kalikstatw przypadku odchudzania warto, wydaje mi się, zrezygnować odrobinę z ciężaru na rzecz większej liczby powtórzeń np. >10.
Problem w tym, że Ami chce biec maraton, a redukcja przy okazji. A może odwrotnie? Już sam nie wiem
Pierwsza część treningu ma być typowo siłowa. Bo siła to podstawa. 100% techniki, 50-80% zmęczenia.
Druga część to praca na 100% obrotów. Tu nie może być "spokojnie". Tu powinno się dyszeć i pocić. Przy takim układzie odchudza EPOC, co w przypadku miksu z treningiem biegowym powinno dać efekt pobudzenia metabolizmu (o ile nie dojdzie do przemęczenia)
Typowe treningi redukcyjne to 10-15 powtórzeń w 4 - 6 seriach. Tylko, że to nie jest "typowy"
trening redukcyjny. Niewielka liczba powtórzeń zapobiega przetrenowaniu.
Panowie, uważajcie na łączenie pierwiastków. Magnez, potas i cynk potrafią się blokować nawzajem. Ostatnio nie sypię nic z tych rzeczy, a na sen pomogło mi uchylanie okna na noc
No i bieganie + swingi.