie masy się nawpyerdalać i jeszcze dotłuścić

Przemo bo mało podjadłes a potem kolejny zien bez wegli czy nawet dwa to waga spadła;d

o swieta to i ja sie boje ale do wigili polece białko fat potem kolacja wigilijna normalnie ierwszy dzien swita zrobie trenng i teza polece z zarciem;d

Dzis jednak ostrego czitowania nie bylo bo samopoczucie mega hvjowe zjadlem tylko z dziewczyna kolacje potreningowa w restauracji pstraga z ziemniakami zapiekanymi a czit bedzie jutro o ile sie bede czul lepiej...;)