Loża Szyderców - spam post Senior SFD

Panie Janie nie oszukujmy się w tych czasach sport bez dopingu nie istnieje,wszędzie wysrubowane wyniki,obciążenia treningowe itd nie da się tego osiagnąć bez sterydów.Kazda dyscyplina sportowa jest przesiaknieta saa.

Jednak coś się zmienia! Pomału, lecz jednak! Na razie w USA - i jak zawsze to co w USA to przyjdzie do nas. Chociaż i u nas też od czasu do czasu podaje się do wiadomości nazwisko sportowca, który wpadł na kontroli antydopingowej.
Właśnie dlatego, że wśród większości istnieje przekonanie o wszechobecności dopingu to trzeba zwalczać to przekonanie nieuchronnymi karami aby już dzieci nie były narażone na utratę zdrowia a nawet życia.
Nie powinno być tolerancji dla stosowania metod niedozwolonych w sporcie - tym bardziej, że nieuczciwe zwycięstwo daje b.określone (najczęściej b.duże) korzyści finansowe i towarzyskie!

smutne, ale od kiedy weszły do sportu tak olbrzymie pieniadze to przybrało to na sile.Nie wierze że coś z tym zrobią,zawsze nowy srodek na rynku będzie krok przed kontrolą anty dopingową.Najpierw wymysla się wspomaganie,a potem szuka testów na jego obecność.

jeśli myśli się poważnie o uchronieniu sportu przed dopingiem.

Panie Janie ta walka w sporcie zawodowym jest już dawno przegrana.A współcześnie poprzez odpowiedni marketing można ludziom wmówić dowolną bzdurę.Dzisiaj przeciętny kowalski wieży że margaryna jest zdrowsza od masła to czemu sterydy mają być bardziej szkodliwe od aspiryny.Dla mnie strzykawka kojarzy się albo z chorobą albo z patologią.Może inni mają inne skojarzenia. Dla mnie osoba biorąca sterydy uprawiając sport amatorsko dla kształtowania sylwetki poprawienia swoich cech motorycznych to najczęściej osoba wierząca że sterydy nie szkodzą a nawet jeśli to przy "mądrym" braniu ryzyko jest tak minimalne że wręcz nie istnieje a utwierdza to przekonanie wspaniałe pełne zdrowia życie czempionów zawodowej kulturystyki .A jak jest prawda?

godula - przytoczyłeś przykłady jakie są promowane w prasie branżowej (kulturystycznej)i nie są one całkowicie kłamliwe. SAA zdaje się zostały wymyślone w celach leczniczych?
Takiemu laikowi jak ja taka argumentacja wystarczyłaby do celowości ich stosowania - lecz obywam się bez SAA.

Jest to temat rzeka i na dodatek ma wiele niuansów: wyrównanie szans (nikt nie ma takiej samej ilości hormonów - normy są szerokie) itd.
Chyba na tym zakończę temat.

Chyba na tym zakończę temat.

Ja też jestem laikiem w tych sprawach ale mam wewnętrzne przekonanie że hormonalna ingerencja w ludzkie ciało jest nie pożądane i w dalszej perspektywie degeneruje je i niszczy czy poprzez choroby fizyczne czy zmiany w psychice , zachowaniu itd.Lobby farmaceutyczne zawsze to twierdzenie zaneguje.Niektóre sprawy wychodzą dopiero po dziesięcioleciach jak np.szkodliwość stosowania antykoncepcji hormonalnej przez kobiety.Wielu naukowców pomimo groźby utraty grantów o tym coraz głośniej mówi że jest to bardzo szkodliwe dla kobiet i pod względem fizycznym i zmiany psychiki.Niektóre choroby wychodzą dopiero w drugim pokoleniu.Dlatego moim zdaniem nie ma co ingerować chemią we własne ciało za własne pieniądze ku radości dila i firm farmaceutycznych.Dodam że każdy powinien się leczyć za własne pieniądze na zasadzie ty lekarz i twój portfel być może niejeden luzak zauważyłby że lansowanie zdrowego życia po prostu zwyczajnie się opłaca a luzackie podejście do zdrowia zwyczajnie się nie opłaca.

Cytat ".Dodam że każdy powinien się leczyć za własne pieniądze na zasadzie ty lekarz i twój portfel być może niejeden luzak zauważyłby że lansowanie zdrowego życia po prostu zwyczajnie się opłaca a luzackie podejście do zdrowia zwyczajnie się nie opłaca".

Dobry temat na wolny czas. Refundacja leków, leczenie nowymi a kosztownymi lekami.
Problem zdrowego życia (żywienia) podlega nieustannym zmianom i tak naprawdę trudno się w tym rozeznać!

Sprawa z dopingiem jest juz dawno przegrana i to na życzenie obu stron-zawodników i organizatorów/kontrolerów.
To kolejna puszka Pandory-raz otwarta-jest juz niemożliwa do zamkniecia.

Po prostu show musi byc!

Dziś mało kto wierzy we własne siły-bardziej polega na cudownych treningach,suplach i wreszcie prawdziwej,cieżkiej farmakologii.

Po drugie schizofreniczność naszej cywilizacji : w pewien sposób wrecz ludzi przyzwyczaja,nakłania do farmakologii -zaczyna sie od działajacej na rózne drobne dolegliwości....Dalej juz proces rozwija sie sam-pierwsze opory złamane.

wiem że kombinują teraz aby w całej UE wprowadzić tab.przeciw bólowe na reckę,jak usłyszałem ile w pl się tego sprzedaje i jaka wychodzi średnia na 1 rodaka to mi szczęka opadła.

Najlepsze jaja są teraz z Amstrongiem ,zrobili z niego kozła ofiarnego.
Nie mogę już oglądać tych durnych reportaży jaki to on jest zły kłamczuszek