tibes / REDUKCJA 2012 - Z bojlera do kaloryfera str. 140

tibes

15 listopad - czwartek

Tworzenie dwuwarstwowej warstewki tlenkowej na stopie tytanu Ti13Zr13Nb.

Ta warstwa to po co tam, jakie ma zastosowanie? I dlaczego temat brzmi tak choyowo, co? Dwuwarstwowa warstewka Poszukaj w googlach, jest o tym sporo. Pzdr.

ten cześciowy martwy ciąg to od ziemi do kolan?

czy do kolan tylko spuszczasz bez odkładania?

Kapitan vodka - Tez mi to chuyowo zabrzmialo jak wpisywalem do dziennika Szczerze mówiąc to nie znam szczegółów tematu, dopiero co potwierdziłem go u promotorki. Dopiero co zamierzam się zagłebć w temat wtedy bede mógł cos napisać wiecej. No promotorka mówila ze jest necie, ale jak costo w jezyku angielskim. Po polsku dała mi tylko 2 ksiazki gdzies cos lekko jest musnięte.

Marian - Górna połówka. Nie ma nic o odkładaniu napisane, ale sadze ze chodzi o wersje z odkładaniem. Jest niski zakres, także chodzi tutaj głównie o mocną progresje ciężarową, a tutaj wersja z odkładaniem bedzie z pewnościa bezpieczniejsza.

ja ten mc gdzies robilem do kolan wlasnie
i na malych ciezarach bo p******e miec duza dupe , i tak juz mam

No ja tez wlasnie do kolan. Z tego co wiem to własnie w górnej połowce mało dupa pracuje, glownie prostowniki grzbietu. Ja to tak odczuwam. Tez mam dupe duza, a prostowniki nigdy nie za male

16 listopad - piątek

Caly dzien opjerdalajing, oprocz treningu oczywiscie


TRENING

klata,barki,tric

A. Wycisk sztangi poziomo (cluster) 3 x 5 x 1; 2 min przerwy; 5 powt. z 10sekundowymi przerwami
5x60 / 5x70 / 5x80/ 5x1x90 / 5x1x95 / 5x1x100

B. Krzyżowanie linek 2 x 10 - 12 + 3 dropserie; 2 min przerwy; staramy się uzyskać 30-35 powt
5szt-4szt-3szt-2szt x~40rep / 5szt-4szt-3szt-2szt /x~35rep

C. Wyciskanie sztangi stojąc (cluster) 3 x 5 x 1; 2 min przerwy; 5 powt z 10sekundowymi przerwami
5x30 / 5x40 / 5x1x50 / 5x1x55 / 5x1x60

D. Wznosy bokiem stojąc 2 x 10 - 12 + 3 dropserie; 2 min przerwy; staramy się uzyskać 30-35 powt
12,5-10-7,5-5 x~35rep / 12,5-10-7,5-5 x~30rep

E. Docisk z deadstartu, chwyt na szer. barków (cluster) 3 x 5 x 1; 2 min przerwy; 5 powt z 10sekundowymi przerwami
5x60 / 5x80 / 5x1x100 / 4x1x105

F. Prostowanie ramion na wyciągu 2 x 10 - 12 + 3 dropserie; 2 min przerwy; staramy się uzyskać 30-35 powt
8szt-7szt-6szt-5szt x~35rep / 8szt-7szt-6szt-5szt x~25rep

G. Aero
bieżnia - 15 min

Wrażenia:
Może zaczne od clusterów. Pierwszy raz je robie w zyciu, dosc ciekawa opcja. W oryginale wszystkie cwiczenia byly na smithie, jednak z niego zrezygnowalem bo nie wyobrazam sobie tak niskich zakresow i walki o ciezary na takim urzadzeniu. Dobra do rzeczy... cluster w WL calkiem sprawnie poszedl. Jednak jest problem z odkładaniem sztangi, bo haki sa troche za wysoko, albo troche za nisko, zeby to sprawnie szlo. Wycisk na barki zrobiłem w wersji stojąc, tutaj fajnie sprawnie to szło. No i ostatni wąski wycisk zamienilem na docisk z deadstartu. Zawsze chcialem to cwiczenie zrobic i wreszcie mam taka mozliwosc na tej silowni dzieki rackowi[?]. Troche za mocno polecialem z ciezarem. Zapomnialem ze wersja z deadstartu jest przeciez ciezsza. No ale nic.. za tydzien lepiej to rozegram. Jesli chodzi o reszte cwiczen czyli potrójne dropseria to generalnie mega pompa i palenie. No jestem ciekaw jak sie sprawdzi takie dosc kontrastowe polaczenie mocno silowych clusterow z mocno pompujacymi dropami.


DIETA

Wszystko idealnie ze schematem + 1 cukierek







Pozdro

Kvrwa ta Twoja szamka mnie zawsze rozpyerdala

Nie moge pojac caly czas tej fascynacji moja miska, nawet nie staram sie jakos zbytnio

ze wszystko wyk***iscie wyglada, jakbys moje zobaczyl to rzygnalbys pewnie

17 listopad - sobota

Troche rozklad tygodnia mi sie poprzesuwal i dziś musialem zrobic dzien nietreningowy. Z rana pojechałem szwagra zawiezc na mecz z Tczewem i wygrali 5:0. Potem w ciągu dnia drzemka ok. 2h mi wyszła bo w nocy za długo nie spałem. A wieczorkiem wypad do pobliskiego hotelu na mały relaksik do niewielkiego parku wodnego


TRENING

1. Jakakolwiek aktywność poza siłownią
1h park wodny (10 basenów żabką, jackuzi, masaz wodny, zjezdzalnia)


Nie wiem czy to mozna podpisać pod trening, ale jak juz wczesniej wspominalem bede staral sie w dni wolne od silowni w ramach mozliwosci coś porobić, a nie siedziec na dupie. 10 basenów zrobiłem sobie żabką, bo innym stylem nie umiem Az wstyd sie przyznac, ale nie umiem zbytnio pływać. Plecy mi rozciagało masakrycznie w polaczeniu z zakwasami z ostatniego ich treningu troche bolało. Potem relax w jackuzii i "masaż wodny" czy jak to tam sie zwie. Rewelka na wszytskie zakwaszone miesnie, ulga, relax... mógłbym tam lezec i lezec


DIETA

Dziś był mały problem, bo zaspalem i wyszedlem z domu na mecz bez sniadania i zadnego jedzenia ze soba. Na śniadanko udałem sie do biedronki i jakos udalo mi sie uzbierac wartosciowy posilek. Piers z kurczaka wedzona, 2 grahamki i 2 gruszki. Potem McDonald w nagrode za niewpuszczenie zadnej bramki, to sobie wzialem Big Maca. 3 posiłek na szybkosci bo na chwile wpadlem do domu. A na kolacje sobie wyrównałem bilans, tak zeby sie wszystko ladnie zgadzało.



Kolacyjka



Pozdro