Real Madryt vol.3

Myślę, że właśnie dlatego pierwszy sezon będzie słabym sezonem - Real musi się dostosować do nowego stylu; do gry kombinacyjnej. Ale jeśli pograliby trochę lepiej w przodzie i tak dwa razy szybciej - mogłoby to wyglądać atrakcyjnie

Co za czasy nastały, że Atletico wygrywa na SB z Realem.

Kolejny świetny mecz w wykonaniu Realu Madryt a przede wszystkim Karima "dobrze wykonującego swoją pracę" Benzemy!
6 kontaktów w ciągu całego meczów ! (nie licząc samych strat. tj wtedy kiedy cep nie umiał nawet piłki przyjąć i odbiła się od niego jak od kłody). Dobre sytuacje ale to Benzema więc nie wykorzystał.
Nadal nie rozumiem jak ktoś taki jak on może grać w podstawowym składzie. Morata wszedł na 15 minut i oddał groźniejsze strzały, zrobił więcej i walczył więcej.
Jak na LM Benzema wyjdzie w 1. składzie to oznacza tylko jedno - Zidane macza w tym palce.
Czekam na konferencję żeby poczytać co Ancelotti mówi o tym zacnym meczu.

Czułem dzisiaj chvjowy wynik, dlatego żeby się nie denerwować tym zasranym żabojadem w ataku i resztą gwiazdeczek grających wielkie nic włączyłem sobie galę KSW, przynajmniej sporo dobrego humoru przed snem, a nie ciągłe wkvrwienie na tych z Madrytu...

http://www.meczyki.pl/skroty/29471/borussia_dortmund_sc_freiburg_50.html
Jak popatrzę co Robercik robi w polu karnym; jak się ustawia i jaką ma kontrole piłki to żal mi algierczyka przarabianego na opał
Robercik zaprzeczył doniesieniom o Monachium. Wciąż jest iskra nadziei... jak strzeli +20 goli w lidze (a pewnie strzeli) to może Perez poważnie o nim pomyśli.

Morata lub Jese od początku z Kopenhagą. Gorzej od Benzemy nie zagrają na pewno, a i ambicję pokażą większą na sto procent. No i zaczynam tęsknić za Rudobrodym

A ja za Mou, Gonzem i Ozilem.

Tak ogólnie to kiedy Alonso wraca?

ciamciara

A ja za Mou, Gonzem i Ozilem.

Był niestety wybór - Mou / Casillas.

Czasami nie rozumiem poczynań Pereza i publiczności na Bernabeu (choć z gwizdami na Benzeme zgadzam się w 200% i niech gwizdają bardziej).

Zobaczymy - trzeba dać czas tej drużynie. Mou też nie ma za łatwego początku w Chelsea (gorszy bilans niż Carlo w Realu ).
Aczkolwiek ja też bardzo lubiłem Mou - życie wtedy miało smaczek A to coś na konferencji; a to zachowanie na ławce
A na poważnie - nawet skłóconą drużyną umiał poskładać żeby wygrała z Atletico i a rezerwy wygrały z 1. składem Barcy. Ale... to było.
Zobaczymy co to będzie. Oby zaczęli coś grać bo nie jest dobrze. Varane jest potrzebny na szybko (swoją drogą on od bodajże 13 miesięcy nie dostał nawet żółtej kartki ).
Di Maria jest fajny ale ma czasami tak idiotyczne odpały (jak choćby stracona bramka z Atletico padło bo jego głupim dryblingu), że to poezja.

Carlo musi coś zrobić bo nie jest dobrze.


Co do Alonso - listopad.


Do grona moich cichych marzeń (Lewandowski/Mandzukic) dołączam Mate. Mou go chyba wyraźnie nie lubi albo tak obniżył loty Ale nie można zapominać, że to wychowanek i dość dobry zastępca Ozila więc... kto wie

100 baniek kontuzja i nie pokazał kompletnie nic w Realu na dzień dzisiejszy.
Za to Ozil urządził sobie niezłą imprezę na Emirates dzisiaj i kilka jego zagrań klasa światowa. Dobrze, że Gonzo nie zagrał dla Napoli, bo żal by mi dupę ściskał.

Zmieniony przez - ciamciara w dniu 2013-10-01 23:29:03