maxwell&piotrooo dziennik treningowy start 128s.

wielkość ciężaru wcale nie jest wyznacznikiem ukształtowania sylwetki, ja się już o tym przekonałem, lepiej robić mniejszym ciężarem a dokładnie, niż maksymalnym a podrzucać

Ale jeżeli już w przysiadach nie czuję prawie w ogóle ciężaru, to dlaczego by nie dołożyć go choć troszkę?

siemka
ciśniesz kolego

Pozdr

Zmieniony przez - rafi77 w dniu 2011-12-17 22:14:43

no widze że wszystko idzie dobrym torem, oby tak dalej

Tak to prawda, wszystko idzie dobrym torem. Waga już w zeszłym tygodniu pokazała 74 niestety dzisiaj znowu jestem w punkcie zero, ponieważ od nowa jest 70,9.
Za to siła rośnie tak jak się należy. Myślę że przed świętami zrobię maksy i wtedy porównamy co i jak.

Niektórzy uważają, że waga nie jest dobrym wyznacznikiem progresu. Najbardziej widać to po zdjęciach i pomiarach. Na wage ma wpływ tresć żoładka, która sobie potrafi zalegać, woda, glikogen. Więc ja uważam że na masie czy redukcji wahania wagi są normalne. Czasami robie sobie dodatkowy pomiar kontrolny, oprócz głównego i te pomiary czasami zaskakują
Ważne ze wszystko idzie dobrym torem i siła wzrasta.

A więc właśnie. W żołądku może być bardzo dużo zalegającego jedzenia. Tak samo jak brzuch mi rośnie podczas treningu, bo średnio pije 1,5 litra wody i po treningu zawszę ważę więcej...
Lecz i tak się cieszę z tego co jest. Waga lekko do góry poszła i siła także, więc mam powody do satysfakcji.

Poniedziałek 19.12.2011




Trening:
- przysiad 5x5 60/60/60/65/70
- wyciskanie w leżeniu 5x5 45/45/47/50/50
- mc (5x5) 60/60/65/70/80
- drazek (podchwytem) 3x4
Dodatki:
- prostowanie ramion na wyciągu stojąc 3x10 (40kg.)
- uginanie nadgarstków podchwytem w siadzie 3x12 (10kg.)
- brzuszki 3x15 + obciążenie na brzuch (15kg.)

Dieta:
7:00 płatki owsiane 100g, mleko 300ml, rodzynki.

10:30 100g ryżu, 2 starte jabłka

15:00 300g piersi z kurczaka, 100g ziemniaków, 25ml oliwy z oliwek, sałatka z pomidorem

19:002 banany, ryż biały 100g, pierś z kurczaka, 2 x marchew

21:00 serek wiejski, jogurt naturalny.
_________________________________________
Trening poszedł wyśmienicie. Może ze względu na to że dzisiaj wycisnąłem swój rekord w martwym 100kg. Idzie aż miło.
Dieta tak jak się należy też jest. Zastanawiam się co robić po tym moim FBW. Czy dalej go po nowym roku ciągnąć, może jakiś trening z naciskiem na biceps brzuch i klatę... Sam nie wiem. A w sumie czasu tak niewiele. Może wy macie jakieś propozycję?
Nagrałem filmiki z MC i przysiadów, ale wrzucę je najwcześniej jutro.
Pzdr.

W 2 posiłku dorzuc białka Ładnie przysiad idzie, jestem ciekaw techniki, więc wrzuc te filmy.
Myśle, że narazie nie ma sensu robic jakiś planów z naciskiem na klate, bica itd. bo tak samo jak ja jesteś dopiero na początku drogi i trzeba na wszystkim tak samo się skupiac

do 2 posiłku dorzucę może twarogu naturalnego? Co Wy na to?
Udało mi się te filmiki wrzucić dzisiaj. Chwila czasu się znalazła i oto są.
Przysiad 70kg




Martwy ciąg 65kg