Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Sandyy w I fazie i na samym początku moich zmagań starałam się jeść trzy posiłki dziennie o godz. 9, 15, i 19, później jednak podjadałam dodatkowo między posiłkami (ale oczywiście dozwolone produkty) i też chudłam, więc już do dnia dzisiejszego tak jem. Podjadam różne produkty, ale najczęściej owoce, ale również np. jak na obiad zjadłam porzadną miseczkę soczewicy z mięsem zrobioną jak fasolka po bretońsku, to jeszcze później w ciągu popołudnia zjadałam 2-3 takie miseczki.
Owoce pamiętaj zjadaj ok. 3 godz. po posiłku albo 20-30 minut przed posiłkiem. I jeszcze jedna rada, jak zrobisz sobie jednodniowe odstępstwo od diety, to się nie załamuj, tylko do niej wróć i wszystko jest ok. Pozdrawiam
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja stosuje diete montiego już od jakiegoś czasu ,i wiem że już zawsze będę odżywiać się zważając na ig produktów ,na początku kiedy zaczełam stosować diete miałam problem aby przyzwyczaić się do tych 3 posiłków i 3 godzinnych odstepów ale po jakims czasie od rozpoczęcia diety udało mi się i moge nawet powiedzieć że się przyzwyczajłam ale dobrze wiedzieć ze podjadanie dozwolonych produktów między posiłkami nie przeszkadza w chudnięciu
Weroniko właśnie mam w domu zieloną soczewice może podałabyś przepis na to danie o którym pisałaś wyżej ,jakiego mięsa dodałaś i wogóle co jeszcze i z czym to jesz,będe wdzieczna bo nie mam pomysłow na posiłki i codziennie jem to samo ,jeżeli jest już na forum przepis prosze o numer strony ,dzieki pozdrawiam
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
monti pisze że po posiłku węglowodanowym należy odczekać 3 godziny, ale po tłuszczowym aż 4!!!pamiętrajcie o tym
ps. dziwny mi sie wydaje ten wzór na zapotrzebowanie kalorii bo nie uwzględnia w ogóle wzrostu! jeśli ważę 52 kg i mam 165 wzroostu to potrzebuje tyle samo kalori jezeli ważyłabym tyle samo, ale byłabym większa np. 189 cm???? nie rozumiem
Szacuny
89
Napisanych postów
17398
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
79160
tak - mniej wiecej oczywiscie - ale zauwasz ze nie ma zazwyczaj ludzi majacych 189cm i 50kg wagi
ale ogolnie - mozna powiedziec ze tak - bo masa to masa
Jak jesz - tak zyjesz
Wiedza to podstawa
Doradca w dziale Alternatywna Droga
HighCarbGainDietLyleApproved
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Sandra już podaje ci przepis, a więc ugotuj soczewicę ok. 6 min. i niech dojdzie pod przykrywką, na patelni na oleju podsmaż cebulkę i albo kiełbasę, albo kawałki np. piersi z kurczaka. Po odcedzeniu soczewicy wymieszaj to wszystko i jeżeli lubisz dodaj przecier pomidorowy, sól i pieprz albo ostrą paprykę. Soczewica zielona ma IG 22, więc śmiało możesz ją jeść z mięsem lub kiełbasą. Smacznego !
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Stella, niech się wypowiedzą ci co biorą coś dodatkowo, ja nie brałąm, bo nie było potrzeby, a ciekawi mnie też jak to jest np. ze spalaczami tłuszczu. Może ktoś z naszego postu odpowie.
Szacuny
0
Napisanych postów
11
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
109
Witam pięknie wszystkich! Przeczytałam wszystkie strony i 3 ksiązki odżywiania MM i jak na razie rozumiem wszystko, tylko jestem coraz bardziej bezradna. Jako osoba stosująca od lat diety niskokaloryczne(jestem omalże znawcą: jedz mniej i chudnij- a guzik!)mam wachania wagi sięgające 10kggóra-dół. Chudnięcie powoduje sucharek na śniadanie, ogryzek jabłka na obiad i oliwka wieczorem, a tycie wiadomo! ileż można kiedy kubki smakowe i nozdrza atakuje tyle smaków i zapachów. Aktualnie jestem w fazie "w górę", powinnam zrzucić jakieś 8-10kg. Postanowiłam do Was dołączyć i poprosić o pomoc. Nie potafię na razie teoretycznie opracować jadłospisu(pomimo wszystko wymaga to jakiegoś gotowania. "ogryzek" na obiad był wygodny. Mój problem wynika z czasowego co prawda, ale jednak ogromnego nadmiaru obowiązków. Proszę, pomóżcie- mam nadzieję, że z czasem będę miała więcej czasu na kulinaria zgodne z MM. A'propos stronę czytałam z przyjemnością, dopóki nie pojawiły się krytykujące głosy- zamieniło się to w targ argumentów. Wróćcie do wymiany doświadczeń, a nie obrony na zarzuty. Przecież nikt nikogo do niczego nie zmusza. Prośbę kieruję min. do Weroniki, ktora po przerwie pojawiła się z głosem rozsądku.Acha, początkowo mogę jeść omalże monotematycznie, byle z metodą.