[BLOG] Kung Fu Panda 2

Czwartek, dt

Skłoniki, wypady nożycowe, podrzut, standardowa śpiewka

Dipsy cc/10 x 3 (za tydzień coś dodam)
podciąganie podchwyt cc/8 x 4

Pandarek

Sobota, dnt

Wreszcie sauna; jakoś kiepsko nagrzali, bo było tylko 90 stopni, ale lepsze to, niż nic.

ee tam sauna, kriokomora -120st(do -160) lepsza
polecam jak nie byłeś.

A może spróbuję niedługo.

Piątek, dt
Dzisiaj mega ciężki trening,
5 czwórek na 70 na wysoko w rwaniu , 5 dwójek 80 kg z klocków na rwaniu, zarzut+przysiad+nożyce (znowu 105 weszła seriami) + inne ćwiczenia

W Wl nie miałem już siły, także tylko 125/3 x 2, 110/8
Podciąganie cc/8 x 4

Tydzień jak widać po tonażu bardzo ciężki, ale nie czuję tego na grzebiecie ani na nogach. Najbardziej przeszkadzają mi dłonie- non stop coś się urywa i krwawi. W zeszłym tygodniu był to środek prawej dłoni, dzisiaj poszła skóra pod lewym kciukiem. Na szczęście był plaster i po zalepieniu dało radę robić w paskach- jakoś uczę się powoli robić ten zarzut w paskach, chociaż łatwe to nie jest.


T1 Total 58.000 kg Rwanie 97p 5705 kg Zarzut 73p 5470 kg Przysiad 13.695
T2 Total 54.000 kg Rwanie 111p 6870 kg Zarzut 61p 5170 kg Przysiad 13.930
T3 Total 53.000 kg (4 dni treningowe zamiast 5) Rwanie 82 p 5200 kg Zarzut 39 p 3220 kg Przysiad 14.195
T4 Total 60.000 kg Rwanie 89 p 5665 kg Zarzut 56 p 4210 Przysiad 20.095 kg (czyli 6.000 kg więcej, niż zazwyczaj)
T5 Total 55.000 kg Rwanie 79 p 5050 kg Zarzut 42 p 3330 Przysiad 19.160 kg
T6 Total 33.000 kg (Zawody i roztrenowanie) Rwanie 90 p 5360 kg Zarzut 43 p 3280 Przysiad 13.630 kg
T7 Total 50.000 kg (4 dni treningowe zamiast 5) Rwanie 85 p 4680 kg Zarzut 30 p 2460 kg Przysiad 11.740
T8 Total 61.500 kg Rwanie 97 p 5840 kg Zarzut 46 p 4000 Przysiad 16.130 kg
T9 Total 53.000 kg (tylko 3 dni treningowe) Rwanie 32 p 2120 kg Zarzut 69 p 5570 Przysiad 10.150 kg
T10 Total 61.000 kg (tylko 4 dni treningowe) Rwanie 88 p 5500kg Zarzut 55 p 4600 Przysiad 16.555 kg
T11 Total 57.000 kg (tylko4 dni treningowe) Rwanie 120 p 7430kg Zarzut 80 p 6945 Przysiad 19.905 kg
T12 Total 71.100 kg Rwanie 96 p 6200 kg Zarzut 116 p 9790 Przysiad 20.350 kg


Najprawdopodobniej od następnego tygodnia zaczynam pierwsze poważne przygotowania do zawodów. Będą to akademickie mistrzostwa Polski w kwietniu.

Przez najbliższe 2 tygodnie trening będzie rozpisywany przez drugiego trenera, bo wszyscy wyjeżdżają na zgrupowania.

Sobota, dnt

Dzisiaj byłem u lekarza na ekg serca (wszystko w porządku), we wtorek wpadnę na usg. Tętno i ciśnienie jak zawsze takie samo, to jest 50-55 i 70/130. Zmierzyłem sobie też poziom testosteronu, wyniki będę miał jutro zapewne. Jakąś bardziej kompleksową morfologię zrobię sobie w drugim kwartale tego roku.

No to mam część wyników w sumie (nie wiem czy mi wolnego testosteronu nie oznaczyli, czy wyniki będą później): testosteron ponad normę,estro w dole normy, prolaktyna podniesiona, nie wiem czemu. Mam nadzieję, że to po prostu wpływ przemęczenia po treningach w ciągu całego tygodnia.

Niedziela, dnt

Trochę zabrakło mi czasu na cokolwiek, także nic oprócz spaceru nie robiłem.

Poniedziałek, dt
rwanie, ciąg rwaniowy z 3 zatrzymaniami, podrzut, przysiad z tyłu (145)

Zapomniałem dopisać- ograniczam rozciąganie górnej połowy ciała, żeby lepiej skupić się na dole.

Jednak przygotowanie do zwodów (w maju, nie w kwietniu) będzie jeszcze bez fajerwerków.

Wtorek, dt

Podrzut techniczny, wyciskopodrzut, wyciskorwanie, ciągi.

Dzisiaj po wyciskorwaniu przysiady rwaniowe z 90 kg.

Nie wiem czy mnie jakieś zatrucie albo jelitówka nie dopadła, w każdym razie dzisiaj pół nocy w łóżku, pół w toalecie.
Rano kupiłem sobie 2 paczki węgla w aptece i jakoś funkcjonuję, nawet trening udało mi się zrobić. (w myśl zasady zesraj się, a nie daj się!)

Rano waga 1-1,5 kg mniej, 80 kg ledwo. Zaryzykowałem normalną porcję kawy i na treningu nie było aż tak dużego spadku mocy. Miałem ochotę zrobić dzisiaj 4 dwójki na 125 na frontach, ale trener mnie oyebał za puszczanie pleców i musiałem zmniejszyć ciężar.

Środa, dt
Wybicia rwaniowe na 85 kg trójkami, rwanie techniczne i standardowe uzupełniające.

Czwartek, dt

Zarzut na wysoko i nożyce, ciągi, wyciskorwanie z przysiadami rwaniowymi. Dzisiaj na tym samym ciężarze co we wtorek, ale już 3+2, a nie 3+1.