Amstaff91/dziennik motywacyjny/str.37

Gicior brawo brawo

ZALICZONA praca domowa,

chce jeszcze wiedzieć czy zlokalizowałaś te mięśnie na szkieleciku i sobie- jak nie- masz czas w weekend, popróbuj przed lustrem na sucho z kartkami z mięśniami przed sobą ponapinać, przy odpowiednim dla ćwiczenia ruchu, mięśnie które mają pracować, wstęp do treningu niech to będzie,

czekam na opis wrażeń- czy ciężko było zlokalizować i wyizolować pracę akurat tych, czy nie, razem z 7 posiłkami na koniec weekendu

i jak już widzisz system w ladies jest taki, ze im więcej zrobisz, tym więcej masz do zrobienia, nagrodą za pracę domową jest następna

have fun

O kurcze ale leciciejuż widzę te naście stron do nadrobienia jak wrócę z weekendu

Amstaff tak trzymaj, a dużo osiągniesz

będziemy ograniczać czcze rozmowy na rzecz konkretów, postaram się

Ufff

Margot77 może ja się już lepiej nie odezwę

Ty nie piernicz tylko wypiskę dawaj długi ten prysznic coś

Rally padłam jak mucha

MICHA: 14.10.2011



Suplementy: żadnych
Warzywa: pomidor x2, sałata lodowa 1/8, papryka 1/2, cukinia 100g, cebula 1/2
Napoje: 3l wody, herbata zielona 3 szklanki, herbata czerwona x1




TRENING: 13.10.2011

1. Orbitrek
15min

2. Bieżnia
15min 10km/h

3 Wiosła 3x
6min 1min/1min

4. Orbitrek 6x
6min 30/30

5. Bieżnia
10min 9km/h


KOMENTARZ: Jestem po prostu MEGA cieniasem Po treningu byłam całkowicie wydojona, czułam, że nie dam rady więcej, a zrobiłam tylko parę interwałów, trochę pobiegałam i to w tempie, margot77 już mnie oświeciła, emerytalnym
Duuuużopracy przede mną.




Zmieniony przez - Amstaff91 w dniu 2011-10-14 09:29:15

Noooo Miska ok

Do suszonych owoców można by się przyczepić, ale nie przesadzajmyjest ładnie

Z interwałami to jest tak, że jak są dobrze zrobione to naprawdę mało da się zrobić...

Wg mnie maszyny średnio do interwałów się nadają....

Spróbuj sobie GPP

https://www.sfd.pl/Treningi_GPP_General_Physical_Preparedness_-_Dązenie_do_formy!-t571183.html

https://www.sfd.pl/-t564376.html 

Rally to chociaż je dobrze zrobiłam, hehe, bo zdychałam nieziemsko Burpees przeplatane z przysiadami wyglądają ciekawie, spróbuję

A co do michy - rodzynki używam standardowo, a jabłka wszamałam tak o - teściu robił suszone, ślinka mi pociekła i pochłonęłam parę takich chipsów.

Spoko, spoko, z tymi owocami to żarciknie ma co popadać w skrajności wg mnie....

Dobra, to ty się ładnie spowiadaj Margot przez weekendja wyjeżdżam, więc zajrzę dopiero w niedzielę wieczorem

Burpees wyglądają ciekawie i masakrują też ciekawie