1. Możliwe, żeby trzymać wodę od dużej ilości białka (wiem, tłuszcz trzyma wodę xD), w sensie czy białko może powodować retencje większą niż węgle przez nadmiar, czy po prostu nadmiar zmieniony w glukozę spowoduje retencje taką samą jak węgle?
Tak ale nie z powodu glukogenezy, choć kto wie ale musiałbyś b. dużo tego białka jeść. Jak już nie do końca strawione resztki np mięsa = zaleganie w jelitach. Co może się dziać? stany zapalne, wirusy, baterie itd. Stan chorobowy czy nienaturalny, może powoodwać wzdęcia, bóle brzucha czy problemy z jelitami, flora bateryjną itd. Duże znaczenie ma też całoksztalt diety. Inna sprawa często zawodnicy przed startem nawet - i tego totalnie nie kumam - piją jakies śmieszne 3-3,5L płynów. Duza ilość bialka nie obciąża nerek jeśli podaż płynów jest odpowiednio wysoka. 3-3,5L wody to może pić baba na handlu a nie trenujący kulturysta jedzący np 300g białka. Wóczas praca nerek nie jest optymalna i też MOŻE powodowac retencje. Wszystko co pisze jest oczywiście czysto teoretycznie, moze tak być nie musi, moze byc z innego powodu.
2. Możliwe jest, żeby od cukrów prostych i generalnie przetworzonych węgli mniej zalewało wodą niż od złożonych i mniej przetworzonych? Jak tak to czemu ?
Uważam że nie, po prostu zdecydowanie szybciej to następuje. Jedząc duże ilości ryżu tez pociągniemy wodę. Poza tym każdy węglowodan zanim zostanie wykorzystany i tak zostaje rozłożony do glukozy. Wszystko rozbija się o czas. Owszem proste szybciej i wyżej podbiją poziom insuliny co u ludzi o słabej wrazliwości na nią będzie sprzyjało szybszemu zatłuszczaniu. I jak pisze wszystko rozbija się o czas, retencja bedzie taka sama, nadwyżka kcal z ryżu czy z żelek to nadwyżka i jeśli będzie zbyt duża to i tak i tak smalcu zbierzemy. Pomijam tutaj oczywiście kwestie zdrowotne
Co do czyszczenia moich jelit
Nie robie tego nigdy bo nie mam totalnie problemów z wypróżnianiem, wypróżniam się 2-3x dziennie i ostatni raz kiedy wypróżnialem sie mniej niz raz to dzień M.Świata gdzie byłem bez wody(co było błędem) i nie umiałem - zacząłem pić i było już dobrze.
I pisze to bez beki/szydery.
Ponadto co jakiś czas robie okres ok.2msc na dużych dawka glutaminy 30g dziennie i wyżej. Dla mnie świetny suplement. Ludzie go "hejtują" bo przedstawiany jest jako antykatabolik i cudotwórca. A badania mówią że 90% glutaminy wykorzstywane jest przez jelita do regeneracji.
No właśnie i teraz gdzie tu logika? bo nie ważne dla ludzi sa zdrowe jelita, czyli narząd gdzie odbywa się przyswajanie całego żarcia. To jest totalnie nie ważne, bo muskle od tego nie rosną. No rosną/regenerują się od żarcia, składników odżywczy, wiec wydaje mi się że suplement ktory regeneruje narzad który poprawia przyswajanie żarcia nie powinien być negowany. Po prostu jest źle przedstawiony
Dziś plecy - jako że wpiska mi wypada co 2-3, bo generalnie odpisuje na pytania
to wygląda jakbym często plecy robił. Odpuściłem nogi, żeby w końcu w pełni wyleczyć kolano. Robie kila serii wyprostów i trochę dwójki. Nogi tak mam dośc mocne wiec nic im nie będzie. A dzięki temu cała regeneracja skupia się na górze
- Wiosłowanie sztangą nadchwyt 20x60, 20x100, 15x120, 15x140, 10x160, 6x180 - tu już technika Brach'owa
- Wiosłowanie do klatki, szeroki nadchwyt, tułów prostopadle do podłogi 3s 10-12p 100kg
- Wiosłowanie oburącz na hammerze, siedzisko wysoko, dłonie prowadzone na wysokości pępka 4s 20-12p - sekunda pauzy w pełnym spięciu i 2-3sek fazy ekscentrycznej, po czym dynamiczne spięcie.
- Ściaganie drązka do klatki 5s 20, 16, 14, 12, 8p(2sek przerwy) + 6p(4s) + 4p(6s) + max
- Ściąganie za siebie do linii uszu - oba sciąganie 2sek fazt ekscentr. i 1s pauzy w spieciu 3s 12,10,8+drop
- Odpychane palcami od platformy - łydki 5s
Suple - omega3, ZinMag Vit a Min, FlavoVitC, Whey Classic, wieczorem pewnie mix kazeiny i mojego ulubionego(po dodaniu słodzika
) goodnight'a waniliowego.
Przed treningiem - porcja BETA ALA i 2tab kofeiny
Po treningu - 15g BCAA 2/1/1