Szajba - In Comfort Zone

Trening
Pierwsze koty do studni Ubrałem się we wszystko co znalazłem, rozgrzałem silnik w Fuji i pojechałem na Rege Rajd.
Po siedmiu minutach zrobiło mi się za gorąco, a że wierzchnie okrycie stanowiła przeciwdeszczowa pelerynka Salomona, po kolejnych siedmiu było mi i gorąco i mokro zarazem. Piękna pogoda na żagle, dość powiedzieć że jadąc z górki w otwartym terenie przy 300watach generowałem średnią prędkość 24km/h
Widać to wyraźnie na wykresie, z całości NP 270W i średnia ledwo powyżej 30km/h

rege w średnich 260w?

Wyszło jak wyszło
Z jednej strony wiatr nie pomagał, z drugiej na takim zestawie jak był zamontowany (blaty-kaseta) by pod cokolwiek wjechać ponad 300W muszę przycisnąć

Trening
Bieganko.
Opornie to idzie. Ten piekielny wynalazek, rower, i pozycja w jakiej kręcę, tak mi poskracała przywodziciele, czwórki, dwójki i wszystko inne, że podczas biegu skupiam się głównie na tym by coś mi się nie urwało. Dziś jakby trochę lepiej, może przyniosło efekty te półtorej godziny rozciągania z trzech ostatnich dni.
O ile uda mi się rano wstać, będę walczył dalej

Zasnąłem o trzeciej, wstałem o dziewiątej, na dziesiątą do roboty, o osiemnastej z roboty, do dwudziestej pierwszej spanie, trening chwilę później. I jutro, znaczy dziś pewnie powtórka będzie
Eh, nie lubię jak mi się myślenie w nocy włącza.

Trening
Półtorej godzinki, w tym 1:15' na 287W, czyli trochę ponad zakładaną moc na 1/2IM.

W trakcie trzy krótkie przerwy by jajca poprawić



Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2020-03-22 00:12:46

Najgorzej jak jajka uwierają...

I na dobrą sprawę bezużyteczne

Tymczasem ...
Waga pokazała czwórkę z przodu, po ósemce rzecz jasna. Jest szansa by w sumie niewielkim kosztem na koniec miesiąca trójkę zanotować w pamiętniku.
Piąty dzień bez fajek.

Te fajki to u Ciebie jakiś wykres falowy zaliczają. Jakaś szansa ze chociaż spłaszczasz wykres, jak to teraz wszyscy mówią:)

Nic ni spłaszczam. Albo palę, albo nie palę.
Teraz jestem w okresie gdy nie palę i mam nadzieję że okres ten potrwa przynajmniej do września
Później może być różnie, bo lubię palić

podejscie zerojedynkowe, ok, zrozumiałam.