SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT ajronmen - cel: Bieg Ultra Granią Tatr 2017

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 164139

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
I mam już wstępny plan startów w 2015:

1. Zimowy Maraton Karkonoski - 7 marzec, nie wiadomo jeszcze co z zapisami.
2. 5 czerwca - Rzeźnik, Wstępnie jestem już dogadany z partnerem - mocny koleżka, dycha w 42 minuty, maraton 3:29 - aczkolwiek wszystko po płaskim. Wydajemy się odpukać nadawać na podobnych falach. Zamiennie do tego Karkonoska Stovka / Rzeźniczek w ostateczności.
3. 1 Sierpień Ultramaraton Karkonoski - tu już jestem zapisany.

Pod kątem ważności najpierw Rzeźnik, potem Karkonoski letni a na końcu Karkonoski Zimowy

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
A po południu - pochwalę się - 400 metrów w basenie Idzie coraz lepiej, aczkolwiek świadomy jestem, że techniki brak. Mamy się za jakiś czas spotkać z instruktorką pływania, która miałaby uczyć naszego Młodego - być może uczy tez dorosłych

Wieczorkiem trochę mięsa i kartofelki smażone na smalcu - i juz czuję miłą senność

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
ajronmen
A po południu - pochwalę się - 400 metrów w basenie Idzie coraz lepiej, aczkolwiek świadomy jestem, że techniki brak. Mamy się za jakiś czas spotkać z instruktorką pływania, która miałaby uczyć naszego Młodego - być może uczy tez dorosłych

Wieczorkiem trochę mięsa i kartofelki smażone na smalcu - i juz czuję miłą senność

Sielanka normalnie Idę i ja nastawić kartofle na noc.
Po treningu wieczornym miałem kolację mocy Ech... te instruktorki
Plan startów masz poważny i całkiem serio

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
ajronmen
I mam już wstępny plan startów w 2015:

1. Zimowy Maraton Karkonoski - 7 marzec, nie wiadomo jeszcze co z zapisami.
2. 5 czerwca - Rzeźnik, Wstępnie jestem już dogadany z partnerem - mocny koleżka, dycha w 42 minuty, maraton 3:29 - aczkolwiek wszystko po płaskim. Wydajemy się odpukać nadawać na podobnych falach. Zamiennie do tego Karkonoska Stovka / Rzeźniczek w ostateczności.
3. 1 Sierpień Ultramaraton Karkonoski - tu już jestem zapisany.

Pod kątem ważności najpierw Rzeźnik, potem Karkonoski letni a na końcu Karkonoski Zimowy


Ajron plany ambitne. Trzymam kciuki

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Tfu, tfu, odpukać - dzięki Panowie

Siłą rzeczy plan nie do końca pewny, bo zależny chociażby od losowania Rzeźnika - być może, jeśli nie wylosuję w 2015, przebiegnę Rzeźniczka i Maraton Bieszczadzki - wtedy miałbym 2 dodatkowe losy na 2017. Ten Bieszczadzki maraton kusi tak czy tak, ale koszty i koniec sezonu - zobaczymy. Nie mogę tych Bieszczad, tego Rzeźnika zapomnieć...

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Joł,

jak pisałem u Novyneo - padłem wczoraj. Liczby: 104/220/68. Dzisiaj rano obudziłem się jak przejechany prze walec i autentycznie nie chciało mi się kettla tknąć. Wieczorny trening zatem będzie, tak samo jak u Magora.

Co tu robić, żeby trenować i się wysypiać? Latem było super, ale teraz im bliżej zimy to zmęczenie coraz większe i coraz ciężej się wstaje. Po południu też szału nie ma, dziecko, praca - tez się nie chce. Jak to rozwiązać?

Do ułożenia są:

S&S codziennie
1-2 razy w tygodniu baasen/sauna
2 x 10 km biegu w tygodniu, na weekend coś dłuższego - coś koło 21 km
2 x tydzień interwały - zimą mogę połączyć je z basenem i zrobić "na chomika" na bieżni
rower 2-3 dni do pracy - ciężko będzie, raczej wypadnie
niedziela morsowanie - a może by je z długim wybieganiem połączyć?
głupi jestem

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 23820
Z tymi planami jak powyżej - bardzo ciekawie się zapowiada. Muszę rozejrzeć się za jakimiś ultra w Irlandii lub UK bo nie zawsze będą mi terminy w Polsce pasować. Jakoś po maratonie nabrałem smaku na dłuższe dystanse i chociaż teraz piłuję interwały i krótkie biegi, mam zamiar do długich powrócić. Przebiec maraton poniżej 4h i jakiś ultra.

Edit
Koło mnie zaczyna się znana trasa wędrówek tzw "Wicklow Way". Trasa ma ponad 200km i mogłaby po odpowiednim przygotowaniu posłużyć jako trasa zayebistego ultra w górach "Wicklow Mountains". Spodobałoby Ci się, to takie irlandzkie Bieszczady tylko gołe, Angole podczas 800lat okupacji Irlandii wycięli wszystkie drzewa oraz wytępili wilki...

Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2014-09-24 10:06:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Bieszczady też gołe ;) Chyba jedyne w Europie góry, które z powrotem dziczeją po upadku komuny. No może nie całkiem gołe, bo trochę lasów jednak jest. Chociaż nie powiem, irlandzkie krajobrazy kuszą... Bo podobno Irlandia jest taka zielona... ;)

Z drugiej strony tyle jeszcze w Polsce do zobaczenia...

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Dzisiaj szybkie S&S - coś przedwczoraj wlazło mi z tyłu w plecy, coś jakby przewiało mnie delikatnie. Po wczorajszym basenie i saunie było ok, ale potem, po godzinach siedzenia przy biurku, wróciło. Więc dzisiaj lżej, biorąc pod uwagę, że Tatry przede mną:

Rozgrzewka: 3x5 hip bridge, goblet squat, halo 5x5, 16 kg,
swing jednorącz 5x20 16 kg,,
TGU 16 kg x 5
rozciąganie

Zgodnie z moją filozofią pomimo lenia nie odpuściłem, regenerujemy kontuzję, regenerujemy ;)

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Witajcie :)

Wczorajsze liczby: 127/ 335/71. analizując wagę, wydaje mi się, że kluczem jest u mnie białko niezawyżone, jeśli chodzi o wagę. Zależność z węglami jest prosta i logiczna - jak jest dużo białka, musi być mało węgli, gdyż jak wiadomo organizm sobie te białka spokojnie scukrza. Potestowałem sobie różne kombinacje, i najbliższy okres czasu zamierzam jeść następująco, oczywiście nie rygorystycznie trzymając się BTW:


Dzień ciężki: B 120 T do woli,, W do 100 g
Dzień średni: B 100, T do woli, W max 70 g
DNT: B 85/ T do woli, W max 50 g

Pozwoli mi to zjechać z wagą, a jednocześnie mam nadzieję, że zapewni stosowną regenerację. Oczywiście najbliższy weekend ciężko mi będzie dokładnie rozplanować posiłki, wyjazd firma funduje co oznacza, że czasami wpadnie coś niejadalnego. Ale to i też spory wysiłek przede mną, podobno niedziela odpukać ma być słoneczna, więc może uda się pochodzić - siłę rzeczy plany dosyć ambitne zweryfikuje pogoda ;)

http://kamery.topr.pl/ 

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Alkohol i cała reszta...

Następny temat

muzzyman / dziennik / KREW POT I ŁZY / redukcja

WHEY premium