ajronmenDzisiaj przeprosilem się z gumową lalą, tfu, bieżnią mechaniczną I muszę powiedzieć, było nieźle. Trening celowy, a nie jakieś bieganie bez sensu i wszystko to bulo całkiem do zniesienia. Dzisiaj interwały, 6 x 1:45 / 2:00. O dziwo nawet nie było strasznie gorąco, aczkolwiek trochę że mnie pokapało. No i w końcu jakieś ludzkie tętno.
Podziwiam. Z tą suką nigdy mi nie było po drodze
"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"