Bardzo proszę nie pisać póki Modki nie przeczytają :)
Podsumowanie regeneracji:
I Miska
1. Rozkład 130/100/reszta T do 2000 kcal
- poniedziałek-piątek ( 23-27.04) węgle trzymałam na poziomie założenia ( 100g ww)
- weekend - z racji upałów ( brak apetytu) lepiej było mi dobić do 2000 kcal tłuszczami- wyszło mi ok 75-80 g ww
- często zdarzało mi się zjeść więcej prawdziwego pełnotłustego nabiału od szczęśliwej krowy niż 150g
- razowiec mi nie służy- wzdęcia po zjedzeniu kromki
- strączki tak średnio- pojawia się po nich uczucie ciężkości i problem z defekacją- raz na jakiś czas ok, ale nie codziennie
Najlepiej się czuję na węglach z płatków owsianych, owoców i nieprzetworzonego nabiału.
II Trening:
- siłowy FBW
- zmiana aerobów na interwały po siłowym
- wytrzymałość
- w tym tygodniu powrót do treningów bokserskich
Jednym słowem wzmocniłam intensywność treningów, tydzień temu udało mi się przekroczyć próg tlenowy na interwałach w terenie ( sprint-bieg-skakanka)
do nastepnego dnia miałam problemy z oddychaniem ( robiłam
trening wieczorem)
III Wymiary
Po raz pierwszy od 3 msc. pojawiły się spadki
Wizualnie dużo lepiej wyglądam, brak problemów z żołądkiem. Zmiany widać gołym okiem- opinia znajomych
a także po ciuchach
niesamowicie się cieszę!
IV PYTANIA:
1. Skoro leci mi na 2000 kcal to tak jak pisze
Ruda nic tylko się cieszyć i korzystać- chciałabym więc zostawić taki rozkład a bardziej przykładać się do źródła węgli- skoro nabiał mi służy to limit podwyższyłabym do max 250-300g dziennie- czy to mi nie zaszkodzi?
oczywiście mowa o prawdziwym nabiale, nie sklepowym
2. Nie chciałabym sobie zyebać organizmu- ale mam wrażenie, że im ww mniej u mnie tym ja lepiej się czuję- czy te 80-100 ww będzie ok dla mnie? chciałąbym zachować taki luz jaki miałam na regeneracji i swobodnie sobie żąglować w i t tzn kiedy mam potrzebę i chcicę na ww to jeść 100 ww i mniej T a kiedy nie to więcej T tak by dobić do 2000 kcal
Obecnie- od poniedziałku 30.04:
Nie bardzo wiem co robić dalej więc od poniedziałku trzymam się rozkładu 130B/ 100-80W / 85-90T - w zależności od tego jaki mam apetyt i czego się domaga organizm jem albo więcej t albo w.
Razem ok 1650 kcal
Dobrze się czuję i nie chodzę głodna - ale nie wiem co mam robić, bo przez taki skok kaloryczny nie wiem w końcu jakiemu rozkładowi mam zawdzięczać spadki ..
Bardzo proszę szefowe o kontrolę i wskazówki
Zmieniony przez - massmarols w dniu 2012-05-03 15:42:57