SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik treningowy młodziana.

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 102217

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
W bicku masz już więcej niż ja.
W klacie tyle samo, do tego w pasie mniej. Ehh... gdzie tu sprawiedliwość.

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11152 Napisanych postów 51608 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jestem młodszy, więc tutaj chyba to odgrywa główną rolę ;p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
No, rzeczywiście. 21 lat, już mnie do grobu szykują. :D
Nie, po prostu gen chvjowy. ;D

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11152 Napisanych postów 51608 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
hehe :D
A tam gen. Tutaj zauważyłem, ze często piszą osoby nawet oceniające foty, że ktoś ma "gen" albo go nie ma ;d Jak ktoś ćwiczy to po co mu gen, po jakimś czasie po prostu dojdzie do celu. Niektórzy wolniej, niektórzy szybciej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 802 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 11706
wisnia
Jestem młodszy, więc tutaj chyba to odgrywa główną rolę ;p


Tutaj pewnie chciałeś zaznaczyć, że jesteś niższy. Bo na pierwszej stronie masz 171, ale zapewne rośniesz ostro teraz, więc nie wiem jak aktualnie, więc dlatego masz większe muły od Venca, bo jesteś niższy mimo, że on ma większą masę :D

Tak to widzę. Również kłania się kwestia diety, jak jadasz?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
Właśnie w tym rzecz, że to troszkę dołuje, bo układam kumplom treningi i każdy z nich wygląda lepiej ode mnie, a sk***iesyny nawet nie zmieniają nawyków żywieniowych. Ja w siebie teraz tyle żarcia ładuję, że szkoda gadać, a wymiary w miejscu. Jedynie pas poszedł o 1cm w górę. Jeżeli do maja nic nie urosnę to będę musiał zrobić cholernie mocną wycinkę, bo moim problemem jest chyba wysoki BF. Wysoki BF = większa insulinooporność = łapanie fatu nie mięśni. A było już 82cm w pasie w tym roku i 37cm w bicku i to na kalistenice. Nie ogarniam tego. Ale lecimy dalej, zobaczymy co się wydarzy. ;D

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11152 Napisanych postów 51608 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nadal mam 171 cm. Zapomniałem to napisać w wymiarach.
Dieta jak dieta, ostatnio staram się jeść bardzo dużo, bo chcę stworzyć jak największą masę mięśniową, żeby już później dodać aeroby (od lutego - marzec) i troszeczkę nadać zarysów. Głównie na sile skupiam uwagę, a wygląd właściwie to taki bonus do tego.
Żadnych suplementów, żadnych białek i innych góvien nie biorę.
Spożywane jedzenie w ciągu dnia : Zróżnicowane , co mama zrobi to zjem (zna się na jedzeniu b.dobrze), ale często podaje sam pomysły na temat dań. Myślałem nad ułożeniem diety, ale nie mam czasu, a jak chciałbym zrobić to porządnie to musiałbym się naprawdę poświęcić tylko temu. Teraz nie mogę sobie pozwolić niestety na majstrowanie przy jedzeniu.
Ogółem mogę powiedzieć, że odżywiam się zdrowo. Rzadko kiedy wpadnie gazowany napój(raz na miesiąc), zawsze piję bez cukru herbatę, wodę niegazowaną (czuje się o wiele lepiej po niej), owoców nie brakuje (zawsze jakiś banan czy tam jabłko wpadnie po treningu albo w ciągu dnia). Warzywa w rozmaitej formie również. Kiedyś schudłem 10kg, bo odstawiłem fastfoody i coca colę oraz większość niezdrowych rzeczy, czego dziś nie żałuję, bo o wiele więcej mogę i potrafię. Patrząc na to, że w pasie miałem więcej niż aktualne 85 (o wiele więcej). Byłem budowy pączkowatej gruchy ;d (śmiesznie brzmi, ale takie realia były). Od roku dzięki zmniejszeniu świństw jest lepiej. Teraz trenuję odkąd założyłem dziennik. Wszystkie treningi tutaj są zanotowane.

Tak krótko opisałem co i jak. Może zanudziłem, może nie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11152 Napisanych postów 51608 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Odzywianie wyglada bardzo rozsadnie jak na ten wiek. Super ze nie bierzesz supli bo to naprawde dla wiekszosci ludzi zbedne wbrew wielu pogladom na tym forum.

Venc, cwiczyles kiedys Lafaya, pewnie wiec czytales jego ksiazke o odzywianiu. Moge polecic, aktualnie znam 2 ludzi ktorzy wprowadzili jego rady w zycie. Kumpela przez troche ponad 1,5 miecha schudla 4-5kg.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
Nie czytałem, wiedzę o diecie czerpię raczej z SFD i TNation. Powiem Ci tak. Pomagałem schudnąć mamie przy wzroście 153cm udało mi się z niej zrzucić 10kg w 6tyg, poprawiając siłę w przysiadzie, mcnp, wiośle, a pod koniec udało jej się nawet zrobić 3 pompki. Ja ogólnie serio jako tako ogarniam aspekty treningu i diety, tylko że jestem mega oporny, jeżeli chodzi o budowanie masy mięśniowej. Musiałbym trzaskać około 4 treningi tygodniowo, a na każdym treningu na każdą partię przynajmniej 12 serii po 10-12 powtórzeń, żeby doprowadzić do sensownego rozrostu mięśni. Tylko że przy takim treningu to na długo by mi motywacji nie starczyło. Dlatego teraz prowadzę cykle siłowe, żeby zaadaptować CUN do pracy na większych obciążeniach, dzięki czemu przy mniejszej ilości serii dam radę łatwiej zniszczyć trochę tych włókienek mięśniowych. Dlatego mój główny cel do maja to siło-masa.

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11152 Napisanych postów 51608 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ta laska nic nie cwiczy, tylko stosuje zasady odzywiania z Lafaya. Jej facet ja na to namowil. On cwiczy Lafayem. Ona tylko dluzsze spacery.

Bardzo dobra jest tez ksiazka Bean. Co prawda czesciowo sprzeczna z pogladami z tego forum, ale wg mnie duzo bardziej wartosciowa, bo to ceniona praca naukowa wsrod sportowcow i polecana np. na AWF. Akurat sam ja na sobie testuje. Przy chwili wolnej polecam Wam do niej zajrzec, z tym ze uprzedzam troche naukowego slownictwa i nie jest to ksiazka w stylu bierz takie suple a bedzie ok.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

6 Weidera - Pytanie

Następny temat

Split w domowych warunkach do oceny

WHEY premium