POJEDYNCZE PYTANIA VOL. 12

Mam pytanie,bo ostatnio slyszalem coś że nie można mieszać składników pokarmowych(w jednym posilku nie mozna laczyc niektorych) O ktore to chodzi ? czy moze to jest mit ? Czy np nie wolno laczyc tluszczy z weglowodanami?

I druga sprawa,jak jestem na redukcji i np dostarczam -600kcal dziennie do tego robie aeroby/interwały to moga byc jakies negatywne konsekwencje typu blokowanie spalania tluszczu ? Czy to tez mit?

mozesz łaczyc,
blokowanie spalania ale przez co niby?

kebab w bułce, kebab z frytkami, pizza, chipsy? co jest najmniej szkodliwe? nie mówię tu o objadaniu sie codziennie ale np zaraz minie mi 1 miesiąc na redukcji i chciałbym raz na miecha sobie pozwolic na taka przyjemnosc a nawet gdzies czytalem, ze to dobrze jeden taki dzien sobie zrobic

pizza/kebab w bułce

wincol

mozesz łaczyc,
blokowanie spalania ale przez co niby?

niewiem kortyzol ? Pozatym mowi sie duzo ,ze kobiety biora sobie chu**a modna diete 1000kcal. Dlaczego wiec jest ona lipna ? Jakby kobieta wazyla malo i zapotrzebowanie miala np 1800kcal to taka dieta bedzie lipna dla niej ?

nie wiem za bardzo o co Ci chodzi ale diete dopasowuje sie indywidualnie wiec gotowa dieta tyle czy tyle kalorii to pomysl nietrafiony do tego te 1000kcal to chyba juz glodówka,
sprawa indywidualna jeden robi mase na 3000kcal a drugiemu tyle bedzie malo na redukcji przy podobnej wadze,
trzeba dopasowac wszystko pod siebie

wiem,rzecz w tym że,poprosilem jednego fachowca o obliczenie mi ile mam podstawowego zapotrzebowania czyli 0. Stwierdzil ze 2750kcal. Wydało mi sie to troche dziwne bo mase robilem na takim,ledwo wpychajac w siebie 2750kcal,uznalem ze nie moge tego traktowac jako prawde.Obliczylem na jakiejs gownianej stronce i wyszlo mi ze moje 0=2250kcal to juz bardziej prawdopodobne,teraz juz rozumiesz jaki mam problem ? Bede albo -250kcal redukcja,albo -750

trzeba też pamiętać o tym, że jedząc więcej metabolizm także przyspieszy, a jedząc mniej zwolni. Więc poziom "0" nie jest stały dla danej masy i aktywności.

Co myślicie o rozkładzie tygodniowym diety w stylu jak poniżej?
Dieta miałaby służyć jako redukcja/rekompozycja.

Dzienne zapotrzebowanie dla mnie to powiedzmy 3300 kcal.
Zakładam 3 DT w tygodniu oraz 4 DNT (tu tylko aero/basen/czasem HIIT itd.).
W DT dodaję 10% do bilansu (wszystko w węglach) czyli 3600 kcal.
W DNT odejmuję 25% od bilansu (również tylko węgle obcinam) czyli 2500 kcal.
Cała dieta byłaby jako wysokobiałkowa z nikomą podażą węgli (ok. 1,0 g/kgmc w DNT).

pozdrawiam
maciek-gda

Pytacz_123

wiem,rzecz w tym że,poprosilem jednego fachowca o obliczenie mi ile mam podstawowego zapotrzebowania czyli 0. Stwierdzil ze 2750kcal. Wydało mi sie to troche dziwne bo mase robilem na takim,ledwo wpychajac w siebie 2750kcal,uznalem ze nie moge tego traktowac jako prawde.Obliczylem na jakiejs gownianej stronce i wyszlo mi ze moje 0=2250kcal to juz bardziej prawdopodobne,teraz juz rozumiesz jaki mam problem ? Bede albo -250kcal redukcja,albo -750

zamiast tych wszystkich obliczen, ktore wg mnie w wiekszosci to utrudnienie sobie sprawy, ciąłbym poprostu kcal od obecnego stanu powiedzmy np. o 200-300 kalorii co tydzień i obserwował co sie dzieje