FC Barcelona vol 4

Jest zgoda lekarzy. Abidal wraca do gry






Jeszcze w środę kibice FC Barcelony ronili krokodyle łzy po porażce swojego zespołu w Mediolanie, a już w czwartek otrzymali coś, co na pewno osłodziło im nieco troski. Zielone światło na powrót na boisko dostał bowiem Eric Abidal.



Doświadczony Francuz przez wiele miesięcy walczył o powrót do zawodowego futbolu po przeszczepie wątroby jakiemu musiał się podać w kwietniu ubiegłego roku. W grudniu Abidal rozpoczął treningi z pierwszym zespołem, jednak data jego powrotu na boisko wciąż pozostawała zagadką.

Ostatecznie lekarze pozwolili Francuzowi wrócić do gry, co oznacza, że Tito Vilanova będzie mógł skorzystać z jego usług jeszcze w tym sezonie.

Jutro Sevilla więc mam nadzieje że na ten mecz i Deportivo zostaną wystawieni rezerwowi,z tego z względu że praktycznie gramy ciągle tą samą 11 (z kosmetycznymi zmianami) co za tym idzie chłopaki imo są przemęczeni (pisałem już o tym po meczu z Valencią) i może tu jest pies pogrzebany,że tak wolno i imo mało kreatywnie gramy (ciągle środkiem...)w ostatnich meczach.W meczu z Getafe gdzie grali głównie rezerwowi gra dużo lepiej wyglądała, co też potwierdza ilość zdobytych bramek(6). Między czasie 2x Real na który dał bym oczywiście najmocniejszy skład z przesunięciem Andresa do pomocy a na skrzydło Villa/Tello.Liczę też na te symboliczne kilka min. dla Abiego(oczywiście jeżeli wynik na to będzie pozwalał). Oraz Ci którzy nie pamiętają a już pogrzebali Barce (w tym nie którzy jej fani,co dla mnie jest nie do pomyślenia...) warto przypomnieć że Milan w tamtym sezonie wygrał 4-0 u siebie z Arsenalem a na Emirates poległ 3-0,więc skoro Kanonierzy dali radę władować im tyle bramek to i my możemy.Remontada es posible !

Mój skład na te 2 mecze;

Valdes
Montoya-Masche-Bartra-Adriano
Cesc-Song-Thiago
Rafinha-Villa-Tello

Wayne Rooney (Man United): "Ronaldo or Messi? I think Messi's incredible. I think he's the best ever, so I'd have to say Messi"

Zmieniony przez - Cris Thug w dniu 2013-02-22 18:21:05

Tak tylko ze Milan jechał do Londynu juz pewny awansu, aby dograc 90min i do domu.
A tu bedzie inaczej, wiedzą ze muszą spiąc poslady bo moment slabosci Barka moze wykorzystać.
Mój scenariusz jest prosty, bramka na 1-0 w pierwszej połowie i napjerdalac caly czas w drugiej.
Ale znajac zycie bedzie klepanie probowanie, i obudzą sie z reką w nocniku w 75 min jak juz bedzie po zawodach lub tez, obstawiam
1 połowa 0-0, w drugiej, 65min 1-0, nakorwianie, i 85 min kontra/błąd obrony i 1-1 i adios amigos
Duze znaczenie bedzie mecz z Realem, jezeli zagrają dobrze i przejdą, mozemy być w gazie i na pełnej p***zie zagrac, gdy odpadniemy z RM, morale spadną w dół i pozostanie dogranie ligi

To był prosty przykład że Milan jest wstanie rozpieprzyć nie taką zaliczkę,każdy mecz jest inny równie dobrze może być odwrotnie i to my zagramy fantastycznie a oni piach,dlatego trzeba wierzyć w awans.Dobrze że zawodnicy,zarząd i znaczna większość wierzy w remontade,bo gdyby było inaczej to Rosell już by mógł pisać do uefy o walkowera dla Milanu bo po chvj grać,skoro wszystko wiadomo?. Chłopaki mieli by wolne polecieli by na zakupy czy coś,zawsze to przyjemniejsze od stresowania się i biegania za kawałkiem szmaty w ziąb... .Nie będą wróżył przebiegu spotkania,bo i po co,mam nadzieje że unikną ewentualnego błędu jak z Chelsea gdzie prowadziliśmy 2;0 i zamiast uspokoić, zagrać defensywniej,cisnęliśmy na maxa i w końcówce 1 połowy Ramires nas skarcił.A trzeba było dograć na luzie tą połowę a The Blues by się z czasem musiało coraz bardziej odkrywać a grali w 10... .

"Maraton" z Realem będzie bardzo ważny i to chyba wszyscy wiedzą.Z tym że porażka nie koniecznie musi "zabić" którąś z ekip,ba paradoksalnie może wywołać sportową złość,podrażnić ambicie i chęć udowodnienia czegoś sobie jak i innym.Ale jak wiadomo ilu ludzi tyle będzie reakcji na dane zjawisko.W mojej opinii zeszło roczna porażka z Królewskimi jakoś znacząco się nie przełożyła się na postawę w rewanżu z Londyńczykami,bo jak wiadomo polegliśmy przez własne głupie błędy, a gra zwłaszcza w 1 połowie była b.dobra.Gdybyśmy mieli podcięte skrzydła przez porażkę z Madrytem,to zagrali byśmy mniej więcej tak jak z Milanem czyli flegmatycznie i kompletnie bez polotu,a z tego co pamiętam to tak nie graliśmy...

Zmieniony przez - Cris Thug w dniu 2013-02-23 01:42:26

jak na moje Barca musi sie nastawic na 4 bramki jesli chce awanasowac, scenariusz meczu moze byc rozny moze byc szybkie 1-0 i pozniej szukanie 2 bramki czy 2-0 i dogrywka a rownie dobrze Milan moze z jednej kontry pierwszy ustrzelic raczej watpliwe jest zeby nie strzelil bramki tym bardziej ze Barca w obronie fenomenalna nie jest a w dodatku bedzie musiala cisnac

Przynajmniej z tym meczem TVP dobrze trafiło.

Tw Pique: "How did it snow in Barcelona! Eager to get to the Camp Nou and hit Cesc in the face with a snowball! Moc moc!"

))


Barcelona line-up (official): Valdes - Alves Pique Mascherano Montoya - Thiago Song Iniesta - Alexis Messi Villa

Bench Barcelona: Pinto, Bartra, Alba, Busquets, Xavi, Pedro, Tello

Sevilla line-up (official): Beto - Coke Fazio Botia Navarro - Maduro Rakitic Medel - Navas Baba Manu

Puyol, Abidal, Dos Santos, and Cesc don't make the final match squad and will watch the game from the stands

Zmieniony przez - Cris Thug w dniu 2013-02-23 21:40:21

Ciekawy jestem w choj jak Alexis z Villa beda grac razem

Sevilla straszy Babą w ataku

tak jak pierwsa połowa widze mecz z Milanem ciagle klepanie probowanie, kontra i gol i po marzeniach.
Andrzej jedyny cos gra, reszta spadek formy. Rozwój Thiago stanął w miejscu