TRENING: 21.11.2011
ROZGRZEWKA: 3min orbitrek, 16km/h
1. Rozpiętki 8/8/8
7
7
7
2.
Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 10/10/10
10
10
10
3. Przyciąganie drążka 10/8/5
42
42
49
4. Unoszenie bokiem w górę sztangielek 10/8/6
4
4
4
5. Prostowanie tułowia
20/20/13
6. Uginanie ramion ze sztangielkami 20/16/12
8
9
9
7. Prostowanie ramion na wyciągu 10/8/6
16.25
18.75
16.25
18.75
16.25
18.75
8. Prostowanie nóg siedząc 10/8/5
49
49
56
49
9. Uginanie nóg leżąc 10/8/6
35
35
35
10. Odwodziciele 10/8/6
8.75
8.75
8.75
11. Przywodziciele 10/8/6
8.75
8.75
8.75
12. Wspięcia na palce siedząc 10/10/10
49
49
56
49
13. Orbitrek 4 min, tempo 17km/h
KOMENTARZ:
Wysiadam
Śpię po 7-8h chodzę wiecznie zmęczona zmulona, w pracy prawie zasypiam, koncentracja leży i kwiczy, nie pamiętam, co robiłam 5min wcześniej. Nie mam siły i chęci na nic. Na siłowni to samo, zero mocy, czuję, że słabnę. Wczoraj przy prostowaniu tułowia zaczęło mi się już kręcić w głowie
Poza tym chodzę głodna, zła, sprawy się piętrzą, a ja nie mam czasu ani siły, by cokolwiek w ogóle ruszyć. O co kaman
Czytałam art o suplementach, może by jakiś żeń szeń wrzucić do diety albo chociaż lecytynę na koncentrację, bo mnie za niedługo z pracy wyrzucą chyba. Chyba, że polecacie jakiś lepszy suplement?
Amen jak ktoś przeczytał te wypociny
Rally wczoraj padłam jak kłoda, spróbuję dzisiaj porobić te fotki, bo robię sobie day off treningowy, na ogarnięcie spraw.