maxwell&piotrooo dziennik treningowy start 128s.

będę śledził :) Zapraszam do siebie, daje Soga ;)

P.S mamy podobne ciężary.

Zmieniony przez - koloredo w dniu 2011-12-06 15:25:53

koloredo

będę śledził :) Zapraszam do siebie, daje Soga ;)

P.S mamy podobne ciężary.

Zmieniony przez - koloredo w dniu 2011-12-06 15:25:53

Jak znajdę chwilkę wpadnę.

Venc wszystko ma wyglądać chyba w ten zaprezentowany sposób?

No, dobrego kolesia sobie za wzór postawiłeś :)

Więc sprawa wygląda dla mnie jasno. Idę jutro na trening i staram się ćwiczyć właśnie w taki sposób.
Może w następnym tygodniu wrzucę jakieś filmiki i wtedy ocenicie.

Środa 07.12.2011




Trening:
- przysiad 5x5 50/50/50/53/55
- wyciskanie na lawce 5x5 40/45/47/47/47
- wioslowanie 5x5 32/32/32/32/32
- pompki w podporze tyłem 3x20
+ dodatki
- uginanie ramion na "MODLITEWNIKU" 3x10 (15 kg)
- najszerszy grzbietu 3x10 (60 kg)

Dieta:
7:00 mleko 300ml 2%, płatki owsiane 80g, rodzynki garść

10:30 ryż biały paraboliczny 100g, 2 starte jabłka

14:45 pierś z kurczaka 350g, ryż biały 100g, oliwa z oliwek 25ml

19:00 2 banany, ryż biały paraboliczny 100g, marchew cała.

21:00 serek wiejski 200g, jogurt naturalny 500ml.
______________________________________
Ciężki tydzień mnie dopadł. Natłok nauki i innych spraw mnie przytłaczają. Nie mogę na nic znaleźć czasu...
Słabo słabo i jeszcze raz słabo. Jedyne co mnie cieszy w ostatnich treningach to przysiady.

Ile kcal ? Podziwiam Cię za dietę, ja nie mogłem się przestawic na noszenie pojemników do szkoły. Natłok nauki ? Nie mów, że do próbnych się uczyłeś ?

HIPERKOKS

Ile kcal ? Podziwiam Cię za dietę, ja nie mogłem się przestawic na noszenie pojemników do szkoły. Natłok nauki ? Nie mów, że do próbnych się uczyłeś ?

Codziennie staram się dobić do 4000kcal, ale bardzo ciężko mi to wychodzi. Rzadko kiedy udaje mi się osiągnąć taką ilość, ale pracuje nad tym. Mówisz pojemniki w szkole. Powiem krótko -do wszystkiego można siebie i środowisko przyzwyczaić. Początkowo też nie miałem łatwo, ale teraz jest już ok.
jestem w tym gimnazjum które próbne pisze w innym terminie. Chyba dopiero po feriach więc luzik. Chodziło o zaliczanie sprawdzianów i takie tam perypetie życia szkolnego...

Ja kiedyś nosiłem te pojemniki przez 2 tyg, ale później odpuściłem, bo się nie wyrabiałem z jedzeniem, bo nikt nie pozwala u nas na lekcji jeśc.
A to chyba że. U mnie w szkole wszyscy tak dupy spinają i cały czas o tym egzaminie, że taki trudny i taki stres. Mnie już hvj strzela Ja dziś ten pierwszy po 15 min oddałem, a drugi chyba po 30. Nie rozumiem po co tak się spinac. (żeby nie było, że jestem jakimś tłukiem, rok temu miałem z paskiem )

cisniesz kolego ,
Pozdr

rafi77 staram się jak tylko mogę.

Hiperpowiem Ci że to kwestia przyzwyczajenia środowiska w jakim przebywasz, nic więcej.
Przynajmniej ja tak miałem. Fakt że początkowo nie było łatwo... Tysiące pytań ale teraz jest już ok i Tobie też polecam przyjęcie motta "olej to co cię irytuje"
Pzdr.