Nadciśnienie, cukrzyca i miażdżyca na dodatek!
...
Napisał(a)
JustBlackBerry
Instruktor CrossFit
Ekspert
Szacuny
402
Napisanych postów
8425
Wiek
29 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
142732
...
Napisał(a)
ejpi
Ekspert
Szacuny
216
Napisanych postów
8941
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
84012
Just, nie zapominaj jaki on tuczący i rakotwórczy.
28 lipca 2014
TRENING
Ech, nie wiem za bardzo co ze sobą zrobić treningowo teraz, bo w starym planie już nie progresuje i nie mam narazie kluczy z piwnicy, więc chwilowo wróciłam do planu z początku Małolat.
Z lekkimi modyfikacjami, żebym mogła go ćwiczyć w domu do czasu aż nie dostanę tych kluczy i nowego planu. Jak coś to krzyczeć.
1. RDL 3x 8-12 ---> zamiana na RDLa na jednej nodze
15kgx12/x11/x9
2. goblet squat 3x 10
17,5kgx10/x10/x7+3
3. wypady chodzone 2x 6 na nogę
10kg/10kg
4. wznosy łydek, wersja do wyboru 2x 10-15
20kg/20kg
5. plank 3xmax
6. brzuszki na piłce 3x15
+ rozciąganie bioder, przenoszenie sztangielki + rozluźnianie łopatki
Ogólnie chyba dobrze mi zrobiła ta zmiana, taki szok, tyłek spłonął.
No i w końcu poćwiczyłam trochę brzuch, bo nie powiem - zaniedbałam.
A przy przenoszeniu sztangielki (2kg) boli ten bark, oj boli.
Zauważyłam, że przy niektórych powtórzeniach jest ok, ale głównie mnie ciągnie i w ostatniej fazie opuszczania jakby coś przeskakiwało.
MISKA
+Inofem, drożdże, magnez, CLA, omega-3, tran, kombucha
+kalafior, fasolka szparagowa, cebula, kapary, pomidorki daktylowe
+Euthyrox 25
28 lipca 2014
TRENING
Ech, nie wiem za bardzo co ze sobą zrobić treningowo teraz, bo w starym planie już nie progresuje i nie mam narazie kluczy z piwnicy, więc chwilowo wróciłam do planu z początku Małolat.
Z lekkimi modyfikacjami, żebym mogła go ćwiczyć w domu do czasu aż nie dostanę tych kluczy i nowego planu. Jak coś to krzyczeć.
1. RDL 3x 8-12 ---> zamiana na RDLa na jednej nodze
15kgx12/x11/x9
2. goblet squat 3x 10
17,5kgx10/x10/x7+3
3. wypady chodzone 2x 6 na nogę
10kg/10kg
4. wznosy łydek, wersja do wyboru 2x 10-15
20kg/20kg
5. plank 3xmax
6. brzuszki na piłce 3x15
+ rozciąganie bioder, przenoszenie sztangielki + rozluźnianie łopatki
Ogólnie chyba dobrze mi zrobiła ta zmiana, taki szok, tyłek spłonął.
No i w końcu poćwiczyłam trochę brzuch, bo nie powiem - zaniedbałam.
A przy przenoszeniu sztangielki (2kg) boli ten bark, oj boli.
Zauważyłam, że przy niektórych powtórzeniach jest ok, ale głównie mnie ciągnie i w ostatniej fazie opuszczania jakby coś przeskakiwało.
MISKA
+Inofem, drożdże, magnez, CLA, omega-3, tran, kombucha
+kalafior, fasolka szparagowa, cebula, kapary, pomidorki daktylowe
+Euthyrox 25
"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza." 
http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html#
"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
216
Napisanych postów
8941
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
84012
29 lipca 2014
DNT
MISKA
Miejsce zostawione, bo obiad był knajpowy: fajitas z wołowiną. Dość tłuste to było, mięska konkretna porcja,a do tego jeden placek tortilli pszennej. Mam nadzieję, że nie umrę.
+Inofem, drożdże, magnez, CLA, omega-3, tran, kombucha
+kalafior, fasolka szparagowa, cebula, kapary,papryki różne
+wino wytrawne w ilości sporej, ok. 400ml - urodziny chłopaka, proszę o odpuszczenie grzechów.
+Euthyrox 25
Mam też pomiary, ale wrzucę jak będę na komputerze stacjonarnym.
Zmieniony przez - ejpi w dniu 2014-07-30 10:51:53
Są i one. Dół mógł być lekko spompowany po treningu, a i mówiłam, że czuję się spuchnięta przez te wszystkie wyjazdy. Czas zapodać pokrzywę znowu.
Zmieniony przez - ejpi w dniu 2014-07-30 21:59:43
DNT
MISKA
Miejsce zostawione, bo obiad był knajpowy: fajitas z wołowiną. Dość tłuste to było, mięska konkretna porcja,a do tego jeden placek tortilli pszennej. Mam nadzieję, że nie umrę.
+Inofem, drożdże, magnez, CLA, omega-3, tran, kombucha
+kalafior, fasolka szparagowa, cebula, kapary,papryki różne
+wino wytrawne w ilości sporej, ok. 400ml - urodziny chłopaka, proszę o odpuszczenie grzechów.
+Euthyrox 25
Mam też pomiary, ale wrzucę jak będę na komputerze stacjonarnym.
Zmieniony przez - ejpi w dniu 2014-07-30 10:51:53
Są i one. Dół mógł być lekko spompowany po treningu, a i mówiłam, że czuję się spuchnięta przez te wszystkie wyjazdy. Czas zapodać pokrzywę znowu.
Zmieniony przez - ejpi w dniu 2014-07-30 21:59:43
"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."
http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html#
"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
216
Napisanych postów
8941
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
84012
30 lipca 2014
TRENING
Kontynuuje ten z pcozątku Małolat.
Dzień 1
1. wyciskanie na płaskiej 3x-8-12 ---> na piłce, sztangielkami
12,5kgx10/x6/11,25kgx9
2. wiosło sztangielka w oparciu o ławkę 3x8-12
12,5kgx12/x10/x9
3. wyciskanie na barki – arnoldki 3 x8-12
6,25x11/x9/x8
4. triceps dip z nogami na piłce 2x max
12/10
5. uginanie 2x6-8
6,25kgx8/x7
Ad.1.
No, klata to moja pięta achillesowa. Dodatkowo piłka nie ułatwia sprawy, ale czułam cały czas co trzeba.
Ad.2.
Tu ciężar dobrany idealnie.
Ad.3.
Ok.
Ad.4.
Masakra, bałam się, że mi ta piłka odjedzie.
Ad.5.
Ok.
+ rozciąganie bioder, przenoszenie sztangielki + rozluźnianie łopatki (już lepiej)
MISKA
Hehe, brat nie wierzył, że pochłonę taką ilość bobu. Nie zna mnie.
+Inofem, drożdże, magnez, CLA, omega-3, tran, pokrzywa x2
+kalafior, fasolka szparagowa, cebula, kapary
+Euthyrox 25
TRENING
Kontynuuje ten z pcozątku Małolat.
Dzień 1
1. wyciskanie na płaskiej 3x-8-12 ---> na piłce, sztangielkami
12,5kgx10/x6/11,25kgx9
2. wiosło sztangielka w oparciu o ławkę 3x8-12
12,5kgx12/x10/x9
3. wyciskanie na barki – arnoldki 3 x8-12
6,25x11/x9/x8
4. triceps dip z nogami na piłce 2x max
12/10
5. uginanie 2x6-8
6,25kgx8/x7
Ad.1.
No, klata to moja pięta achillesowa. Dodatkowo piłka nie ułatwia sprawy, ale czułam cały czas co trzeba.
Ad.2.
Tu ciężar dobrany idealnie.
Ad.3.
Ok.
Ad.4.
Masakra, bałam się, że mi ta piłka odjedzie.
Ad.5.
Ok.
+ rozciąganie bioder, przenoszenie sztangielki + rozluźnianie łopatki (już lepiej)
MISKA
Hehe, brat nie wierzył, że pochłonę taką ilość bobu. Nie zna mnie.
+Inofem, drożdże, magnez, CLA, omega-3, tran, pokrzywa x2
+kalafior, fasolka szparagowa, cebula, kapary
+Euthyrox 25
"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."
http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html#
"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"
...
Napisał(a)
Saida
MMA Coach
Ekspert
Szacuny
119
Napisanych postów
28242
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
125433
2kg to nie jest tak wielki cieżąr, żeby miało prawo się cokolwiek dziać z tym barkiem, widocznie ten ruch nie jest dla Ciebie.
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
216
Napisanych postów
8941
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
84012
Saida, Mawashi mi zalecił robienie tego ćwiczenia. Najpierw z ciężarem ciała, a po tygodniu z małym obciążeniem. Wczoraj np. było dużo lepiej i dyskomfort był mniejszy, prawie niewyczuwalny, więc nie wiem od czego to zależy... Będę obserwować.
"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."
http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html#
"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
216
Napisanych postów
8941
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
84012
31 lipca 2014
TRENING
Dzień 2
1. przysiad 3x 8-12 (ze sztangielkami)
15kgx12/x10/x8
2. wznosy bioder ze sztangą 3x 20 --> zamiana na wznosy bioder z turlaniem piłki pod siebie
3. Bułgarski 2x 6 na nogę
2,5kgx6/x6
4. wznosy z opadu 2x10
5. wznosy nóg w leżeniu na brzuch 3x 10-15
6. brzuszki na piłce 3x15-20
Ad.1.
Dawno nie robiłam przysiadu ze sztangielkami, oj dawno. Jakoś tak śmiesznie, ale te mi się dużo łatwiej robi, więc sztanga lepsza.
Ad.2.
Ała, robione na raty, moje dwójki.
Ad.3.
Ok.
Reszta też ok.
+ rozciąganie bioder (jest mega poprawa, tak jak Mawashi mówił: 2 tygodnie i będzie lepiej
), przenoszenie sztangielki + rozluźnianie łopatki (tutaj bezboleśnie dzisiaj, wydaję mi się, że to może być kwestia rozgrzania)
MISKA
+Inofem, drożdże, magnez, CLA, omega-3, tran, pokrzywa x2
+kalafior, fasolka szparagowa, cebula, kapary, pomidory, papryka
+Euthyrox 25
No i tak jak wspominałam: te wakacje mam bardzo spontaniczne, toteż jadę jutro w góry. Ale już tylko na trzy dni.
Zmieniony przez - ejpi w dniu 2014-07-31 22:11:35
TRENING
Dzień 2
1. przysiad 3x 8-12 (ze sztangielkami)
15kgx12/x10/x8
2. wznosy bioder ze sztangą 3x 20 --> zamiana na wznosy bioder z turlaniem piłki pod siebie
3. Bułgarski 2x 6 na nogę
2,5kgx6/x6
4. wznosy z opadu 2x10
5. wznosy nóg w leżeniu na brzuch 3x 10-15
6. brzuszki na piłce 3x15-20
Ad.1.
Dawno nie robiłam przysiadu ze sztangielkami, oj dawno. Jakoś tak śmiesznie, ale te mi się dużo łatwiej robi, więc sztanga lepsza.
Ad.2.
Ała, robione na raty, moje dwójki.
Ad.3.
Ok.
Reszta też ok.
+ rozciąganie bioder (jest mega poprawa, tak jak Mawashi mówił: 2 tygodnie i będzie lepiej
), przenoszenie sztangielki + rozluźnianie łopatki (tutaj bezboleśnie dzisiaj, wydaję mi się, że to może być kwestia rozgrzania)
MISKA
+Inofem, drożdże, magnez, CLA, omega-3, tran, pokrzywa x2
+kalafior, fasolka szparagowa, cebula, kapary, pomidory, papryka
+Euthyrox 25
No i tak jak wspominałam: te wakacje mam bardzo spontaniczne, toteż jadę jutro w góry.
Ale już tylko na trzy dni.
Zmieniony przez - ejpi w dniu 2014-07-31 22:11:35
"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."
http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html#
"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
216
Napisanych postów
8941
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
84012
3 sierpnia 2014
Melduję, że wróciłam i fajnie było. Sporo spacerowania, trochę chodzenia po górach, z jedzenia królował grill.
Z luźnych przemyśleń to cieszą dwie kwestie:
1) w piątek zauważyłam u siebie bardzo malutkie plamienie. Naprawdę maksymalnie małe, ale jednak...
2) w ubiegłym roku będąc w tym samym miejscu to wołały do mnie lody i gofry. W tym roku zdecydowanie ustąpiły miejsca pajdzie ze smalcem. Pycha.
TRENING
1. pompki 4x max
17/14/10/9
2. ściąganie gumy do klatki szeroko 3x max
40/36/30
3. wznosy bokiem ramion stojąc 3x 8-12
2,5kgx12/x11/x10
4. prostowanie ramion z gumą 2x max
18/13
5. uginanie ramion z gumą 2x max
14/11
+ rozciąganie bioder, przenoszenie sztangielki + rozluźnianie łopatki
Ogólnie mimo upału udało się zaprogresować. Ale żyły wyszły kosmiczne.
Miska czysta, nieliczona, suple standardowo.
Zmieniony przez - ejpi w dniu 2014-08-03 22:21:59
Melduję, że wróciłam i fajnie było.
Sporo spacerowania, trochę chodzenia po górach, z jedzenia królował grill.
Z luźnych przemyśleń to cieszą dwie kwestie:
1) w piątek zauważyłam u siebie bardzo malutkie plamienie. Naprawdę maksymalnie małe, ale jednak...
2) w ubiegłym roku będąc w tym samym miejscu to wołały do mnie lody i gofry. W tym roku zdecydowanie ustąpiły miejsca pajdzie ze smalcem. Pycha.
TRENING
1. pompki 4x max
17/14/10/9
2. ściąganie gumy do klatki szeroko 3x max
40/36/30
3. wznosy bokiem ramion stojąc 3x 8-12
2,5kgx12/x11/x10
4. prostowanie ramion z gumą 2x max
18/13
5. uginanie ramion z gumą 2x max
14/11
+ rozciąganie bioder, przenoszenie sztangielki + rozluźnianie łopatki
Ogólnie mimo upału udało się zaprogresować. Ale żyły wyszły kosmiczne.
Miska czysta, nieliczona, suple standardowo.
Zmieniony przez - ejpi w dniu 2014-08-03 22:21:59
"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."
http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html#
"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
216
Napisanych postów
8941
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
84012
4 sierpnia 2014
Dzisiaj sobie zmierzyłam ciśnienie w aptece, bo dość dawno tego nie robiłam i wyszło 97/58, więc jest moc. Myślałam, że może po tym Euthyroxie coś się poprawi, ale chyba taka moja natura.
TRENING
1. RDL na jednej nodze 3x 8-12
15kgx12/17,5kgx10/x8
2. goblet squat 3x 10
18,75kgx10/x10/x8
3. wypady chodzone 2x 6 na nogę
10kg/10kg
4. wznosy łydek, wersja do wyboru 2x 10-15
20kg/20kg
5. plank 3xmax
6. criss cross3x10
+ rozciąganie bioder, przenoszenie sztangielki + rozluźnianie łopatki
No leciutki progres był, więc jestem zadowolona.
Mam już też klucze z piwnicy jakby co, ale dalej będę lecieć z tym planem jako takie roztrenowanie, bo bez sensu wciąż przeskakiwać z planu na plan.
MISKA
+Inofem, drożdże, magnez, CLA, omega-3, tran, kombucha
+kalafior, fasolka szparagowa, cebula, papryka, pieczarki, przecier pomidorowy
+Euthyrox 25
Zmieniony przez - ejpi w dniu 2014-08-04 23:34:21
Dzisiaj sobie zmierzyłam ciśnienie w aptece, bo dość dawno tego nie robiłam i wyszło 97/58, więc jest moc.
Myślałam, że może po tym Euthyroxie coś się poprawi, ale chyba taka moja natura.
TRENING
1. RDL na jednej nodze 3x 8-12
15kgx12/17,5kgx10/x8
2. goblet squat 3x 10
18,75kgx10/x10/x8
3. wypady chodzone 2x 6 na nogę
10kg/10kg
4. wznosy łydek, wersja do wyboru 2x 10-15
20kg/20kg
5. plank 3xmax
6. criss cross3x10
+ rozciąganie bioder, przenoszenie sztangielki + rozluźnianie łopatki
No leciutki progres był, więc jestem zadowolona.
Mam już też klucze z piwnicy jakby co, ale dalej będę lecieć z tym planem jako takie roztrenowanie, bo bez sensu wciąż przeskakiwać z planu na plan.
MISKA
+Inofem, drożdże, magnez, CLA, omega-3, tran, kombucha
+kalafior, fasolka szparagowa, cebula, papryka, pieczarki, przecier pomidorowy
+Euthyrox 25
Zmieniony przez - ejpi w dniu 2014-08-04 23:34:21
"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."
http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html#
"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
216
Napisanych postów
8941
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
84012
5 sierpnia 2014
DNT
Spuchnięta jestem obrzydliwie. Nie wiem co jest tego przyczyną, ale moich kostek nie widać, brzuch mam jak kubuś, a staniki uciskają... Mam nadzieję, że pokrzywa coś pomoże, ale nie pamiętam kiedy ostatnio czułam się tak fatalnie opuchnięta.
MISKA
+Inofem, drożdże, magnez, CLA, omega-3, tran, kombucha, pokrzywa x4
+kalafior, fasolka szparagowa, cebula, papryka, pieczarki, przecier pomidorowy
+Euthyrox 25
I mój pyszny obiad z dziś:
Zapiekanka z indykiem i brokułami w sosie śmietanowo-porowym. Ach.
Zmieniony przez - ejpi w dniu 2014-08-05 22:32:32
DNT
Spuchnięta jestem obrzydliwie.
Nie wiem co jest tego przyczyną, ale moich kostek nie widać, brzuch mam jak kubuś, a staniki uciskają... Mam nadzieję, że pokrzywa coś pomoże, ale nie pamiętam kiedy ostatnio czułam się tak fatalnie opuchnięta.
MISKA
+Inofem, drożdże, magnez, CLA, omega-3, tran, kombucha, pokrzywa x4
+kalafior, fasolka szparagowa, cebula, papryka, pieczarki, przecier pomidorowy
+Euthyrox 25
I mój pyszny obiad z dziś:
Zapiekanka z indykiem i brokułami w sosie śmietanowo-porowym. Ach.
Zmieniony przez - ejpi w dniu 2014-08-05 22:32:32
"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."
http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html#
"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"
-
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- ...
- 50
-
Następny temat
markotki zmagania ze słabościami
