SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT ajronmen - cel: Bieg Ultra Granią Tatr 2017

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 163733

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
A ja na koniec dnia opierdzielilem
karkowke
kapuste kwaszona
zabki czsnku
ketchup
i
kisiel woda.sok maka garnek gaz ;) he he
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Macie czasami tak, że dosyć wszystkiego? To właśnie dzisiaj tak mam. Do dupy wszystko. Tylko Amosow, na noc więcej nie miałem ochoty. Życie prywatne czasami dopada i osacza. Nic, może wieczorem odżyję

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
ajronmen
Macie czasami tak, że dosyć wszystkiego? To właśnie dzisiaj tak mam. Do dupy wszystko. Tylko Amosow, na noc więcej nie miałem ochoty. Życie prywatne czasami dopada i osacza. Nic, może wieczorem odżyję

I właśnie dlatego lubię treningi strasznie monotematyczne (jedno, dwa ćwiczenia) typu 10000 swingów. Nieważne jak się czujesz i nieważne ile masz problemów: jest robota do zrobienia. A zjawiska prywatne mają naturę niekończących się łańcuchów zdarzeń (często syfiastych do granic syfu - często wspaniałych, tylko o te drugie po prostu gromadzimy, nie pamiętamy i nie doceniamy). Mnie też lekko poniewiera ostatnio, ale pod koniec każdej pięćsetki to przestaje mieć znaczenie.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
a ja mam odwrotnie niz MaGor... jak cos takiego mnie lapie to staram sie zlamac rutyne np. spokojny rower zamiast biegania, silownia zamiast plywania etc... albi pilot do TV zamiast wszystkiego . nic na sile !

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Na dzisiaj planowane na wieczór jest z 5 km biegu połączone z morsowaniem - powinno mi globusa skutecznie z głowy wybić ;) Zastanawiam się po pierwsze primo, czy nie pociągnąć oponki za sobą, a po drugie primo czy dam radę, a po trzecie primo ;) gdzie wtedy skitrać ręcznik itd.

Ogólnie rzecz biorąc zastanawiam się nad biegówkami na zimę. Używa ktoś? Za 3 stówki można na allegro skompletować zestaw używek, przy czym buty (przypuszczam że najtańsze) będą nowe.

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Marcel_197
a ja mam odwrotnie niz MaGor... jak cos takiego mnie lapie to staram sie zlamac rutyne np. spokojny rower zamiast biegania, silownia zamiast plywania etc... albi pilot do TV zamiast wszystkiego . nic na sile !


To ja mam tak jak MaGor - plan jest planem i nawet jak potwornie się nie chce to idę zaczynam, robię i kończę. Na początku przeklinam w duchu, potem jakoś leci a pod koniec zawsze mam dobry humor - że pomimo wszystko plan wykonany
Tak czy inaczej każdy z nas jest człowiekiem i każdy ma gorsze i lepsze dni, ważne żeby pchać te "wózki" do przodu.

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Kiedy mnie sie nie chce, a wbrew pozorom tak bywa - mysle o tych, ktorzy chieliby a nie moga. O dziewczynce na wozku inwalidzkim w Paryzu, ktora na 32 kilometrze maratonu stala z trasparentem - biegnij za mnie, bo ja nie moge - o wszystkich ludziach na wozkach, z protezami - konczacych zawody za cene bolu i cierpienia, w koncu o tych, ktorzy licza na mnie, ktorzy ciesza sie na okolicznosc wspolnego wyjazdu na zawody.

Kiedys pomagal mi ciezki worek bokserski, ale teraz go nie potrzebuje, wystarcza buty i trasa.. Do gory lep ;)



Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Lekko filozoficznie będzie uprzedzam, pisze teraz, bo jakbym wieczorem napisał, pomyślelibyście, że na bani nadaję ;)

Myślę od rana, a pomogła mi w tym lektura "potęgi teraźniejszości", że w tej pogoni za doskonałością zgubiłem kierunek, pierwotny cel. Pierwotnym celem, związanym z bieganiem, ćwiczeniem itd miała być PRZYJEMNOŚĆ i WOLNOŚĆ. A w pogoni za kilometrami, centymetrami, całym tym g... ta wolność i przyjemność totalnie się zagubiła... Wręcz bardziej mnie stresuje niż pomaga. Zamiast tego odkrywam w sobie jakiś wewnętrzny przymus robienia czegoś ze sobą po to, żeby poczuć się lepszym w oczach innych, zdobyć podziw, uznanie w oczach innych, wyleczyć kompleksy, poczucie mniejszej wartości. Do cholery jasnej, mam to gdzieś!!! Koniec z tym, jestem JA i JA jestem sobą i najważniejszy dla siebie, i jak Maleńczuk śpiewa, do cholery kocham się :)

Dalej będę biegał, bo kocham bieganie, a szczególnie po górach, i dalej celem nadrzędnym będzie Rzeźnik, ale gdzieś mam czy pobiegnę w nim ważąc 94 czy 84 kg. Wagę wstawię do szafy, centymetr schowam i będę tylko patrzył, żeby podobać się sobie w lustrze. Mam gdzieś też ważenie żarcia, do cholery koniec z tym. Postawię na wersję taką: http://whole30.com/downloads/whole30-meal-planning.pdf bo i tak wydaje mi się, że wyjdę pi razy oko na proponowane mi przez Evo wartości - a jak będzie 20 g więcej albo mniej w bilansie dziennym, to kogo to obchodzi ;) Jedyne czego będę pilnował, to kilometrów w planie treningowym, codziennych ćwiczeń siłowych i gimnastyki/rozciągania i prowadzenia tego dziennika ;)

i tyle

uff ;)

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Wszystko jest super Ajron tylko wiesz jak mozna lekko olać miche, no to treningi juz nie bardzo - pan Jan to gdzieś napisał - im dłuższa przerwa tym trudniej wrócic, dlatego wole byc na bieżąco, nawet jak to czasami wymaga przymusu zresztą masz tak samo przy pilnowaniu kilometraża tygodniowego

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Nie, przeca napisałem - treningów będę skrupulatnie pilnował. Chodzi mi o to ze zapętliłem się z ta wagą kuchenną i łazienkową ;) De facto tez raczej nie będę olewał michy, tylko postaram się jeść bardzie intuicyjnie - jak przejrzysz ten pdf, to zobaczysz, że to typowe LC z dodaniem węgli złożonych okołotreningowo.

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Alkohol i cała reszta...

Następny temat

muzzyman / dziennik / KREW POT I ŁZY / redukcja

WHEY premium