Dyskusje o żarciu,treningu i innych czynnikach przełamujących stagnację cz.2

Jem regularnie 6 jaj całych dziennie. Często praktycznie wygląda to tak, że jem ok 30 jaj tygodniowo. Ale ze mnie to żaden kulturysta, ja lubię jeść jajka po prostu.

Nacjol255

A, jeszcze co do watrobki drobiowej. Zawartosc BTW 16 6 0,5 jakos tak, czyli niezle. Jecie watrobke? Gdzies czytalem zeby nie jesc za czesto. O co chodzi z tym czestym jedzeniem? Ogolnie nienawidzilem watrobki i innych rzeczy typu plucka, serca, mozgi, ale teraz dobrze zrobiona z cebulka moge zjesc co drugi dzien nawet czy codziennie. Reszty nie ruszylbym, jakichs plucek czy serc, blee.

Zmieniony przez - Nacjol255 w dniu 2012-10-13 09:40:14

tak jak Twoja watroba musi znosic tony odpadkow pochodzacych ze srodkow dopingujacych tak i kurza czy swinska zawiera sporo syfu szczegolnie tych karmionych syfiastymi paszami,
cholesterol,
ponadto duzo wit A co moze prowadzic do zatrucia , duzo wit b12 niby fajnie ale nie dla nas raczej (czerwone krwinki)
wiec mysle ze raz w tyg to max zeby bylo zdrowo jezeli kogos to obchodzi

Mi po calych jajkach chce sie zygac jak zjem 4-5szt,
samych bialek moge zjesc 20 i nie ma problemu aczkolwiek od dluzszego czasu odpuscilem sobie jaka (jak i diete wogole )

ja właśnie znowu wolę żółtka
jajko bez żółtka jakoś mi nie smakuje

Cholesterol w sumie nie tylko w jajach jest, zalezy co sie je innego. Wolowina tez pewnie ma cholesterol, jak kazde czerwone mieso. Gdzies slyszalem ze mozna jesc bezpiecznie te 3 jajka dziennie, ale zeby "zly" cholesterol nie skakal nie nalezy popijac niczym z cukrem np herbata, tylko ewentualnie gorzka hernata/woda etc. Ale to raczej legenda z tym cukrem i cholesterolem.

Jaka macie grupe krwi i czy dobieracie jedzenie pod to? Co w ogole uwazacie o diecie pod grupe krwi? Myslalem ze to bujdy, ale jednak cos w tym chyba jest, znaczy co powinno sie jesc a czego lepiej unikac.
Ja mam 0, ponoc najlepsza do BB. Jeszcze jedna jest ok, chyba B, nie pamietam dokladnie, A chyba najgorsza. Choc sa mistrzowie z grupa A, po prostu musza jesc, a przynajmniej powinni inne rzeczy niz osoby z inna grupa. Ci z zero moga jesc wola nawet codziennie.

Ja ogolnie od wrzesnia czyli poczatku przygotowan nie jem twarogu. Skora rzeczywiscie wydaje mi sie ciensza, o czym pisal w ktoryms MD Future- ze przed zawodami iles tam tygodni nie je przez co skora jest ciensza. Ja nie jem bo do mojej grupy raczej niewskazana, poza tym wg mojego mentora to slabe zrodlo bialka (niepelny aminogram plus wychladzanie organizmu- wychladzanie nie ze wzgledu na to ze twarog zwykle zimny, co do aminogramu kolega ostatnio mowil ze ma pelny aminogram i jest pelnowartosciowe, wiec nie wiem jak z tym do konca, ja slyszalem juz nieraz ze niepelnowartosciowe, niepelny aminogram).

Co do CALYCH jaj to najlepsze BV- mianowicie 100 (dla przypomnienia: WPC-104, WPI-159), bialko jaja kurzego- 88, BV piers kurczak/indyk- 79, kazeina- 77, ryby- 70, wolowina-69. Zrodlo: Perfect Body, grudzien 2011. DOstalem ostatnio ta gazetke i wlasnie teraz otworzylem, bo pamietalem wlasnie ze bylo o tym.

Co powiecie o stosowaniu benzodiazepin typu relanium, klonazepam etc po ciezkich treningach 1-2 x w tyg? Pisze typowo o dlugo dzialajacych, zeby regeneracja byla pelniejsza i trwala powiedzmy te 48 godz na danym leku. Mala dawka w celu regeneracji. Stosuje sie w ogole i ma to sens czy raczej jedynie wyjatkowo nasennie przy trenie np?

Dzieki Micz za info o watrobce, pamietam ze w temacie Blinga cos o tym bylo, mimo ze je on dziennie kilo watroby. A moja watroba nie musi znosic ton odpadow ze srodkow dopingujacych bo ja nie stosuje takich srodkow. Lece jak Pudzian na kreatynie.

Zmieniony przez - Nacjol255 w dniu 2012-10-13 10:44:19

Ja ignoruje diete pod grupe krwi, tez mam 0 i np wolowina nie wejdzie mi czesciej niz 4x w tyg, kazdy nastepny juz czuje sie mega ociezaly i najedzony z 5h,
Mysle ze jest zbyt wiele innych osobniczych czynnikow zeby tylko taki wyznacznik jak grupa krwi byl odpowiedni, u Ciebie sie sprawdza, po Tobie tez widac ze genetycznie jestes predysponowany do tego sportu
Kiedy jadlem 2 kostki twarogu dziennie bylem bardziej zalany zdecydowanie, takze przy redukcji to wszytskie produky mleczne musza isc w odstawke,
Klony to przesada raczej relanium biore tylko jak spodziewam sie ze bede mial problemy ze spaniem, czyli po duzych dawkach stymulantow albo stress ale nie radzilbym wlaczac tego do dziennej suplementacji bo po jakims czasie moze byc ciezko sie odzwyczaic

"Jaka macie grupe krwi i czy dobieracie jedzenie pod to? Co w ogole uwazacie o diecie pod grupe krwi? Myslalem ze to bujdy, ale jednak cos w tym chyba jest, znaczy co powinno sie jesc a czego lepiej unikac. "

To sa totalne bajki. Ta teoria jest niepoparta jakimikolwiek dowodami naukowymi czyli jest rownie warta pod wzgledem merytorycznym co Harry Potter. Po drugie teoria jaka jest poparta ta "dieta" jest pelna dziur i bledow - na przyklad grupa 0, wbrew temu co autor owej diety stara nam sie wmowic, nie jest najstarsza grupa krwi wedle znanych nam faktow.

Typowa pseudonauka, nie wiem jakim cudem ktos w ogole sie tym zainteresowal.

"Cholesterol w sumie nie tylko w jajach jest, zalezy co sie je innego. Wolowina tez pewnie ma cholesterol, jak kazde czerwone mieso. Gdzies slyszalem ze mozna jesc bezpiecznie te 3 jajka dziennie, ale zeby "zly" cholesterol nie skakal nie nalezy popijac niczym z cukrem np herbata, tylko ewentualnie gorzka hernata/woda etc. Ale to raczej legenda z tym cukrem i cholesterolem. "

Jeśli chodzi o cholesterol to John Meadows dużo ciekawych rzeczy pisał na ten temat.

Czulem ze sie pojawisz. Napisz cos wiecej o twarogu dla wszystkich, zreszta ja tez gdzies to juz w archiwum gg mam daleko albo i nie. Moze ktos cos jeszcze wie nt twarogu? Wiadomo ze kazeina tez potrzebna, ale nie zawsze i nie kazdemu.

Jeśli chodzi o cholesterol to John Meadows dużo ciekawych rzeczy pisał na ten temat.

Jak juz piszesz to napisz cos wiecej.

twarog jest bardzo ok na masie szczegolnie w poloczeniu z inna forma bialka ja preferuje serniki robione z twarogu chudego i jaj z dodatkiem slodzika wchodzi smacznie szybko i lekko.aminokwasy sie uzupelniaja zreszta przy 1 posilku z twarogiem na dzien nie ma to zadnego znaczenia wszak we krwi kraza aminy z miesa jedzonego regularnie w ciagu dnia.na koniec redukcji powiedzmy osatatnie 2 -3 tyg rezygnuje calkowicie z wszelakich twarogow mlek i przetworow.roznice widac praktycznie z dnia na dzien po odstawieniu.

sp. Vadim pisal, ze twarog ma pelny aminogram i nie ma potrzeby uzupelniania aminokwasow. To jak to w koncu jest?