SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki/DT/ foto str. 18, 49, 81

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 88527

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 396 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8054
dobre pytanie z tym MC.. ciekawa jestem odpowiedzi.. sama robie ze sztangelskami bo nie mam sztangi ale jakoś mi to pokracznie wychodzi.. też się naoglądałam filmików i próbuje jakoś to ogarnąć :) powodzenia z nowym treningiem :) ja jutro też robie ten sam trening nuk :D swoimi ciezarami na rece motywujesz mnie do progresu :D bo ja coś licho podnosze z tego co widze :)

http://www.sfd.pl/_berry__:_bo_woli_kombinować_z_ciałem_pod_okiem_szefowych_:_-t811041.html  foty str. 18 i 30

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
— H. Jackson Brown, Jr.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607804
Na poczatku powtorze moje PYTANIA, moze akurat ktos doswiadczony zajrzy i bedzie mogl odpowiedziec:
- jak lepiej wykonywac na poczatku MC na prostych nogach - ze sztanga czy z hantlami? Czy jest jakas istotna roznica?
- podobnie w przypadku przysiadow - lepiej hantle, sztanga, czy nie ma to znaczenia?


_berry_ dziekuje, powodzenie sie przyda :)
Gdzies tu na forum przeczytalam, ze dobrze zwiekszac ciezar z treningu na trening, nawet o 0,25kg ale zeby byl progres. Dlatego staram sie zawsze cos dolozyc, czasem tylko do pierwszej albo ostatniej serii, zalezy jak mi idzie cwiczenie :)

Dzisiaj chyba trening odpuszczam, bo poki co leze w lozku z temperatura :( Nie pamietam kiedy ostatni raz bylam tak dlugo chora. Moze jutro bedzie lepiej i cos pocwicze. Strasznie jestem przez to zla, nie lubie lezec i nic nie robic :/

MISKA
30.12 piatek

Suplementy: magnez, cynk, omega3
Warzywa: pomidor, salata, pekinska, ogorek, kalafior
Inne: tabletki na przeziebienie

Rozklad: 1600kcal, B 120g/T 60-65g/W reszta





Zmieniony przez - Viki w dniu 2011-12-30 22:06:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607804
Na poczatek:

Zycze Wszystkim w Nowym Roku szczescia, duzo zdrowka, spelnienia marzen i realizacji celow

Uzupelniam wczorajszy trening i miske, przy okzaji od nowego roku nowa oprawa graficzna ;)
Samopoczucie troche lepsze, teraz 2 dni wolnego wiec moze uda mi sie w koncu wyleczyc.


31.12 sobota

Cwiczenia zrobilam z hantlami, nastepnym razem moze sprobuje ze sztanga i zobacze jak lepiej. Specjalnie powiesilam lustro na scianie, zebym mogla widziec jak mi te cwiczenia wychodza
Nie wiem czy to oslabienie przez chorobe, czy taki ze mnie CIENIAS, ale wypady i przysiady pile mnie wykonczyly. Dzisiaj wszytsko mnie boli, najbardziej tylek i miesien dwuglowy, nie moge siedziec :)



Dodatkowo burpee challenge: 26 burpee


31.12 sobota

Poszalam z miska, mocno przekroczona kalorycznosc, duzo bialka wpadlo, ale wstalam o 5 rano, poszlam spac o 3 dlatego zjadlam wiecej niz zwykle.
Na sylwestrowym stole byly TYLKO rozne rodzaje chipsow, ciastka, paluszki itp. Do tego pizza i inne gotowe, smieciowe zarcie. Dobrze, ze wzielam swoje jedzonko, poza tym zjadlam tylko nozke z kurczaka :)
Skusilam sie tez na 2 orzeszki w czekoladzie M&M, ale mi nie smakowaly, jakies za slodkie byly Dziwne, bo jeszcze nie dawno bylam od nich uzalezniona, moglam zjesc naraz paczke 500g
Duzo bardziej smakowaly mi kulki czekoladowe z ciecierzyca, wiorkami kokosowymi i slodzikiem, zrobione na podstawie przepisu Oveji :)

Suplementy: magnez, cynk, omega3
Warzywa: pomidor, salata, pekinska, ogorek, brokuly, fasolka
Inne: tabletki na przeziebienie

Rozklad: 1600kcal, B 120g/T 60-65g/W reszta



Zmieniony przez - Viki w dniu 2012-01-01 12:39:32

Zmieniony przez - Viki w dniu 2012-01-01 14:14:38
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 3070 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 64241
Co to SFD robi z ludźmi Ale to prawda, smaki potrafią się baaardzo zmieniać
Sukcesów w Nowym Roku

"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 396 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8054
kulki czekoladowe brzmią kusząco muszę poszukać przepisu tylko nie mam oleju kokosowego :/ mi się juz tak "słodki" smak zniekształcił, że nawet pijąc gorzką herbatę cytrynową liptona myślałam, że ktoś mi ją posłodził a nawet jakoś dziś nie mam dnia na słodkie i nawet odpuściłam sobie białko ciasteczkowe na rzecz jajecznicy z wiejskich jajuch smaki się tu zmieniają.. nie ma co

http://www.sfd.pl/_berry__:_bo_woli_kombinować_z_ciałem_pod_okiem_szefowych_:_-t811041.html  foty str. 18 i 30

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
— H. Jackson Brown, Jr.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607804
Oveja dziekuje :) A te Twoje przepisy sa fajne, chleb zayebisty, jeszcze mam zamiar wyprobowac ciasto fasolowe i jak tylko znajde troche czasu to pasztety tez :)

_berry_ oleju kokosowego nie trzeba, to akurat moja inwencja tworcza ;)
Smaki rzeczywiscie sie zmieniaja, ja dopiero po calkowitym wyeliminowaniu slodyczy odkrylam prawdziwe smaki wielu potraw :)


1.01.2012 niedziela

Tylek i nogi bola po wczorajszym, ale dalam rade troche pocwiczyc, czuje sie juz lepiej :)

3 obwody:
1. pajacyki
2. skip A
3. przysiady
4. mountain climbers
każde ćwiczenie po 30 sek, 60 sek przerwy

burpee challenge: 27x burpee


1.01.2012 niedziela

Dopiero dzisiaj popatrzylam na etykiete na opakowaniu od sledzi i zorientowalam sie, ze w zalewie octowej jest cukier :/ Szkoda, bo je lubie :( Dzisiaj jeszcze zjem i nie bede wiecej kupowac.

Suplementy: magnez, cynk, omega3
Warzywa: pomidor, salata, pekinska, ogorek kiszony, kalafior
Inne: tabletki na przeziebienie

Rozklad: 1600kcal, B 120g/T 60-65g/W reszta



Zmieniony przez - Viki w dniu 2012-01-01 21:29:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607804
Wczorajsze zaleglosci:


2.01 poniedzialek

Wielkich zmian nie ma, w niektorych miejscach przybylo, w innych ubylo, ale to pewnie kwestia nieliczenia miski przez swieta i braku ruchu ze wzgledu na przeziebienie. Na szczescie samopoczucie lepsze, wiec biore sie do roboty :)






2.01 poniedzialek

Rece czulam przez caly dzien po tym treningu, ledwo zrobilam pozniej burpee, nastepnym razem najpierw burpee pozniej trening ;)
W kwestii pompek - CIENIAS ze mnie, opornie idzie, narazie zrobienie 12 pozostaje poza moimi mozliwosciami :(
Dzisiaj w pracy lapki bolaly, plecy tez, ciezko bylo nosic pudla i sciagac ksiazki z najwyzszych polek.



Dodatkowo burpee challenge: 28x burpee (zrobilam 10, chwila odpoczynku, 10, znowu przerwa i 8)



2.01 poniedzialek

Zrobilam saltake jarzynowa - marchewka, pietruszka, seler, jajka, ogorek kiszony i gorszek konserwowy, do calej salatki poszlo 100g jogurtu naturalnego i 15g majonezu.
Oprocz tego w ramach posilku po treningu - gofry z jablkiem i cynamonem :)

Suplementy: magnez, cynk, omega3
Warzywa: pomidor, salata, pekinska, ogorek, kalafior, borkuly, papryka

Rozklad: 1600kcal, B 120g/T 60-65g/W reszta






Rozpiska z dzisiaj:


3.01 wtorek

WOLNE
burpee challenge: 29x burpee (tym razem 12, przerwa, 10 przerwa, 7)



3.01 wtorek

Suplementy: magnez, cynk, omega3
Warzywa: pomidor, salata, pekinska, ogorek, borkuly, brukselka, fasolka

Rozklad: 1600kcal, B 120g/T 60-65g/W reszta



Duzo do zrobienia w pracy w najblizszym czasie i moge nie miec czasu na codzienne wypiski, ale postaram sie wrzucac wszytsko regularnie :)

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dzisiaj trening byl, chociaz mialam jeden z tych dni, kiedy jedyna rzecza o ktorej mysle po pracy jest lezenie w cieplym lozeczku, a nie trening. Udalo mi sie zmobilizowac i pocwiczyc :) Miska czysta, rozpiski wrzuce jutro :)

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Znowu musialam zostac dluzej w pracy, zaleglosci uzupelnie jak tylko bede miec troche wolnego czasu :)


Zmieniony przez - Viki w dniu 2012-01-03 21:38:25

Zmieniony przez - Viki w dniu 2012-01-04 22:25:14

Zmieniony przez - Viki w dniu 2012-01-05 21:35:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607804
W koncu mam czas i moge nadrobic zaleglosci. Ten tydzien byl ciezko, musialam siedziec dlugo w pracy, poza tym brak sil i zmeczenie. Nie lubie jak zaczynam prace - ciemno, koncze - tez ciemno, mam wrazenie ze jest jedna dluga noc i moglabym przespac cala zime. Wogole tutejszy klimat w zimie dziala na mnie bardzo depresyjnie :(
Poza tym coraz czesciej jestem glodna, szczegolnie na drugi dzien po treningu silowym. Nie mam ochoty na slodycze, ale orzechy moglabym jesc bez ograniczen, wiec musze sie pilnowac.
Niestety uswiadamiam sobie tez, ze przez moja wczesniejsza glupote narobilam sobie sporo niepotrzebnych problemow i ze czesto to glowa jest glodna. Wczesniej obiad w pracy o 12.30 byl ostatnim regularnym posilkiem, pozniej bywalo roznie, zazwyczaj brak czasu na porzadne jedzenie, lapalam cos w biegu, wpadalo sporo smieci i slodyczy i czesto zdarzaly sie niekontrolowane napady na jedzenie. Dzieki temu nauczylam sie dwoch rzeczy, z ktorymi mecze sie do tej pory.
Po pierwsze - obiad w pracy to ostatni normalny posilek, wiec na wszelki wypadek trzeba zjesc jak najwiecej i szybko. Minelo juz kilka tygodni odkad piluje rozkladu i jem regularnie, a mimo to wciaz musze sie pilnowac zeby jesc obiad normalnie, spokojnie, a nie pozerac na szybko.
Po drugie - ustawilam sobie automatyczne wlaczanie opcji "Jestem glodna" jak tylko wracam do domu. Nie wazne ile zjem i tak moglabym wiecej. Musze sie pilnowac, zeby nie zjesc naraz wsztystkiego co mam zaplanowane i zeby nie wpadaly jakies dodatkowe rzeczy. Czasem jestem bardziej, czasem mniej glodna, ale zawsze mam ochote cos zjesc, nawet jak wlasnie skonczylam obiad. Co ciekawe, opcja nie wlacza sie w weekendy jak jestem w domu, tylko jak jestem dluzej poza domem. W swieta tez sie nie wlaczyla.
Zdaje sobie sprawe, ze jeszcze soporo pracy mnie czeka, zeby naprawic bledy i zrobic porzadek w glowie, ale nie mam zamiaru sie poddawac :) Czasem tylko zal, jak pomysle o ile latwiej by bylo, gdybym od poczatku robila wszytsko tak jak trzeba.

Teraz zaleglosci:

4.01 Sroda


Tym razem sprobowalam w kilku cwiczeniach uzyc sztangi zamiast hantli. Wygodniej mi robic MC ze sztanga, natomiast przysiady i wypady wydaja sie trudniejsze, jakos ciezko bylo. Burpee zrobilam przed treningiem, bo po nie dalabym rady.
Musze przyznac, ze zarowno ten trening, jak i wersja na rece, sa dla mnie bardzo wymagajace, czuje ze cwicze porzadnie, a nie macha rekami i nogami bez celu. Na drugi dzien zawsze ledwo sie ruszam.
Przy okazji zauwazylam, ze moja skora nie jest juz miekka i galaretowata, nogi zrobily sie twardsze i czuc, ze gdzies tam zaczynaja robic sie miesnie :)

burpee challenge: 30x burpee (12/10/8)



4.01 Sroda


Suplementy: magnez, cynk, omega3
Warzywa: pomidor, salata, pekinska, ogorek kiszony, kalafior

Rozklad: 1600kcal, B 120g/T 60-65g/W reszta



-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

5.01 Czwartek


Po srodowym treningu ledwo sie ruszalam, tylek i nogi bolaly, na dodatek bylam zmeczona po pracy wiec zrobilam tylko burpee:

burpee challenge: 31x burpee (12/10/9)

5.01 Czwartek


Dzien kryzysowy, bylam bardzo glodna. Dostalam tez paczke fistaszkow i troche podjadlam, wrzucilam do rozpiski i nie bardzo mialam mozliwosc cos pozmieniac, wiec wyszlo za duzo tluszczu.

Suplementy: magnez, cynk, omega3
Warzywa: pomidor, salata, pekinska, kapusta kiszona, fasolka, papryka

Rozklad: 1600kcal, B 120g/T 60-65g/W reszta

[/URL]


-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

5.01 Piatek

W planach dzisiaj jeszcze trening, wiec wrzuce rozpiski pozniej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 794 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10493
Hej!
Z tego, co mi Obli podpowiadała- lepiej przy wypadach i przysiadach używać sztangi, argument: "bo jak będziesz siadać z 30 kg w jednej ręce"
Zdrowa już?
Z brzusia ładnie Ci leci
Co do słodyczy- no jakoś to tak jest w naszej kulturze, ze obowiązkowo trzeba lubić...Chrześniak mój pod choinkę dostał tonę, a ma co najmniej 10 kg nadwagi, spróbuj powiedzieć komuś, że to dla niego trucizna, to patrzą, jak na nawiedzoną.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 396 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8054
Viki ja na 1600 też bym chodziła głodna, czasem jedząc 1700 się najem a czasem mi już koło 22 burczy w brzuchu to wtedy ide spać.. ale przynajmniej wtedy się cieszę, że mój metabolizm zaczyna pracować tak jak powinien :) kiedyś zdarzało mi się prawie mdleć jak mnie napadł głód a teraz przynajmniej czuje głód ale nie mam napadów zimnych potów i słabnięć.. myśle, że to za sprawą spożywania węglowodanów złożonych a nie prostych.. chociaż i tak panikuję jak mam gdzieś wyjść na dłużej niż 4 godziny a zaplanowałam dziwny posiłek i gdzieś go nie wypada zjeść (chociaż ostatnio w salonie sukien ślubnych wyjęłam pudło z omletem owsianym :P a przyszła panna młoda nie jadła nic cały dzień i twierdzi ze przed ślubem chce schudnąć.. schudnie od stresu a potem będzie jojo)

Kociszcze no jak się już tyle podnosi to fakt.. sztanga lepsza :P sama bym chyba musiała się zaopatrzyć w sztangę pomimo, że do takich obciążeń mi daleko.. ale może technika byłaby lepsza

http://www.sfd.pl/_berry__:_bo_woli_kombinować_z_ciałem_pod_okiem_szefowych_:_-t811041.html  foty str. 18 i 30

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
— H. Jackson Brown, Jr.

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Silvana - redukcja

Następny temat

Pomocy w odchudzaniu

WHEY premium