godulaDrazekm- tricepsy masz ogromne jakby były od innej osoby doklejone do twojego ciała.WL nie jest złe jest siła i zdolność do wykonania dużym ciężarem znacznej ilości powtórzeń.Tylko jest jedno ale 100kg wyciskanie leżąć a 70kg plus waga ciała 75kg 145 kg w dipsach .To jest naprawdę mega wyczyn siłowy .Czyli nie ma przełożenia wykonywanie twoją techniką na siłę klatki piersiowej która to jest największym mięśniem pchającym górnej częśći ciała.Dodam że miałem to samo wykonywałem jakieś 12lat temu głównie dipsy z obciążeniem mc,siady,reszta na tzw "odwal się" trening trwał 14 miesięcy doszedłem do 68kg doczepiany ciężar przy wadze 88kg w pięciu powt w dipsach twoją techniką.I ku mojemu zdumieniu wtedy nie miało to żadnego przełożenia na kszałt wygląd klatki piersiowej a siła w wyciskaniu spadła wtedy ze 135 kg do marnych 112kg jeżeli chodzi o triceps był w dobrej formie wydawał się większy ale to tyle a progres szedł do przodu .Zastanowiło mnie to i pytałem różne osoby dlaczego tak jest .Jedną z odpowiedzi jaką dostałem od znajomego trenera dwuboju siłowego było to że w tym ćwiczeniu "cisnę z pach"tak się wyraził- to znaczy poświadomie mój organizm za pomocą powięzi i innych czynników które organizm ma na takie okazje do wykonania tej pracy angażuje plecy i triceps ale głównie siła idzie z pach czyli najszerszych grzbietu.Później to samo dowiedziałem się od maniaka trójboju siłowego który potwierdził że jak chcesz dużo wyciskać musisz cisnąć z pach.Jak to osiągnąć?-odpowiedź dużo ,często ćwiczyć z dużymi ciężarami dużo serii,mało powt.nienaganne ułożenie ciała .I tyle być może to co napisałem i to co się dowiedziałem nie jest prawdą może na to jest całkiem inne wytłumaczenie.Przekonałem się na sobie że wykonanie dipsów z wypiętą klatką ściągnietymi łopatkami cięzar z przodu w okolicach krocza(nie dyndający między nogami) nogi lekko do przodu działa na klatkę i triceps.Natomiast technika pokazana przez ciebie na wykonanie sporej pracy z dużym ciężarem.Być może kolejny odcinek z Karolem Małeckim obiecany przez Mastiego rozwieje wątpliowości nietylko moje.
Może przeniosę ten temat tu i go co nie co rozwinę aby więcej nie zaśmiecać DARNOK35 dziennika konkursowego.
Z moich dyskusji z ludźmi którzy trenują WL i z ich obserwacji zrozumiałem to inaczej niż Godula.Wyciskacze trenują mieśnie najszersze grzbietu jako antagonistyczne do mięśni piersiowych w ćwiczeniu w ruchu przypominającym wl - podciąganie sztangi o opadzie do dołu klatki z przytrzymaniem przy klatce moim zdaniem ma to służyć w dwóch sprawach:
1.pewnej kontroli opuszczanego ciężaru w dół po odpowiednim torze (bicepsy też to robią a nie mówimy że używamy ich do wyciskania)
2.przy wyciskaniu sztangi w katanach,aby mieć siłę ściągnąć ją do klatki :)
A teraz moje praktyczne spostrzeżenia,nie spotkałem się jeszcze z trójboistą nie licząc Janka Łuki (chyba jedyny wyjątek) ,który byłby silny na drążku.
Podsumowanie,mięśnie najszersze grzbietu biorą udział zarówno w dipsach jak i w wl ale przy kontroli przy opuszczaniu ciała lub sztangi w dół i służą do zaparcia się na nich przez ich spięcie a nie do wypychania.
Dalej zgodzę się z Tobą o czym wspomniałeś że
mięśnie piersiowe jak ktoś potrafi je odpowiednio włączyć zwiększają dużo siłę w wl ja niestety jeszcze tego nie nauczyłem się ale mam kumpla który dźwigał podobne ciężary jak ja na poręczach a w wl przy wadze 75 wyciskał 145 czyli znacznie więcej ode mnie i pewnie Cię zaskoczę że mimo tej siły w dipach które robił podobnie jak ja,na drążku był cieniutki i to tylko z własnym ciałem a obciążeń tylko mógł mi zazdrościć bo ni jakim sposobem nie mógł wyrobić siły w podciąganiu.Nie jest to żadna wiedza tylko moje luźne spostrzeżenia :)
Zmieniony przez - drazekm w dniu 2012-12-10 17:51:51