Przygotowania do zawodów SM Mateusz Baron i Rafał Kobylarz

Koleżko jak kazdy chyba to zaczynalem od pilki,potem silownia i pilka,potem sama silownia i wkoncu strongman,taki mam epizod zyciowy jesli chodzi o sportTroche tez potrenowalem sztuk walki ale to w trakcie juz kariery SM.Nie nastawiam sie glownie na typowe treningi na silowni,dbam tez bardzo rozwój ogólny a mianowicie duzo sie rozcigam,biegam,skacze i wykonuje wiele cwiczen potrzebnych do tego by byc jak najbardziej sprawnym.Nigdy nie chcialem byc typowym klocem stad wlasnie taki nacisk na inne treningi.

A strongmana zaczalem trenowac jak mialem 17 lat

Gdy zacząłeś trenować pod SM w wieku 17 lat to wprowadziłeś do treningu odpowiedni sprzęt używany na zawodach czy raczej przygotowywałeś się jak do trójboju, tzn tak żeby wzmocnić prostowniki, klatkę i przysiady ?

Buba masz zaj**iste podejscie apropo ogolnego rozwoju. Nie sztuka spinac sie i byc jak wiatrochron zwlaszcza gdy sie stoi na bramkach. Zawsze mialem duza nadwage bo wychodzac z podstawowki wazylem jakiesc 105kg ale bylem dosc sprawny.mieszkalem w miescie gdzie chcac jako malolat dorownac szczuplejszym kolegom wspinalem sie po morkach i siatkach.rowniez weekendy spedzane na wsi daly dobry efekt (wspinanie po drzewach itp.). W wieku 11lat (rok1996)ogladalem na zywo swoje pierwsze SM na ktorych startowal moj brat.zajal wtedy 3m za pudzianem i b.kwiatkowskim. wszystko to wywarlo n na mnie ogromne wrazenie a brat stal sie idolem.

Pozniej z zafascynowany sluchalem opowiesci (relacji) z zawodow w ktorych startowal moj brat. To wtedy pierwszy raz slyszalem o takich nazwiskach jak kuras czy peda itd (wtedy nie bylo zadnych relacji w telewizji).
Pojawily sie relacje na eurosporcie (i niemiecki chyba ZDFie )z zagranicznych zawodow. I tam zobaczyle taki mocarzy jak magnus ver magnuson czy riku kiri oraz manfred z olbrzymimi lapami.
Wtedy pokochalem ten sport.
W wieku 15 lat idac do szkoly sredniej brat zaproponowal ze moze powinienem zaczac cwiczyc na silowni bo mam dobre warunki do sportow silowych ok 187cm i ok105-110kg

Pierwszy raz na silownie poszedlem gdy byla zamknieta (ojciec mojego kolegi mial silownie w ktorej cwiczyly najwieksze ogry w miescie i z okolic w tym moj brat), pamietam jak dzis moj kolega cos tam sprzatal a ja chodzilem z maszyny na maszyne i probowalem swych sil. Pamietam ze moj kolegie dziwila sila moich nog (wycisnalem wtedy na sownicy ok300kg), z reszta parti nie bylo juz tak wesolo.
Jednak wkrotce niesmialo zaczalem treningi, poczatki byly bardzo ciezkie.
Presja otoczenia byla bardzo duza wszyscy oczekiwali ze pojde kiedys w slady brata.
Dosyc szybko okazalo sie ze jestem sporo silniejszych o rowiesnikow.
Wtedy braciak zobaczyl ze te moje treningi to nie tylko chwilowy kaprys malolata i wzial mnie pod swoje skrzydla.

To on mi wpoil ze najwazniejsza jest wytrwalosc i ciezka praca a wyniki napewno przyjda.
I przychodzily.
W wieku 17lat zaczalem stac na bramkach.
Trenowalem z bratem jeszcze kilka lat do momentu gdy sie wyprowadzil w drugi koniec miasta i zmienil silownie.
Jezdzilem z nim na zawody po calej polsce.
Jednak na mnie osobiscie najwieksze wrazenie wywarlo wygranie eliminacji w olsztynie(nie pamietam ktory to byl rok).wtedy jeszcze bardziej bylem w niego wpatrzony.
Po tym jak zaprzestalismy wspolnych treningo nadal wyniki szly ale to juz nie bylo to samo.
SORY CHLOPAKI ZE WAM ZASMIECILEM TEMAT ALE JAKOS TAK MNIE ZEBRALO NA WSPOMINKI

Mateusz wracaj do zdrowia i cisnij ostro. Zycze wam powodzenia calym serduchem. Duma z polakow znacznie u mnie wzrosla po tym jak znienilem miejsce bytu na wyspy.
Nie chce zapeszac ale od okolo miesiaca regoralnie wykonuje te cwiczenia na rotatory i widze efekty az znow wrucila motywacja do treningow. Tak czy inaczej to dzieki wam wpadlem na to cwiczenie i za to WIELKIE DZIEKI !!!
Piszcie oczywiscie w miare mozliwosci kolejne etapy przygotowan bo fanow tego sportu ktorzy chlona kazde slowo i razem z wami przezywaja dreszcz zblizajacych sie zawodow.

Zmieniony przez - viking1985 w dniu 2015-03-06 12:42:48

Witam, mam trochę spraw na głowie teraz więc chwile nie pisałem. Cały czas trenuję, troszkę problemów z plecami miałem które naciągłem ale już jest lepiej. Wczoraj robiłem trening barków, nawet dobrze poszło. Trochę poucinam ilość serii, bo trenowanie tylu konkurencji strongman daje porządnie w dupę, jutro trening na sprzęcie tj. yok, walizki, rzucanie kegami, tir. Jeszcze nie przywieźliśmy pala więc, jutro nie da się potrenować ale następny tydzień już musi być. Przed treningiem cały czas idzie 3 ultra energy, bo czasem to naprawdę jest ciężko

Hanslik-trenowanem na poczatku 2x w tygodniu sprzet SM bo wtedy juz posiadalismy i 4 x na silowni i duzy nacisk kladlem na grzbiet,nogi i ramiona czyli to co najwieksze znaczenie ma w SM
Viking-w miare mozliwosci bedziemy pisac co sie dzieje u nas o to sie nie martw i super ze cwiczenie pomaga a swoja droga jak brat sie nazywa?