SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT ajronmen - cel: Bieg Ultra Granią Tatr 2017

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 163520

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Witajcie.

Wczorajsze liczby to 99/213/87. Jedynie S&S i prace nad tarasem, uszczelnianie pęknięć, czego następstwem jest ból ręki od wyciskacza do silikonu ;) a to dopiero 1/4 ;)))) Nie było roweru, i dzisiaj rano obudziłem się praktycznie bezbólowo. Wiec pytanie, czy jednak może rower coś szkodzi, czy po prostu za dużo bodźców naraz? nie wiem tego, więc zacznę od chwilowej eliminacji roweru, tym bardziej, że muszę rano teściową na zabiegi wozić, no i na przykład dzisiaj musiałem zrobić kolejny raz zakupy w markecie budowlanym. Uwielbiam to - jedna mała, szajsowata reklamóweczka, a człowiek o 3 stówki lżejszy ;)

Rano S&S, w delikatnie zmienionej konfiguracji - : jeden cięższy TGU przełożyłem na 4 z kolei. Może rzeczywiście sensowniej dorzucac te cięższe na koniec. Wypróbuję jutro ;) No i delikatne machnięcie - w pewnym momencie odpłynąłem myślami i pomieszało mi się w liczeniu, nie będąc pewnym wyniku dołożyłem 2 serie, a późniejsza analiza video wykazało, że łącznie było ich 12 zamiast 10 ;)

Rozgrzewka: 3x5 hip bridge, goblet squat, halo 5x5, 16 kg,
swing jednorącz 10x10 24 kg, 2x10 32 kg,
24, 32, 24, 32, 24, 24, 24, 24, 24, 24, 24, 24
TGU 16 kg x 3, 24 kg x 2
16, 16, 16, 24, 16
rozciąganie

Potem kamizelka 7,5 kg i w las. Ustawiłem autolap w garminie na 250 metrów i zrobiłem tak 3 kilometry na przemian maszerując i truchtając. Takie delikatne interwały z tego wyszły, bardzo ożywcze i nie za bardzo męczące. Następnym razem musiałbym 3,5 km zrobić, tak aby wyszły z tego pełne dwa podejścia i zejścia z górki.



Zmieniony przez - ajronmen w dniu 2014-09-17 10:43:40

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
Myślisz, że te "spacery" z kamizelką coś dają w perspektywie przebiegnięcia rzeźnika? Tak z ciekawości pytam bo ja bym się jednak chyba skupił na bieganiu zwłaszcza pod górkę i z górki

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Rozumiem Twoje zastrzeżenia, ale na razie jestem w trakcie delikatnego wygaszania aktywności, nazwijmy to roztrenowaniem. Najpierw muszę ogarnąć ITBS, w czym ma mi pomóc między innymi S&S. Przy okazji dojdą jeszcze klasyczne interwały i coś a'a długie wybieganie na weekend. To taka podstawa, od której zacznę. A te "spacer" to pod górkę i z górki, później będą większe., ale na razie ma to być take delikatne "rozruszanie" mechaniki, celem lepszej regeneracji. Mam wrażenie, że to lepiej działa na większość kontuzji niż totalne odpuszczenie wszelkich aktywności.

Teraz z większych rzeczy to weekend w Tatrach 26-28 września, półmaraton w Gliwicach 19.10., potem dwa tygodnie luzu i od listopada początek treningów.

A swoją drogą tak, kamizelka wbrew pozorom sporo daje. Tylko trzeba powoli obciążenia dokładać, i już samo podchodzenie pod górę staje się fajnym treningiem. Wypróbowane przed zeszłorocznymi Tatrami ;)

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
No to wyjaśniłeś mi co i jak Szczerze Ci powiem, że fajne masz te roztrenowanie ja bardzo lubię takie urozmaicone treningi. Czasami mam tak, że idę biegać ale w trakcie dobiegnięcia do parku co mi zajmuje jakieś 10 minut zmieniam zdanie i robię sobie taką ogólnorozwojówkę na powietrzu (wskoki na podwyższenie, rzuty kamieniami, sprinty, skoki na jednej nodze, i tego typu wygibasy ) przez co "cierpi" moje bieganie ale ja już się dawno pogodziłem, że wybitnym biegaczem nie zostanę hahaha.
Tatry piękna sprawa, w tym roku byłem i pewnie się jeszcze wybiorę. Jakie masz plany co do tatr? Zachodnie? Wysokie?

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Wiesz, ja już trochę jestem znudzony tym sezonem i chyba bieganiem, więc to taki środek ku temu, żeby się ruszać, mieć z tego przyjemność i choć cień treningu ;) Takie leczenie przez zabawę ;)

Tatry Wysokie, Świnica i część Orlej, ale jak to będzie to pogoda rozstrzygnie ;) Jedziemy większa grupą, tak firmowo, w firmie laski jeżdżą do spa, a my w Tatry ;) Część pewnie wybierze Kasprowy i Czerwone Wierchy, a jak będzie zła pogoda to może i wszyscy.

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Dzień dobry.

Liczby za wczoraj: 125/270/111. Trochę więcej, bo urodziny Teścia ;) Ale bez jakiegoś specjalnego szaleństwa.

Praktycznie od rana bezbólowo, także mniej z dnia na dzień mięśnie czuć. Dzisiaj rano S&S.

Rozgrzewka: 3x5 hip bridge, goblet squat, halo 5x5, 16 kg,
swing jednorącz 8x10 24 kg, 2x10 32 kg,
24, 32, 24, 32, 24, 24, 24, 24, 24, 24
TGU 16 kg x 3, 24 kg x 2
16, 16, 16, 24, 24
rozciąganie

Kusi mnie, żeby jutro spróbować zmieścić się w 5 minutach z 10 x 24 kg swing i w 10 minutach z 5 x 24 kg TGU. Kurczę, czuję moc, te ostatnie TGU wchodziły bezproblemowo dzisiaj. Ogólnie odpukać czuję progres z dnia na dzień.

Potem Szybkie interwały. 5 x 200 metrów / minuta odpoczynku.



Zmieniony przez - ajronmen w dniu 2014-09-18 10:29:14

Zmieniony przez - ajronmen w dniu 2014-09-18 10:30:08

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
witojcie

Dzisiaj lekko pomieszany dzień - wczoraj założyłem sobie, że dzisiaj będzie jedynie S&S - test 100 swingów w 5 minut i po 5 TGU na stronę w 10 minut, więc wstanę później. I tak czy tak obudziłem się po 5tej, potem niby drzemałem, ale takie to o kant d.. było potłuc. Trzeba było wcześniej wstać i nie zaburzać rytmu.

Potem kawa z masłem i trening. Testowo 10x10 swingów jednorącz 24ką, zmieściłem się w 5 minutach, ale konkretne to było ;) Zostało może z 20 sekund zapasu, ale biorąc pod uwagę, że nie było lekko, z TGU już zasuwałem – tutaj, jak się okazało zostało mi prawie 3 minuty zapasu ;) Więc lepiej było robić wolniej, ale technicznie lepiej, chociaż pooglądam później filmiki, bo mam wrażenie, że technicznie nie było najgorzej. Następnym razem postawię obok telefon, żeby czas kontrolować, ściągnąłem papkę o jakże pięknie brzmiącej nazwie „zegar ćwiczenia” ;) :D, w której można różne interwały sobie poustawiać.

Teraz zagadka: porobić czas jakiś taki trening jak dzisiaj czy wdrażać powoli do obu ćwiczeń 32kę?

Liczby za wczoraj: 87/164/69. I następna zagadka: przez dwa dni przybyło prawie 2 kg. Nie, żebym się tym przejmował, bo czas na zbijanie wagi jest, ale należy ustalić, ile jeść, żeby spadała ;) I skąd taki wzrost wagi? Woda na 100%, bo obwody się nie zmieniły, a w brzuchu tak jakby nawet delikatnie spadło. O ile przedwczoraj było delikatnie więcej, to wczoraj BTW prawie wzorcowe ;) Codzienne treningi siłowe powodują mikrouszkodzenia i zbieranie się wody? Za dużo węgli w stosunku do zapotrzebowania odkłada glikogen i wiążę wodę? Nie robię w końcu niczego, co by strasznie wyczerpywało zapasy glikogenu? Może tyle wysiłku to na 50 g węgli max?

Przemyślenia treningowe. Pavel T. w S&S powtarza tezę któregoś naukowca, że codzienne ćwiczenia bez lub z okazyjnym jedynie DNT prowadza do niejako przyzwyczajenia organizmu do obciążeń. Więc może rację ma Maciej Więcek, skądinąd jeden z lepszych polskich ultrasów, trenując codziennie – biegając do pracy? Wspomina tam swoją drogą o pewnym przyzwyczajeniu organizmu do wysiłku.

Poniżej link:
http://www.magazynbieganie.pl/maciek-wiecek-100-km-na-miodzie-i-wodzie/

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Sól + urodziny teścia? Dałoby to 2 kg?

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51562 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nie zacytuję bo piszę z tele, ale ja bym wdrażał odważnik 32 co którąś serię. Na początek oburącz może być
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
MaGor
Sól + urodziny teścia? Dałoby to 2 kg?


Nie było znacząco więcej węgli, trochę ponad 100, aczkolwiek głupio mi było tort ważyć ;) Parę kielonków wychyliłem, ale to w zasadzie odwadniające działanie. Ogólnie czuję się cały spięty, podpompowany, ale nie w sensie zalany wodą, tylko pompa mięśniowa taka. Soli więcej też nie było.

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Alkohol i cała reszta...

Następny temat

muzzyman / dziennik / KREW POT I ŁZY / redukcja

WHEY premium