Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Nie no z tą bezpłodnością to przesada Co do cholesterolu to czytałem ostatnio, że jajka gotowane niwelują zły cholesterol, natomiast smażone (np jajecznica) niestety aktywują go.
Oliwa podstawa w diecie (extra virgin), jak nie masz to zastąp np orzechami włoskimi, masłem orzechowym.
Jeżeli ten posiłek o 19:00 jest potreningowy to jak najbardziej, jesli natomiast nie - to wywal 2 banany i reszta może być
Vixen - salmonella to nie wymysł - jest. Ale nie w każdym jajku i przy odpowiedniej technice przygotowywania, nie ma obaw
Ja np zlewam skorupkę wrzątkiem, bo w 70% przypadkach salmonella występuję na skorupce. Nie mamy tylko wpływu na tą co może znajdować się wewnątrz jajka.
Szacuny
21
Napisanych postów
2789
Wiek
11 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
42013
Przemyski wiem że oliwa to podstawa, i bez niej przynajmniej ja się nie obejdę... Muszę kupić i koniec. Zgadza się posiłek o 19:00 jest potreningowy. W takim razie zostawiam tak jak jest.
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
Ćwiczenie izolowane= jednostawowe.
Jak nazwa wskazuje, pracuje tylko jeden staw
Na przykład:
Uginanie bicepsa na modlitewniku (w wyobraźni widzisz zakres ruchu?) czy prostowanie tricepsa na wyciągu (analogicznie).
Generalnie trening powinien wyglądać tak:
ćwiczenia eksplozywne>wielostawowe>izolowane.
[Oczywiśćie od tego są odstępstwa- można np. wcześniej sfatygować bicepsy, żeby zmusić do pracy plecy, albo można wprowadzić podział na ćwiczenia rozciągające i spinające (które nie pokrywają się z podziałem na wielostawowe i jednostawowe) ]
Wiosłowanie jest ćwiczeniem WIELOstawowym, a więc angażujących wiele stawów do ruchu. Tutaj można sobie pomóc nogami. Zobacz jak to robią zawodowcy.
Szukamy złotego środka: nie robimy z tego izolacji, ale też nie robimy "szrugso-przysiadów".
Szacuny
21
Napisanych postów
2789
Wiek
11 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
42013
Trening 16.01.2012
Regeneracja: SEN 22:30-6:30
Trening: Barki:
- wyciskanie sztangi sprzed głowy 3 serie (12,10,8) 20kg/25/30 - High Pull 3 serie (12,10,8) 22kg/25/30 - Unoszenie sztangielek bokiem w gorę 3 serie (10,10,8) 5kg/5/7 - Unoszenie sztangielek w opadzie tułowia 2 serie (12,10) 5kg/5 Biceps:
- uginanie ramion ze sztangą na modlitewniku 3 serie (12,10,8) 12kg/15/17 - młotki 4 serie (12,10,10,8) 7kg/6/6/5 Przedramiona:
- ugnianie nadgarstków podchwytem w siadzie 4 serie (14,14,12,10) stały ciężar 6kg - ćwiczenie Sandowa 2 serie (20,20) 10kg/10
Czas treningu: 60 minut Dieta: Dieta:
7:00 100g owsianki, 300ml mleka, 25g rodzynek, 2 łyżeczki stołowe kakao.
10:30 100g ryżu białego, 150g twarogu.
15:00 200g piersi z kurczaka, 100g ryżu białego, 100g buraków.
19:00 200g piersi z kurczaka, 100g ryżu, 2 banany.
21:00 200g serka wiejskiego, 300ml mleka z płatkami kukurydzianymi.
Dodatki: - 1 kapsułka kwasu omega 3,6,9
_____________________________________
Trening ogólnie poszedł w porządku. Muszę zdecydowanie dołożyć ciężaru w HP, bo jest troszkę za lekko.
Na całych barkach była fajna pompa, jak to zawsze bywa. Mam nadal problem z unoszeniem w opadzie... Niestety rozładowała mi się bateria i nie mogłem już nagrać filmiku. Może jutro uda mi się coś nakręcić żeby na przyszły trening mieć już lepszą wiedzę teoretyczną i przełożyć ją na praktykę.
Przykro mi stwierdzić ale szejki ryżu i sera białego nie zdały u mnie egzaminu. Od jutra wracam do standardowej wersji czyli pudełeczko i do szkoły.
To by było na tyle spadam do książek. Cya.