Tested - Adam Suker UNS Team - Spełniamy marzenia z UNS

Szmexy

+ jakiś domowy sposób na "oczyszczenie" jelit? Odkąd jem większa ilość warzyw (rzędu 500-700g dziennie) i WW złożonych, to ciągle czuję jakby mi coś leżało na żołądku, często jakieś gazy są i brzuch jakby wypchany, a piję po 5-7litrów płynów dziennie. Z wypróżnianiem problemów żadnych.
Zmieniony przez - Szmexy w dniu 2014-11-19 17:57:31

Mialem ten sam problem, wzdecia i bol brzucha taki ze normalnego treningu nie mozna bylo zrobic. Mi pomogły enzymy trawienne(super enzymes now foods) i probiotyki, oprocz tego wywalilem ostre przyprawy i obnizylem ilosc bialka.

wiktor.grybos

wywalilem ostre przyprawy i obnizylem ilosc bialka.

Nie wchodzi w grę xD poza tym taką ilość białka mam już długo, a ostre przyprawy lecą cały czas. Wszystko się zmieniło odkąd zmieniłem źródła WW i warzyw dodałem więcej

Szmexy

wiktor.grybos

wywalilem ostre przyprawy i obnizylem ilosc bialka.

Nie wchodzi w grę xD poza tym taką ilość białka mam już długo, a ostre przyprawy lecą cały czas. Wszystko się zmieniło odkąd zmieniłem źródła WW i warzyw dodałem więcej

No to jak wiesz co powoduje twoją dolegliwość to co masz za problem? Zrób sobie lewatywę, bardzo szybko Cie oczyści.

"zmieniło odkąd zmieniłem źródła WW " myślę ze sam sobie odpowiedziałeś ..po ryżu jestem głodny a po płatkach mam boleści hahaha

za dużo błonnika to raz. Dwa jak jadłem jak kulturyści kazali mąka typ 2000, ryż brązowy, makaron żytnii brzuch bolał w dzien w dzien. Zaczłem, jeść biały ryz i cuda, wzdęcia znikły żadnych negatywnych zmian. Jak słysze indeks glikemiczny to zalezy od sytuacji -> leze i płacze ze smiechu lub nawet sie nie odzywam bo widze te nawiedzone oczy i wiem że jakakolwiek dyskusja nie wchodzi w grę.
Prawda taka że jak jadłem niskie ig a wiec i dużo błonnika to i tak i tak byłem zalany jak świnia mimo ze trenowałem 2,5-3 lata. POtem cuda sie stały. Oczywiscie to nie wpływ zmiany źródła ww na niskobłonnikowe, a poprawa calej diety. Z tym że zmiana ryzu brązowego na biały nie spowodowała żadnych negatywnych zmian i nie przeszkodziła sie dociąć na maksa i potem trzymać kolejne 2 lata niski bf.

Ale zjechałem z tematu, innym problemem może byc jedzenie owoców z obfitym i długotrawiącym się posiłkiem. Wówczas zaczynają gnić nim jeszcze będą w pełni strawione.

Czyli dodanie pomarańczy do porannej owsianki z twarogiem nie jest dobrym pomysłem ? Evan Centopani mówił, że owoce najlepiej służą jak są jedzone pomiędzy posiłkami ze względu na "specyfikę" ich trawienia, cokolwiek miał na myśli. Owoce przed owsianką i potem za 20-30min owsianka ?

Ciekawy temat ja miałem też problemy z jelitami i wygląda na to że przez za dużą ilością błonnia teraz zredukowałem ilość owsianki np i jest dużo lepiej.Jak rozmwiałem o tym ze swoją lekarką to powiedizał mi ona żebym nie przesadzał z jedzeniem świeżych warzyw , ma ona racje czy to jakieś głupoty? Mówiła że najlepiej jeść gotowane.

Zmieniony przez - kacper95 w dniu 2014-11-19 19:28:58

Troche owoców nie zaszkodzi, poza tym ananas np wspomaga trawienie białka, czy kiwi. Ale np jabłko czy gruszka dość szybko gniją i róznie po nich moze być. No i zalezy czy damy 50-100g czy 200-300g + ile żarcia oprócz tego czy np 70g owsianych i 2 żółtka czy 150g owisanych itd.

Warzywa świeże masa lekarzy jest pogrążona w mitach starej wiedzy. Poza tym zapytaj ludzi na medycynie ile mają godzin z dietetyki to zrozumiesz o co chodzi
Oczywiscie brokuły, kalafior, brukselka itp to gotowane trzeba jeść. Ale pomidory, ogórki, sałata, rzodkiew surowe lepsze.
Za dużo warzyw też może szkodzić -> nadmiar błonnika lub/i substancji włóknistych = problemy trawienne, gorsza wchłanialność pozostałych składników diety, wzdęcia, gazy itd.

Tak jak z owsianymi -> sporo błonnika, jeszcze czesto jemy za słabo nasiąknięte. I mamy problemy. Podobnie mam po mące żytniej/orkiszowej typ2000.
Ewentualnie jak ktoś jest na gluten uczulony to po owisanych tez mogą być problemy

jak najbardziej się z tym zgodzę co Adam wyżej napisał - podobnie mam po mąkach typ 2000 dziś raptem trochę dorzuciłem a akcja jak w jakimś filmie wojennym .... poza tym kiedyś słyszałem od Michalskiego że jeśli jeść owoce to jako pierwsze ponieważ jak to wyżej Adam napisał fermentują/gniją (np. jabłka) jeśli wrzucimy jako pierwsze będą krócej się rozkładać niż jakbysmy mieli je spożywać łącznie czy też po ... i chyba jeszcze w jakiejś książce o tematyce dietetyki też to było ... a jak już jesteśmy przy tym temacie to chciałem się zapytać odnośnie jednej rzeczy, otóż budując masę jestem obecnie na 5gW/kg - wiem że przy 6g mnie już mocno łapie fat/woda więc zamierzam wskoczyć na około 5,5 i czy jeśli by mnie np po 1-2 tygodniach za bardzo zalewało to zejść z powrotem do 5 a zamiast tego dołożyć tłuszczy ? nie mam jakiegoś problemy ze spożywaniem większej ilości T więc czy nawet jakbym zszedł na mniejszą ilość W a podbił to T to by to miało sens przy takiej samej kaloryce ?

Temat się powinien nazywać "Zapytaj Adama" Powienieneś napisać książkę , poważnie , zapewne cieszyła by się ogromnymi nakładami !