SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

WING TSUN/WING CHUN

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 138030

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 472
Eh , ale bzdury piszecie. Zeby skutecznie umiev wykorzystac techniki WT trzeba najpierw je zrozumiec i wiedziec kiedy stosowac. Na prosty cios jest jedna odpowoedz a nie miloon technik. Natomoast trenuje sie milion kombinacji umozliwiajac tym samym podczas starcia zrobienie z przeciwnika tak zwanego miesa armatniego.

Po drugir o jakiej scianoe mowisz WT sie nie cofa i tu jest Twoja rozbierznosc. A co robi to mozna sie dowiedziec na treningu zeby to niektorzy za madrzy nie byli. Przedstawiona walka to walka tego samego stylu gdzie obie strony znaja techniki co prawda uwazam ze sie nie wysilili. Pojedynek z bokserem i innymi stylami zupelnie inaczej wyglada. Np ja z bokserem nie
mialbym problrmu bo sam trrnowalem boks co daje przewage

Jedyne z czym sie moge tutaj zgodzic to fakt ze kondycja , sila ma znaczenie. WT daje mozliwosc ppkonania goscia na ulicy bez kondycji bo kazdy jest inny...

W skrocie bez technik WT moc uderzenia to 100 % z technika 300 % dodatkowo Wt uczy oszczedzac energie a nie ja marnowac na beznadziejne ruchy ktore ladnie tylko wygladaja...

Pozdrawiam

Zmieniony przez - SandokanPL w dniu 2013-07-08 11:28:23

Zmieniony przez - SandokanPL w dniu 2013-07-08 11:29:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 92 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 193
Nie lekceważyłbym tak bardzo tego prostego ciosu.

Gdyby WT się nie cofało to by Ci Panowie nie chodzili bo całej sali. Nie wiem co się stało że nagle na zmianę to jeden napierał to drugi się cofał. Może nie mieli motywacji do walki? Powiedzmy głupia wpadka, uważam, że powinno im się cofnąć pasy i zakazać nauczania.

Widziałem i byłem na treningach WT, dość krótko to prawda, bo wszystko ładnie wygląda ale bardzo szybko zaleciało czymś mało sympatycznym, sprzęt tylko z jednego źródła za nie wiadomo jakie pieniądze, dodatkowe przymusowe opłaty, fałsz i zakłamanie kadry, generalnie wysoki poziom serwilizmu, stwierdziłem, że nie jest to sport ani zajęcie godne "gentleman'a".
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Sandokan

w czasach jak cwiczylem wt mialem okazje widziec jak w praktyce asystent z wegier radzi sobie z prawym prostym bokserskim. cwiczylem z kumplem w parze, podszedl do nas ten asystent chyba wtedy z 3 mistrzowskim i zaczal poprawiac mojego kumpla i w koncu chcial zeby moj kumpel dal mu zwyklego kuena. kumpel z przyzwyczajenia sie ustawil w odwrotnej bokserskiej i wyprowadzil prawy prosty (czyli z przedniej reki). strzal byl lekki ale szybki i z krokiem do przodu, asystentowi odskoczyla glowa. za chwile kolejna proba i to samo mimo ze wiedzial co bedzie.

najlepsze jednak bylo jego podsumowanie "nie atakuj tak szybko bo nie zdazysz zauwazyc obrony" :D

nie wiem moze mial zly dzien i dlatego tak wyszlo

Zmieniony przez - Imrahil w dniu 2013-07-13 10:42:01
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 472
gengisHan
Nie lekceważyłbym tak bardzo tego prostego ciosu.

Gdyby WT się nie cofało to by Ci Panowie nie chodzili bo całej sali. Nie wiem co się stało że nagle na zmianę to jeden napierał to drugi się cofał. Może nie mieli motywacji do walki? Powiedzmy głupia wpadka, uważam, że powinno im się cofnąć pasy i zakazać nauczania.

Widziałem i byłem na treningach WT, dość krótko to prawda, bo wszystko ładnie wygląda ale bardzo szybko zaleciało czymś mało sympatycznym, sprzęt tylko z jednego źródła za nie wiadomo jakie pieniądze, dodatkowe przymusowe opłaty, fałsz i zakłamanie kadry, generalnie wysoki poziom serwilizmu, stwierdziłem, że nie jest to sport ani zajęcie godne "gentleman'a".


W kwestii cofania , jak wspomniałem nie zrozumiałeś inna jest walka kiedy walczysz z osobą która mniej lub więcej ale ma pojęcie o technikach i jak się przed nimi bronić. Nie twierdziłem że nie można się cofnąć , lecz robi się to w ostateczności. Natomiast przy ataku zawsze do przodu. Uderzanie cofając mija się z celem.

No właśnie krótko i oceniłeś zbyt szybko , nie mam zamiaru Cię przekonywać , generalnie przekonasz się jak trafisz na takiego który ćwiczy WT , z naciskiem ćwiczy ( traktuje poważnie ) a nie chodzi raz na tydzień. Czego Ci nie życzę , zasięgnąłem wiele informacji o innych stylach. Logiczny jest boks ale ten opiera się tylko na sile co mnie nie rajcuje. Pozostałe style to oparcie o chwyty , przewroty etc.

W kwestii finansów , no niestety nie jest tanie to fakt. Ale nic nie ma za darmo , każdy by chciał wszystko otrzymać za free. Ten kto Cię uczył również się uczy i na pewno nie za darmo. Generalnie mnie się podoba że jest to tylko z jednego źródła :) Czym mniej osób ma pojęcie tym lepiej :) Całe szczęście że wingtsun nie jest łatwy do pojęcia bo jednak trzeba zrozumieć na czym się opiera , a z tego co widzę niewiele osób łapie. Ja w każdym bądź razie bardzo chętnie płacę , wiedza jest tego warta.

W kwestii wyboru jest to Twój wybór możesz ćwiczyć to , a możesz co innego , każdy styl walki jest w jakiś sposób dobry. Na pewno na ulicy sobie poradzisz. Do starcia dochodzi poważnego w momencie kiedy spotkasz się z przeciwnikiem który również ma umiejętności , w zależności co potrafi i czy znasz te techniki oraz odpowiedzi na nie daje przewagę bądź nie. W moim przypadku miałbym przewagę z bokserem i myślę ze stylami uderzanymi.

Imrahil
Sandokan

w czasach jak cwiczylem wt mialem okazje widziec jak w praktyce asystent z wegier radzi sobie z prawym prostym bokserskim. cwiczylem z kumplem w parze, podszedl do nas ten asystent chyba wtedy z 3 mistrzowskim i zaczal poprawiac mojego kumpla i w koncu chcial zeby moj kumpel dal mu zwyklego kuena. kumpel z przyzwyczajenia sie ustawil w odwrotnej bokserskiej i wyprowadzil prawy prosty (czyli z przedniej reki). strzal byl lekki ale szybki i z krokiem do przodu, asystentowi odskoczyla glowa. za chwile kolejna proba i to samo mimo ze wiedzial co bedzie.

najlepsze jednak bylo jego podsumowanie "nie atakuj tak szybko bo nie zdazysz zauwazyc obrony" :D

nie wiem moze mial zly dzien i dlatego tak wyszlo

Zmieniony przez - Imrahil w dniu 2013-07-13 10:42:01


Ujmę to w ten sposób. Nie ma wojownika , który nie dostanie. Jeśli ktoś uważa że jest na tyle świetny iż nie popełnia błędów to nie może się nazywać wojownikiem.
Całe życie się uczysz walczysz , nigdy nie ma idealnie wykonanego ciosu bo zawsze trafimy na inny który może zmienić myślenie :)

Ja generalnie czy to w boksie czy wingtsun'ie oberwałem wielokrotnie i pewnie wielokrotnie wyrwę jeszcze. ( na treningach również ) , lecz w moim przypadku wiem że muszę dalej pracować , dopracować. Jeśli chodzi o moje treningi to ćwiczę codziennie. Tak więc nie oceniajmy stylu po walce bo zależy to tylko i wyłącznie od człowieka. Nieważne jaki styl walki ćwiczy , ważne w jakim stopniu ma go opanowanego.

Na treningach podchodzi się koleżeńsko , generalnie wszyscy się dobrze znamy i nie idziemy tam dać koledze wycisk czy też pokazać swoje umiejętności. Umiejętności wychodzą w walce z przeciwnikiem bo wtedy nie liczysz się czy mu zrobisz krzywdę czy nie tylko na wyniszczenie.

Pozdrawiam.




Zmieniony przez - SandokanPL w dniu 2013-07-16 16:21:23
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Zapewniam Cię ze boks nie opiera sie na sile.
Ramon Dekkers na sparringach nokautowal silnych gosci majacych prawie setke.

Masz czesciowa racje. Wazny jest czlowiek cwiczacy styl, ale styl tez jest bardzo wazny, bo na przyklad nie widzialem aikidoki ktory radzilby sobie w sparringu.

Z lwt mialem okazje pare razy widziec i skrzyzowac lapki z Kun Istvanem w czasach jak mial on 3 mistrzowski i byl glownym asystentem Madaya. To jest przyklad jak wazny jest czlowiek. Byla przepasc pomiedzy nim a innymi instruktorami z wysokimi stopniami mistrzowskimi z ktorymi mialem okazje cwiczyc.

Wiesz co mi powiedzial skad wynika roznica?

Z tego ze ma znajomych kickbokserow i bokserow i robi sparringi, a pozostali instruktorzy tylko niby robia, bo atakuja ich koledzy ktorzy nie chca im zrobic krzywdy i tylko symuluja uderzenia. Osoba ze stopniem mistrzowskim musi robic sparringi tylko z osobami majacymi umiejetnosci mistrzowskie z innych stylow, a nie kumplem z sekcji. Inaczej nie znasz swoich umiejetnosci. Nie wiem na jakim jest poziomie bo lata go nie widzialem.

Czyli jezeli ktos kto Cie uczy np. z wawy mowi ze ta technika dziala np. grapplera to zapytaj np. na kim z klubu Nastuli ja stosowal. Naprawde chlopaki z zapasow, bjj, mma bez problemu godza sie na sparringi z kopami w krocze, paluchami w oczy i wibrujaca dlonia
Inaczej jego wiedza jest niesprawdzona i nie masz zadnej gwarancji ze osoba Cie uczaca potrafi uzywac tej techniki. Oczywiscie to dotyczy wszystkich mistrzow.

Spokojnie mozna zrobic sparringi i sie trwale nie uszkodzic stosujac pelen arsenal technik z WT.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 472
Imrahil
Zapewniam Cię ze boks nie opiera sie na sile.
Ramon Dekkers na sparringach nokautowal silnych gosci majacych prawie setke.

Masz czesciowa racje. Wazny jest czlowiek cwiczacy styl, ale styl tez jest bardzo wazny, bo na przyklad nie widzialem aikidoki ktory radzilby sobie w sparringu.

Z lwt mialem okazje pare razy widziec i skrzyzowac lapki z Kun Istvanem w czasach jak mial on 3 mistrzowski i byl glownym asystentem Madaya. To jest przyklad jak wazny jest czlowiek. Byla przepasc pomiedzy nim a innymi instruktorami z wysokimi stopniami mistrzowskimi z ktorymi mialem okazje cwiczyc.

Wiesz co mi powiedzial skad wynika roznica?

Z tego ze ma znajomych kickbokserow i bokserow i robi sparringi, a pozostali instruktorzy tylko niby robia, bo atakuja ich koledzy ktorzy nie chca im zrobic krzywdy i tylko symuluja uderzenia. Osoba ze stopniem mistrzowskim musi robic sparringi tylko z osobami majacymi umiejetnosci mistrzowskie z innych stylow, a nie kumplem z sekcji. Inaczej nie znasz swoich umiejetnosci. Nie wiem na jakim jest poziomie bo lata go nie widzialem.

Czyli jezeli ktos kto Cie uczy np. z wawy mowi ze ta technika dziala np. grapplera to zapytaj np. na kim z klubu Nastuli ja stosowal. Naprawde chlopaki z zapasow, bjj, mma bez problemu godza sie na sparringi z kopami w krocze, paluchami w oczy i wibrujaca dlonia
Inaczej jego wiedza jest niesprawdzona i nie masz zadnej gwarancji ze osoba Cie uczaca potrafi uzywac tej techniki. Oczywiscie to dotyczy wszystkich mistrzow.

Spokojnie mozna zrobic sparringi i sie trwale nie uszkodzic stosujac pelen arsenal technik z WT.


To że ktoś ma setkę nie znaczy że jest silny. To są dwie różne sprawy masa i siła. Znam wielu gości tłukących na masę , chodzące kafary dosłownie. Podnieść sporo podniesie , ale w uderzeniu siła no nie powiem by miotali. Dodatkowe minusy , słaba zwinność o kondycji już nie wspomne po 1 , 2 uderzeniach zasapany jakby 20 km przebiegł.

W kwestii sparingów zgadzam się z Tobą , mam takie same zdanie i sam sparuje , jednocześnie sprawdzając siebie i wyciągając wnioski. Może ja nie umiem kontrolować uderzeń , w każdym bądź razie na sparingach niestety nie mogę rozwinąć całego wachlarza.

Co do technik , mam gwarancje :) sam je odbierałem na sobie wielokrotnie i to mi wystarczy. W kwestii uderzeń w krocze , oczy , wytrzymać może i by wytrzymali ale uważam że chyba dość mocno nie oberwali jeśli godzą się. W te miejsca nie potrzeba mocnego uderzenia , przy mocny kończy się to naprawdę źle.

A czas pokażę iż lubię mieć mocnych przeciwników , najwięcej się człowiek uczy :)

Zmieniony przez - SandokanPL w dniu 2013-07-16 18:39:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 5
MAM DO WAS LUDKI Z LEUNG TING WT PYTANIE, PO CO ĆWICZYCIE SEKCJE CHI-SAU? PRZECIEŻ TO TYLKO OPOWIEŚĆ, GDZIE KAŻDY SIĘ NAUCZYŁ PO KOLEI CO MA ROBIĆ I ROBIĄ TO TYLKO SZYBCIEJ, SZYBCIEJ, A 90% TO KLEPANIE LAP-SAU, KTÓRE UCZY ZŁEGO ODRUCHU OPUSZCZANIA ŁOKCIA..;) HURRA ZAPŁACIŁEM I NAUCZYŁEM SIĘ 3 SEKCJI CHI-SAU, JESTEM WYBRAŃCEM HAHAH G...PRAWDA, TO NICZEGO NIE UCZY..NIECH WASZ 4 STOPIEŃ MISTRZOWSKI ZROBI OTWARCIE 1 SEKCJI, KTÓRĄ ZAPEWNE POWTÓRZYŁ JUZ Z 10 TYSIĘCY RAZY I POPROSTU NAPNIJ SIĘ..;) W 99/100 PRZYPADKACH NIC CI NIE ZROBI..ABSOLUTNIE NIC. WYSTARCZY ZRESZTĄ ZOBACZYĆ CUDOWNE CHI-SAU KWOK-WAHA Z JAKIMS POCZĄTKUJĄCYM W HONGKONGU. POSZUKAJCIE NA YOUTUBKU. PARODIA. GOŚĆ TRENUJE CUDOWNE WT Z HK I BIJE GO AMATOR..;) ŁATWO UWIERZYĆ W BAJKI I MARZENIA, ŁATWO POCIACHAĆ SYSTEM TAK, ŻEBY TRZEBA SIĘ GO UCZYĆ 20 LAT, ALE....POCZEKAJCIE NA BIU TZE, A USŁYSZYCIE...TO JEST SYSTEM WT W SYSTEMIE WT..CAŁKIEM NOWE ZASADY..ZAPOMNIJ O SNT I CHK. TYSIĄCE TWARZY SETKI......, A CZŁOWIEK TWORZY........ CASH MUST FLOW.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 829 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 3404
CapsLock Ci się zablokował.

Lublin - wiosenna stolica Polski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 140 Wiek 47 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 14357
jak klapki z oczu spadają to CapsLock się włącza :)

REAL WING TSUN my passion:)
20,21 luty 2010 Seminarium w Krakowie - http://www.youtube.com/watch?v=O1aMCwUrSvo
http://www.youtube.com/watch?v=qbWrTs1iCvU 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 16 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 102
Witam
Patrze na LEUNG TING WT bo jedna sekcja powstala w moim rodzinnym miescie -Lublinie. Szkola jest pod patronatem Norberta Maday'a ktory regularnie przyznaje chyba sam sobie kolejne stopnie mistrzowskie a pojecie o Wing Chun ma mgliste. Po pierwsze w Wing Chun nie ma zadnych badziewnych stopni, pasow, pagonow czy innych wisiorkow. W sekcjach funkcjonujacych w n.p. Honk Kongu gradacja jest umowna -prowadzacy dobrze wie kto ile umie, Ci najlepsi maja renome i sa znani w srodowisku. Nie ma zadnych stopni mistrzowskich. W Polsce po 2 latach treningu LEUNG TING WT przyznaja pierwszy stopien mistrzowski. Tylko za mistrzostwo w czym ze tak zapytam? Czy jak poprosze swiezo upieczoonego mistrza zeby wykonal pierwsza forme i popchne (lekko) jego reke w czasie wykonywania tansau to czy mistrz utrzyma sie na nogach? NIe sadze! Nie bede zanudzal dalszymi przykladami. To co mnie boli to patrze na ludzi z mojego miasta jak placa za cos co przypomina skrzyzowanie zle wykonywanego karate z lepieniem pierogow. Widzialem seminaria prowadzone przez Norberta Maday'a (gosc sprawuje patronat nad LEUNG TING WT w Lublinie i kilku innych miastach) i jest to zalosny obraz. To co robi to obklada asystenta ochraniaczami i wali w niego jak w worek. Ciosow nie wyprowadza z linii centralnej tylko cofa lokcie za plecy zeby wziac zamach przed uderzeniem. Tan sau wykonuje cofajac lokiec, trzymajac go przylepiony do tluowia co jest zupelnym nieporozumieniem. Moznaby tak mnozyc. NIe pokazuje zadnych konkretnych technik poza ciosami wykonywanymi w statycznych sytuacjach kiedy asystent stoi z opuszczona garda i czeka na wyrok. Ktos powinien zrobic rewizje calej tej organizacji (LEUNG TING WT) i zabronic im wyciagania pieniedzy od kursantow. To nie jest Wing Chun (lub Wing Tsun jak ktos woli). To co ta organizacja (linia przekazu) reprezentuje w Europie w niczym nie przypomina tegho systemu. Ruchy sa podobne ale to nie jest Wing Chun! Smiem twierdzic ze Norbert MAday to obciachmen naciagajacy ludzi na kase. LEUNG TING zostal tez skompromitowany wiele razy jako nie majacy wiekszego pojecia o systemie i jest spalony w srodowisku Wing Chun. Sam system jest trodny do opanowania - nie dajcie sobie wmowic ze zostal zaplanowany do szybkiej nauki. Ta "szybka" nauka oznaczala w czasach gdy powstal skrocenie treningu w np 6 godzin dziennie do trzech i opanowanie systemu w 15 lat zamiast 30. Na nasze warunki (2-3 treningi tygodniowo) nawet najprostrzy system kung fu bedzie czasochlonny i trudny do opanowania. Samego Tan Sau mozna sie uczyc kilka lat zeby wykonywac to poprawnie, dostosowac do sily i wzrostu przeciwnika, musi byc odpowiednia rotacja, zrelaksowana reka, odpowiedni kat, skrocenie dystansu itp. System jest bardzo trudny -powtarzaja to sami Chinczycy cwiczacy latami. Nie dowiecie sie tego jednak od polskiego instruktora ktory chce zachecic do treningow. W efekcie ludzie przychodza i odchodza zniecheceni a biznes sie kreci. Powiedzcie ilu znacie naprawde zaawansowanych kolegow w waszej sekcji? Jest to znikomy procent w porownaniu do np sekcji kick boxingu. Powod? Wing Chun jest trudne do nauki i czasochlonne. Na koniec prosba o Wasze opinie na temat LEUNG TING WT w Polsce a zwlaszcza seksji lubelskiej. Byc moze ja jestem jakis nieoswiecony i to LEUNG TING WT reprezentuje odpowiedzni poziom?
pozdrawiam
Fiubzdziu
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

przetrenowanie w sw

Następny temat

Filmiki instruktażowe, wskazówki itp

WHEY premium