Dzieki Panda
...
Napisał(a)
No własnie sam do tego doszedlem tylko ze juz po fakcie
Dzieki Panda
Dzieki Panda
...
Napisał(a)
wbijam Panda i ja , sylwetka mi sie podoba tylko troche chudo
Dziennik Treningowy
https://www.sfd.pl/[BLOG]rutkow__inaczej_niż_było_......-t1193068.html
...
Napisał(a)
Niedziela, Piersiowe + Dół Pleców, tydzień 3, 4100-4200 kcal, 6-7 gram o3, koło 50 gram mct
Dzisiaj zaliczyłem 8,5 godziny snu, coś pięknego
-Waga skoczyła lekko do góry, ale nie dziw to po 650 gramach węgli
-w tym tygodniu zacząłem ćwiczyć pozę bicepsy tyłem, bo zupełnie mi to nie wychodzi. Albo dobrze eksponuję bicepsy, albo rozpinam plecy. Ciężko to ogarnąć, ale nie śpieszy mi się.
-Ponieważ zbliża się półmetek masy, a nie zalało mnie aż tak strasznie, to zwiększam kcal, stąd dzisiaj 4100 + kcal na dniu dołu grzbietu i piersiowych. W następnym tygodniu za to tylko + 100 kcal do dni podciągania i ramion.
Trening:
1. 10 x (Wyciskanie hantli 27,5 kg x 10 //wiosłowanie 95 kg x 10) +2,5 kg ( + 5 kg, jeśli liczyć wagę obu hantli) // + 5 kg
2. 3 x (Rozpiętki na maszynie 30 x 15 // przyciąganie wyciągu dolnego, sznurek 40 kg x 15) + 5 kg // + 5 kg
-Dzisiaj po raz pierwszy był fail- powinienem był jednak zacząć od mniejszych hantli na wl. 9 serii weszło po 10 powtórzeń, w ostatniej serii weszło zaś 9 i 10 tak do połowy czy do 2/3. Nadal liczę to jako 10 powtórzeń, ale za tydzień już może być taki prawdziwy fail. Chociaż może po dodaniu kcal będzie przyrost siły, zobaczymy
-W wiośle tak jak powiedziałem ostatnio: postawiłem na małe pochylenie i ciężar, chcę dojść do 120 x 10 w 10 seriach i to się powinno udać, bo jest spory zapas. 5 pierwszych serii bez pasków, cały czas wylatywało z łap, ale mam wrażenie, że ładnie to stymuluje przedramię.
- W drugiej ss mega przyrost siły, dużo zapasu jeszcze. Lżej, niż tydzień temu
Na filmie widać, że łydki ruszyło. Łapa zimna, więc nic imponującego, ale i tak nawet kamera łapie żyły. Na drugim filmie wyszła dużo większa, ale kręciło się dwóch gości i przez większość czasu widać ich tyłki, dlatego daruję sobie dzielenie się tą perełką.
Dzisiaj zaliczyłem 8,5 godziny snu, coś pięknego
-Waga skoczyła lekko do góry, ale nie dziw to po 650 gramach węgli
-w tym tygodniu zacząłem ćwiczyć pozę bicepsy tyłem, bo zupełnie mi to nie wychodzi. Albo dobrze eksponuję bicepsy, albo rozpinam plecy. Ciężko to ogarnąć, ale nie śpieszy mi się.
-Ponieważ zbliża się półmetek masy, a nie zalało mnie aż tak strasznie, to zwiększam kcal, stąd dzisiaj 4100 + kcal na dniu dołu grzbietu i piersiowych. W następnym tygodniu za to tylko + 100 kcal do dni podciągania i ramion.
Trening:
1. 10 x (Wyciskanie hantli 27,5 kg x 10 //wiosłowanie 95 kg x 10) +2,5 kg ( + 5 kg, jeśli liczyć wagę obu hantli) // + 5 kg
2. 3 x (Rozpiętki na maszynie 30 x 15 // przyciąganie wyciągu dolnego, sznurek 40 kg x 15) + 5 kg // + 5 kg
-Dzisiaj po raz pierwszy był fail- powinienem był jednak zacząć od mniejszych hantli na wl. 9 serii weszło po 10 powtórzeń, w ostatniej serii weszło zaś 9 i 10 tak do połowy czy do 2/3. Nadal liczę to jako 10 powtórzeń, ale za tydzień już może być taki prawdziwy fail. Chociaż może po dodaniu kcal będzie przyrost siły, zobaczymy
-W wiośle tak jak powiedziałem ostatnio: postawiłem na małe pochylenie i ciężar, chcę dojść do 120 x 10 w 10 seriach i to się powinno udać, bo jest spory zapas. 5 pierwszych serii bez pasków, cały czas wylatywało z łap, ale mam wrażenie, że ładnie to stymuluje przedramię.
- W drugiej ss mega przyrost siły, dużo zapasu jeszcze. Lżej, niż tydzień temu
Na filmie widać, że łydki ruszyło. Łapa zimna, więc nic imponującego, ale i tak nawet kamera łapie żyły. Na drugim filmie wyszła dużo większa, ale kręciło się dwóch gości i przez większość czasu widać ich tyłki, dlatego daruję sobie dzielenie się tą perełką.
...
Napisał(a)
po tych 8 tygodniach co planujesz robić?
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
...
Napisał(a)
wiem że już zdania nie zmienisz i pewnie dobrze,ale:
czy jest sens robienia takich krótkich cykli masa-redu?
wiem że się lepiej kontroluje progres (kompozycje ciała) - ale skoro fat nie idzie to nie lepszym wyjściem byłaby dłuższa masa?
czy też - jeśli okres masowanie skończy się z wynikiem +2-4kg [co też sam mięsień nie jest,ale też glikogen,woda]
w okresie redukcji pozbędzie się pewnie 50% z tego
czy efekt przed/po nie będzie porównywalny?
robiłeś kiedyś takie krótkie cykle?
przeplatana masa z redukcją?
Zmieniony przez - solaros w dniu 2013-10-27 14:57:50
czy jest sens robienia takich krótkich cykli masa-redu?
wiem że się lepiej kontroluje progres (kompozycje ciała) - ale skoro fat nie idzie to nie lepszym wyjściem byłaby dłuższa masa?
czy też - jeśli okres masowanie skończy się z wynikiem +2-4kg [co też sam mięsień nie jest,ale też glikogen,woda]
w okresie redukcji pozbędzie się pewnie 50% z tego
czy efekt przed/po nie będzie porównywalny?
robiłeś kiedyś takie krótkie cykle?
przeplatana masa z redukcją?
Zmieniony przez - solaros w dniu 2013-10-27 14:57:50
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
...
Napisał(a)
4-5 miesiący na jeden mezocykl (czyli masa i redu) to raczej nie jest krótki okres czasu. (masa 8 tygodni, roztrenowanie tydzień, redu 6-8 tygodni, roztrenowanie). Już jestem cięższy o 2-3 kg, więc glikogen z wodą przyjął stałą wartość. Nie mam parcia na "masę", na wagę patrzę tylko w korelacji do wyników siłowych i lustra; dwugłowy uda w dotyku się znacznie powiększył i waga to jakoś oddaje.
Nie doszedłem też do satysfakcjonującego mnie poziomu tkanki tłuszczowej, więc już na starcie miałem więcej tłuszczu, niż bym chciał- z tego chociażby powodu myślę o redu. Do tego trzeba dodać poprawę wszystkich wartości zdrowotnych, wrażliwości hormonalnej, przegłodzeniu tarczycy, danie odpoczynku żołądkowi i trzustce itp itd.
Nie przeplatałem do tej pory i to był błąd. Co do tego, czy nie będzie po tych 4 miesiącach powrotu do wyjścia: moim zdaniem nie, jeśli regeneracja nie siądzie. Mięśnie buduje się dużo wolniej, niż pali tłuszcz. W 8 tygodniu można zgubić (nie liczę 2-3 kg glikogenu z wodą) 4-5 kg tłuszczu. Wątpię, żebym złapał tyle samo fatu w przeciągu 8 tygodni masowania. Innymi słowy, liczę na podobną wagę, ale z większą ilością mięśni i z mniejszą ilością fatu.
Nie doszedłem też do satysfakcjonującego mnie poziomu tkanki tłuszczowej, więc już na starcie miałem więcej tłuszczu, niż bym chciał- z tego chociażby powodu myślę o redu. Do tego trzeba dodać poprawę wszystkich wartości zdrowotnych, wrażliwości hormonalnej, przegłodzeniu tarczycy, danie odpoczynku żołądkowi i trzustce itp itd.
Nie przeplatałem do tej pory i to był błąd. Co do tego, czy nie będzie po tych 4 miesiącach powrotu do wyjścia: moim zdaniem nie, jeśli regeneracja nie siądzie. Mięśnie buduje się dużo wolniej, niż pali tłuszcz. W 8 tygodniu można zgubić (nie liczę 2-3 kg glikogenu z wodą) 4-5 kg tłuszczu. Wątpię, żebym złapał tyle samo fatu w przeciągu 8 tygodni masowania. Innymi słowy, liczę na podobną wagę, ale z większą ilością mięśni i z mniejszą ilością fatu.
...
Napisał(a)
.....z drugiej strony - odnośnie mojego pytania - mając w miarę niski poziom % bf,robiąc w miarę krótkie przeplatane okresy można dodawać powoli mięsa - tak jak piszesz.
W 1 mezocyklu spektakularnych efektów nie będzie.
Ale w okresie roku rezultat będzie pomnożony przez ilość mezocykli Nie 1-2kg na + a kilka razy tyle.
Mając ustabilizowany tryb życia można się 'bawić sobą'.
W 1 mezocyklu spektakularnych efektów nie będzie.
Ale w okresie roku rezultat będzie pomnożony przez ilość mezocykli Nie 1-2kg na + a kilka razy tyle.
Mając ustabilizowany tryb życia można się 'bawić sobą'.
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
...
Napisał(a)
solarosMając ustabilizowany tryb życia można się 'bawić sobą'.
A nie mając ustabilizowanego trybu życia trzeba polubić pobudki po 5, 5-6 h snu i stres. Można szukać wymówek, albo można pogodzić się z prostą i wszystkim znanym ludową mądrością:
Poprzedni temat
Ścisk dłoni
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- ...
- 114
Następny temat
Trening na nogi nie nadwyrężający ścięgien podudzia
Polecane artykuły