Witam ponownie, wczorajszy trening barków:
-Rozciąganie,
-Brzuch,
-Axel zarzuty tylko z brzucha (nie z pasa), (85 x 3, 95 x 3, 105 x 3, 115kg x 3), góra dół. Góra bez nóg.
-Belka (97 x 5, 111 x5, 121 x 5 Bez nóg, do tego 125kg x 3 góra dól). Nie używam póki co żadnych ściągaczy na nadgarstki, łokcie itp.
-Platforma (4 serie po 6 do około 140kg).
-Hantel (70kg/ 4 x 3. 2 ruchy lewą reką i 2 ruchy prawą ręką).
-Wyciskanie z tyłu siedząc (65kg x 8, 75kg x 8, 85kg x 8),
-Ćwiczenia na roatatory,
-Boki barków,
-Wyciskanie wąsko (100kg x 8, 110kg x 8, 120kg x 8, 130kg x 8),
-Hantel za głową oburącz (35kg/ 10 x 4),
Po kilku ćwiczeniach już barki da się odczuć, jest to ostatni tydzień w którym ćwiczę 7 dniowym planem. Od poniedziałku będę ćwiczyć planem 10 dniowym tj:
1 dzień - nogi + klatka
2 dzień - rzucanie HG plus biceps i cardio
3 dzień - wolne
4 dzień - barki + triceps (tutaj wchodzi Axel, belka, hantel, platforma),
5 dzień - plecy + kule (martwe ciągi, kule łącznie z donoszeniem kul na podest),
6 dzień - wolne
7 dzień - konkurencje noszone tj. walizki, yok, przeciąganie tira,
8 dzień - przerzucanie pala, rzuty kegami, cardio
9 dzień - wolne
10 dzień -
wolne
Cięzary na ten dzień są nie specjalnie duże, ale stopniowo z tygodnia na tydzień będą rosły. WSM ma się zacząć 18 kwietnia, więc zostało 7 cykli 10 dniowych. Nie dojdę tu do rekordowych swoich ciężarów, lecz staram się robić właściwie wszystko. Bo przed WSM nie znasz konkurencji, może na 2 tygodnie przed jak będzie szczęście
Także wychodzę z założenia że lepiej być w miarę równym we wszystkim niż mieć kilka kozackich konkurencji