Szajba - In Comfort Zone

Czołem
Wczoraj lekko popłynąłem.
Poza limitem wpadła szyja z indyka (880g) i mała paczka kabanosów.
Kajam się.
Waga systematycznie idzie w górę.

_Szajba_

Starość.
Viki z laską (dwiema) na spacery, Paatikową ciężko z kanapy ściągnąć ... Szajba na orbitreku trenuje

Że ja niby stara jestem?

Viki

_Szajba_

Starość.
Viki z laską (dwiema) na spacery, Paatikową ciężko z kanapy ściągnąć ... Szajba na orbitreku trenuje

Że ja niby stara jestem?

Źle to interpretujesz, to po pierwsze. Po drugie, nie ja to napisałem. Po trzecie, to niczym nieuzasadniony atak na moją osobę. Po czwarte, to wina T...

_Szajba_

Kajam się.
Waga systematycznie idzie w górę.

Czy kulasz?

No właśnie tak nie bardzo się kulam. Niby waga w górę, ale jakby mnie tak trochę wypłaszczyło.
Stawiam na to iż jestem w fazie formowania stolca, stąd wyższa masa ciała

_Szajba_

Po czwarte, to wina T...

Trenażera? Tylko dlaczego z dużej litery

Tsu84

_Szajba_

Po czwarte, to wina T...

Trenażera? Tylko dlaczego z dużej litery

Treningu. Stąd też duże T

Wygląda na to że chyba już się wkręciłem w to keto.
Trening wszedł. Dwie godzinki a w tym 1:45' na 75%FTP ze średnim Hr 141bpm.
Na dodatek nie potrzebowałem na czas treningu reklamówki z żarciem
Mimo iż wpadło sporo kofeiny przed treningiem, tętno stabilnie w zakresach odpowiadających strefom mocy, a nawet lekko niżej.





--EDIT--
Byłbym zapomniał. Dzisiejsza miska.
Z racji wczorajszego "obżarstwa", dziś skromniej






Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2020-02-29 22:07:17

Trening
Dwie godziny na MTB. Mocno interwałowy trening, ujechałem się jak Nasza Szkapa.















Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2020-03-01 18:45:41

Fajny las

Las pięknie wiosenny.