[BLOG]Lucky555/IF - Dziennik treningowy [foty: 22, 60]

W wiosle chyba powinienes sie bardziej pochylic.

Kolejnym razem to zrobię. Też mi się wydawało, że powinienem być niżej, a zawsze tak wychodzi :D

Tak to mniej więcej powinno wyglądać:




Zmieniony przez - JAROwink w dniu 2014-07-26 10:21:27

Jako, że dzisiaj mnie czeka noc z whisky to dzisiaj zrobiłem pomiary z rana.
Waga: 77,7 kg
Pas: 84-83 cm (bardziej więcej, bo może źle zmierzyłem)

Czyli bez zmian. Ogólnie za tydzień czeka mnie przyjazd rodziny na 3 dni, co oznacza rozpierdziel jeśli chodzi o dietę itp. Niby mogę robić posiłki do pojemników itp, ale wiem z autopsji, że to przejdzie przez 1 dzień, bo takie wizyty oznaczają ciągłe jeżdżenie po mieście. W takim wypadku będę zmuszony zrobić siłkę w pon, wt i śr. W czwartek ich przyjazd, więc wtedy będzie lipa. Kcal zostawię na tym samym poziomie. 3-4 dni będą kcal planowane, a w pozostałe 3 dni będzie na oko, więc jeszcze nie będę zwiększał. W niedzielę za tydzień zmierzę, zobaczę co i jak i jesli w pasie i w wadze za dużo się nie zmieni to dorzucam 200 kcal z ww.

Okej dzięki Jaro. Kolejnym razem pochylę się niżej i zobaczę jak to będzie wyglądać.

26.07.2014

DNT

Dzisiaj byłem w Kauflandzie i kupiłem w promocji 2x lody Manhattan 1,4 litra za 6,99 zł + 2 energetyki litrowe CrazyWolf za 1,29 zł ;) Fajne promo. Niedługo lody wpadną po treningu. Oprócz tego dzień nudny, jedynie wieczór będzie atrakcyjny, bo będą %%. Mam nadzieję, że jutro nie będę zdychał ;) Dodatkowo chyba muszę zmienić porcje oleju lnianego naraz. 2 raz zauważyłem, że jak piję 30 ml za jednym razem to mnie "muli" i trochę brzuch boli.

Dieta:11-21

27.06.2014

DNT

Dzień w skrócie: dużo spania i zdychania Diety dzisiaj nie było, w sumie same śmieci, jako tako mniej więcej liczyłem kcal i na pewno mniej niż ostatnio, ale jeśli chodzi o ich jakość to nie ma o czym rozmawiać

A po takim śmieciowym żarciu nie jesteś 2x bardziej głodny?

Olej lniany rzeczywiście dobrze będzie rozbić na 2 porcje.

Akurat wczoraj nie miałem zbytnio ochoty na jedzenie i jadłem, żeby tylko coś zjeść. Co do śmieciowego to jest jak mówisz, zdecydowanie lepiej człowiek się zapycha lepszym jakościowo jedzeniem ;) Zresztą rzadko mam takie odstępstwa, więc tragedii chyba nie będzie z tym wczorajszym dniem. Chociaż za 3 tyg może być znowu, bo akurat lece na Electrocity do Lubiąża, a tam mam wykupiony pakiet konsumpcyjny, gdzie jest full jedzenia + free piwo.

Co do oleju to dzisiaj to przetestuje, w ogóle mam pomysł zrobienia sobie shake i go wypicie :D zmiksuje olej lniany, wodę i trochę syropu Mr Big Banan WIśnia :D zobaczymy co z tego wyjdzie, a najgorszym wypadku skończy się w WC

Wiadomo, że raz na jakiś czas taki dzień nie robi zbytniej krzywdy