Wszyscy wbijaja synthol - czyli spam post działu AKIF

ja preferuje godzine po pierwszym posiłku(po prostu mam czas,o której wstane o tej wstane ) no i cały dzień jedzonko.wieczorem trening raczej odpada ze wzgledu na to ze ciężko by mi było zasnąć.prosiom godziny treningu nie robia róznicy z całą ich apteką

Najbardziej lubię ćwiczyć rano, po pierwszym posiłku, bo mam najwięcej witalnosci, takiej naturalnej chęci i energii na trening. Im później tym gorzej. Gdy muszę ćwiczyć popołudniu lub wieczorem, to zwykle muszę pobudzać się kawą albo energetykiem.

tom- nie mierze, lustro prawde ci powie, no i strongzonk tez

pika - co apteki tez maja 24/7 dlatego moga bic inse kiedy chca


Zmieniony przez - kult w dniu 2012-04-04 14:29:21

Ja muszę zjeść 3-4 posiłki aby zrobić dobry trening, więc zazwyczaj trenuje o 18:00. Kiedy mam drugie zmiany w pracy, to nie pozostaje nic innego jak iść na siłkę po pierwszym posiłku. Wtedy myślę o tym, aby jak najszybciej skończyć trening, praktycznie zero sił.

jakaś apteka dyżurna jest pewnieśniadanie najwazniejszy posiłek dnia

ja trenuje o 5 rano, wiec banana zjem, albo owsianke i jazda, pompa wszystko jest ok, sila , wysoki test jak mnie ktoras z kolezanek nie wykonczy w nocy

Pankleksie, pewne rzeczy są kwestią przyzwyczajenia. Kilka lat temu też trenowałem tylko popołudniami i wieczorami i nie narzekałem.

i jak tu nie stwierdzic ze czlowiek pochodzi od malpy?

strongzonk

Pankleksie, pewne rzeczy są kwestią przyzwyczajenia. Kilka lat temu też trenowałem tylko popołudniami i wieczorami i nie narzekałem.

No ale wychodzi na to ze to zla pora dla ciebie, bo efektow ni ma