SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT ajronmen - cel: Bieg Ultra Granią Tatr 2017

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 163986

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
U mnie "Kamienie na szaniec" ;) A jako germanista notorycznie dostaję od Niej w tygodniu mmsy z zadaniami z niemieckiego do sprawdzenia ;) Jedyny problem, że jako humanista w matmie nie pomogę ;)

Od rana gotowały się nóżki i golonki, teraz zalałem w pudełka i wypiłem resztkę wywaru. Sam kolagen ;)

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Muszę się nauczyć robić galaretę. Lodówkę mam trochę minimalistyczną.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
MaGor
Muszę się nauczyć robić galaretę. Lodówkę mam trochę minimalistyczną.


Nie ma się co uczyć ;) Garnek, golonki, nóżki i dłuuugie gotowanie. Jak ktoś lubi, to marchewka w kostkę, ale ja po pierwsze primo nie lubię a po drugie primo mam obawy, co się będzie z tą marchewką działo przy dłuższym przechowywaniu. Daję sól, pieprz w ziarnkach, ziele angielskie, majeranek i czosnek. Potem oddzielam kości, skórę szatkuję na mniejsze części, rozdzielam do pudełek i zalewam wywarem Więcej mięsa bez skóry dostaje Małżonka, więc moje pudełka są bardziej tłusto - kolagenowe ;) W sumie cholera wie, jak to bilansie uwzględniać. No i paciorek żeby się zsiadła ;) Ja się chyba za bardzo pochwaliłem, bo moja teraz taka lekko zsiadnięta - ale może za ciepło w chałupie było. Pierwszy by to był raz, gdyby się nie zsiadłą. Otwarłem okno i schładzam ;)

Zaraz S&S, a potem w las. Koleś mnie wyciągnął. Koleś wraca do biegania, więc będzie coś koło dychy spokojnym tempem. Musze się przyzwyczajać do takich niedzielnych (albo sobotnich) porannych wybiegań. Kupa biegów ultra zaczyna się albo trwa w nocy, więc trzeba się przyzwyczajać, a poza tym w ten sposób rodzina nie będzie się na mnie wkurzać, że mnie nie ma. Dłuższe dystanse planuję zaczynać wcześniej, typu 3-4, ale na to mam jeszcze czas ;)

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 48 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
no to powodzenia... ja tez sie zbieram na moje niedzielne bieganie.

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
No i wykrakałem - nie zsiadła się ;) Chyba za krótko gotowałem tą galaretę. Nic to, jak Mały rycerz powiedział, wrzuciłem jeszcze raz do gara i pogotuję następny dzień - niech się te wiązania kolagenowe porządnie rozlecą ;) Chodzi mi po głowie szybkowar - w niem pewnie było by dużo szybciej.

Liczby za wczoraj: 87/191/70.

Dzisiejsze S&S, jako że przed bieganiem było lżejsze:

Rozgrzewka: 3x5 hip bridge, goblet squat, halo 5x5, 16 kg,
swing jednorącz 10x10 24 kg
TGU 5 x 24 kg
rozciąganie

I dobrze, bo czułem potem ciężkie w nogi w biegu. W przyszłą niedzielę trzeba będzie to inaczej rozplanować. Łącznie wyszło 11,5 km w 7:19. W nowym, 3 wydaniu Danielsa to jest moja prędkość biegu długiego, dzisiaj w sumie powinno być 6:36, ale koleś mój nie dałby rady. W sumie miły początek dnia, a ja i tak luzuję przed gliwicką połówką.

Morsują już :) Dzisiaj nie mam jak się wyrwać, ale za tydzień już na 100% Ach, żeby był już lód na jeziorze :)

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
ajronmen
No i wykrakałem - nie zsiadła się ;) Chyba za krótko gotowałem tą galaretę. Nic to, jak Mały rycerz powiedział, wrzuciłem jeszcze raz do gara i pogotuję następny dzień - niech się te wiązania kolagenowe porządnie rozlecą ;) Chodzi mi po głowie szybkowar - w niem pewnie było by dużo szybciej.

Liczby za wczoraj: 87/191/70.

Dzisiejsze S&S, jako że przed bieganiem było lżejsze:

Rozgrzewka: 3x5 hip bridge, goblet squat, halo 5x5, 16 kg,
swing jednorącz 10x10 24 kg
TGU 5 x 24 kg
rozciąganie

I dobrze, bo czułem potem ciężkie w nogi w biegu. W przyszłą niedzielę trzeba będzie to inaczej rozplanować. Łącznie wyszło 11,5 km w 7:19. W nowym, 3 wydaniu Danielsa to jest moja prędkość biegu długiego, dzisiaj w sumie powinno być 6:36 czyli BS, ale koleś mój nie dałby rady. W sumie miły początek dnia, a ja i tak luzuję przed gliwicką połówką. Aha, niedługo wychodzi Daniels po polsku - ciekaw jestem, co się zmieniło, po angielsku przewertowałem, ale nie miałem czasu na dłuższe czytanie, a tego typu książki wolę w wersji papierowej.

Morsują już :) Dzisiaj nie mam jak się wyrwać, ale za tydzień już na 100% Ach, żeby był już lód na jeziorze :)

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
ajronmen

Morsują już :) Dzisiaj nie mam jak się wyrwać, ale za tydzień już na 100% Ach, żeby był już lód na jeziorze :)

W Lublinie dzisiaj mają spotkanie inauguracyjne w knajpie. Za tydzień w niedzielę jestem w Lublinie i może się uda załapać na morsy Dzisiaj skoczę nad jezioro. Infekcja chyba minęła. Ciekawe ile w tym zasługi tranu i witaminy C?

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Dzisiaj rano S&S:

swing jednorącz 5x10 24 kg, 4x10 32 kg, 1x10 48 kg
24, 32, 48, 24, 32, 24, 32, 24, 24, 32
TGU 4 x 24 kg, 1 x 32 kg
24. 32, 24, 24, 24
rozciąganie

Jak widzicie, nie mogłem się powstrzymać i sięgnąłem Po Bestię. I na razie za ciężko, kurczę, zakładam, że w miesiąc obrobię się z 32ką i trzeba będzie 40 poszukać - przejście na 48 byłoby chyba za trudne - a może? Zobaczymy za miesiąc, mam urodziny więc coś będzie można pomyśleć - ale kupa inny koncepcji jest, na przykład nowe kijki, w starych mi się jeden wygiął w górach.

Liczby za wczoraj: 82 / 216 / 75. Jak na razie, chyba najlepsza dla mnie. Poobserwuję.

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
O, widzę że Bestia jest na stanie To dobrze, kierunek właściwy. Rób z nią oburącz Swing na początek. Siła to umiejętność, więc przyjdzie z czasem. Ale i tak progres jest więc gratuluję
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
novyneo
O, widzę że Bestia jest na stanie To dobrze, kierunek właściwy. Rób z nią oburącz Swing na początek. Siła to umiejętność, więc przyjdzie z czasem. Ale i tak progres jest więc gratuluję


No jest jest, prezent urodzinowy chyba sprzed dwóch lat ;) Dzięki za gratki - sam widzę progres, natomiast chyba jednak nie obejdzie się bez 40tki po drodze do Bestii - ale mogę się mylić, może za miesiąc stwierdzę, że wcale nie ;) Swoją drogą odmieniło mi się - uwielbiam TGU, wszystko ma swoje miejsce i kolejność, prawie medytacja ;)

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Alkohol i cała reszta...

Następny temat

muzzyman / dziennik / KREW POT I ŁZY / redukcja

WHEY premium