Mój dziennik treningowy: http://www.sfd.pl/Lominox__Walka_o_masę!-t1049933.html
Dokładnie się zgadzam się, białko często utrudnia budowanie masy mięśniowej, należy pamiętać aż prawie 30 % z puli białka idzie na TEF, po prostu na wyzwalanie energii i jakby zajmuje miejsce węglom czy tłuszczom.
Głodówka na masie długotrwałej to dobry pomysł po prost udajemy odpocząć wszystkim hormonom: trawiennym, insie, grelinie, itp całemu ciału
Można sobie walnąć kilkudniową głódówkę coś al'a VLCD, albo np. z tydzień być na bilansie na 0, czy nawet poniżej. Myślę, że podobny efekt będzie, bo ile można masować
Doświadczenia wszystkich kulturystów są podobne
Ludzie się na nich gapią, wytykają palcami
Są jak wybryki natury ale nie mają cyrkowego namiotu aby się w nim skryć.
Doris.KMariusz a znasz kogoś kto waży po obróbce?:)
z tych ogarnietych nie znam ale zdarzaja sie takie przypadki że ważą po obróbce i jka jedza 100g ryzu to dziwia się za tak mało na talerzu
MAriusz dlatego zapytałem o to białko bo mi wychodzi srednio 300g jak wrzuce w kalkulator (fakt ze razem z roślinnym) i juz nie raz sie zastanawiałem czy by troszke nie zmniejszyc
bo do przetrawienia tego białka tez trzeba trochu energii wiec autamotycznie tych węgli czy fatu powinno byc wiecej.
ja raczej nagatywnych skutków takiej ilosci białka nie odczułem, ale czy pozytywne tez ciezko stwierdzic, pewno bym sie przekonał jakbym tego białka obciał na jakis czas, a plus by był tego taki ze pare groszy by zostało w portfelu
Odnośnie białka, ja jestem zwolennikiem nie przesadzania z jego ilością na masie (przynajmniej, gdy jest się ektomorfikem)
A u endo juz to inaczej wygląda twoim zdaniem?
ekto faktycznie ma ciezko tej masy złapac, a u endo jest łatwiej ale i tez łatwiej o fat...
Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2014-11-01 11:35:03
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html
i ogólnie, chciałabym poznać tak swój organizm jak Ty, żeby wiedzieć co na mnie działa najlepiej
Doris- ja jem najwięcej mięcha w domu %) nawet więcej od mojego brata, który ma 22lata i ćwiczy siłowo ale bardziej na wydolność i wytrzymałość bo jego celem nie jest większa sylwetka (dziwak :d)
Ryżu nie ma sensu bo im dłuzej gotujesz lub zostawisz w wodzie tym bardziej spęcznieje
metoda głodzenia metoda (nie musze jej znać/czytać o niej żeby wiedzieć czemu działa) pewnie polega na glodówie jakiś czas. Organizm spowalnia metabolizm, bo zapotrzebowanie ma duże a kcal dostaje bardzo mało, wiec się broni i dostosowuje do warunków -> dostowanie w tym wypadku to zwolnienie metabolizmu = zmniejszone zapotrzebowanie na kcal żeby utrzymać wagę.
Jeśli nie bedzie to mega długi okres czasu to nie zwolni jakos drastycznie. Powrót do kalorii sprzed głodowki i jedzac tyle samo co wcześniej juz jestesmy na wyraźnym plusie i masa idzie. Dobra opcja dla nie jadków wiec ja odpadam
Zmieniony przez - Doris.K w dniu 2014-11-01 18:30:06
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html
No to teraz zamieniamy część kalorii z białka na węgle i tłuszcze i np. z białka mamy 1200kcal, ale z tłuszczy i węgli już 2800 Bilans nagle jest dodatni, mimo, że kaloryczność taka sama.
Ktoś powie, no dobra, a jeśli zjem nawet te 3000 kcal z tłuszczy i węgli, a kolejne 2000 z białka. No dobra, ale jaki to ma sens? I tak wszystkiego tego białka nie wykorzysta do budowania masy
Kolejna sprawa to pozostałe skutki nadmiaru białka: zakwaszenie organizmu itd. - to też nie wpływa pozytywnie na budowanie masy mięśniowej.
Marian czemu napisałem, że jest tak przynajmniej w przypadku ektomorfików? Dlatego, że endo potrzebują mniej kalorii do budowania masy mięśniowej tzn, nie potrzebują tyle węglowodanów i tłuszczy co ektomorficy Ale jak wiadomo, każdy organizm to osobna sprawa i trzeba po prostu na sobie wszystko przetestować.
Lominox to już sprawa indywidualna, zależy od wielu czynników. W przypadku ekto wg mnie węgle muszą być na masie, ale tłuszcz też jest potrzebny, bo nie wyobrażam sobie dostarczenia wystarczającej liczby kalorii z samych węgli. Metodą prób i błędów zobacz co dla Ciebie lepsze.
Odnośnie głodzenia, mechanizm dokładnie jak Adam napisał żadnych cudów tu nie ma nie chodzi o jakąś głodówę, tylko ścięcie kalorii na minus przez krótki okres czasu.. Później wracając na plus udaje się często przełamać stagnację. Robiłem tak budując moja świniomasę przed debiutami też był okres masy, potem ścięcie kcal i dalej masa, zrobiłem w półtora roku z 82kg do 107kg. Odnośnie okresów to pamiętam parę ładnych lat temu, że Robert Piotrkowicz ścinał kcal na dwa tygodnie, ale to też jakiegoś limitu nie ma, ja różnie robiłem
MÓJ DZIENNIK (PRZYGOTOWANIA DO MISTRZOSTW POLSKI 2016) - http://www.sfd.pl/BSN__Mariusz_Przybyła__droga_do_MP_2016-t1094082.html
Dziennik Treningowy Adama czyli Mikrus87 trenuje
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- ...
- 133