Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Dzień 74 18.11
Miska: Czysta i bez wpadek
Trening: Brak
Dzień 75 19.11
Miska: Czysta i bez grzeszków
Trening: Brak
Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2015-11-19 15:53:27
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/Raimunda_poszukuje_Zen-t1058968.html
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Dzień 76 20.11
Miska: Czysta wg planu
Trening: Brak- tęskno mi już, ale już niebawem
Żeby nie było tak nudno wklejam zdjęcia.
Zapiekanko/sałatka z mięsa z rosołu- gościła przez kilka dni u mnie na drugie śniadanie. Może nie wygląda pięknie (zwłaszcza z tymi pływającymi okami) ale smakuje zacnie. Ciekawy sposób na wykorzystanie mięsa z rosołu.
I potrawka z dynią i z pęczakiem :)
Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2015-11-20 16:36:16
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
1. Kurczaka bardzo drobno pokrojonego zamarynowałam pół godziny przed robieniem potrawki- papryka słodka, czosnek i curry
2. Podsmażyłam cebulę, po chwili dodałam kurczaka aż się podsmazy
3. Dodałam zamrożony wywar z kaczki którą ostatnio piekłam, więc pewnie bulion da radę żeby się zaczęło dusic
4. Dodałam dynię
5. Po chwili dodałam cukinię
6. Zalałam pomidorami krojonymi
7. Przyprawiłam dodatkowo- sól, pieprz, oregano
8. Na koniec dodałam odsączoną fasolę
A kaszę gotowałam osobno i łączyłam na talerzu i posypałam natką pietruszki
Voila :D W sumie nie musiałam tak dokładnie rozpisywac ale tak łatwiej odtworzyc przepis :)
Na gar na 3 dni użyłam ok 800 gr kurczaka, 600 gr dyni, pół cukini, jedną puszkę fasoli i dwie puszki pomidorów.
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Miska: Całkowicie rozjechana na pewno ale nie taka zła biorąc pod uwagę okoliczności łagodzące :D
Na śniadanie placki na słodko z jabłkiem. (płatki jaglane, jajka, serek homo naturalny) + jajka na miękko + sos z serka homo i wheya waniliowego
Prawie cały dzień spędziłam w studiu tatuażu. Sam tatuaż zajął 6 godzin plus przygotowanie, dojazd itp. Na szczęście miałam ze sobą prowiant. Zrobiłam muffinki wg "przepisu" Tetiszeri- smakowały nawet facetom a zawsze to uważałam za wyznacznik w przypadku zdrowych przepisów. Zrobiłam z mieszanki płatków owsianych i jaglanych, z jajkami, kiełbasą suchą, fetą, mozarellą (serów mało), cebulą i maślanką. Maślanki weszło dużo ale widzę że mogło pójść więcej. Do tego jedna wersja ze szpinakiem a druga z suszonymi pomidorami. Było pysznie.
Na kolacji byłam u znajomych i były koreczki, tarta ze szpinakiem i sałatka tuńczykowa. A z rzeczy niedozwolonych kilka chrupków i dwie lampki wina.
Rano były pomiary. Jak będę w domu to uzupełnię tabelkę, ale generalnie jest ok- waga spadła z powrotem do 70,5, cyc poszedł 2 cm na plus a reszta stoi w miejscu- miodzio jak na brak aktywności.
Dzień 78 22.11
Miska: Niedzielny freestyle bez liczenia
Śniadanie: Omlet z bananem
Obiad: Potrawka z dyni, cukinii, fasoli i kurczaka
Przekąska: Cheat- chciałam spróbować co to za cudo więc zgrzeszyłam i pewnie za tydzień powtórka- lody amerykańskie o smaku Peanut butter, wielkość max. dwie gałki, może mniej
Kolacja: jajecznica, chleb bezglutenowy i małże zapiekane ze szpinakiem
Dzień 79 23.11
Koniec opierdzielania dzisiaj w końcu idę na trening pole dance. Aż się boję. Nie czuję się już słabo ale kaszle ciągle. Zobaczymy jak będzie na treningu.
Miska: Przez kilka dni przewijać się będzie mięso z kaczki które niestety "ważę" na oko- robiłam całą kaczkę i nie za bardzo mam jak ją zważyć. Ale muszę się pochwalić że pyszna wyszła.
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- ...
- 198