Konkurs krata na lato 2016 - maceek

Wiecie co tak po prawdzie i szczerze to największy wpływ miało Forum SFD tak jak i opinie na Ustawkach Treningowych organizowanych przez Mastiego.... Takie plany miałem jako młody człowiek ale los skierował mnie na inne tory i plany poszły do lamusa.
Także Forum jako całokształt uświadamia, że jednak można i da się coś zrobić, że warto realizować swoje skryte marzenia.
Co z tego wyjdzie to czas pokaże ale chociaż jest cel do działania

P.S. a już największa zasługa Ojana za drążenie tematu

maceek

Ależ Ojan ale drążysz temat
Taki mój mały planik ale daleka i ciężka droga przede mną...nie chce zapeszyć ale do mojego wzrostu maks 75-76kg. Myślę, że to na początek

Jeśli myślisz o klasyku to Twój limit wynosi 77kg.
Na początek to wystarczy na zobaczenie jak wygląda scena.
W przyszłości waga musi wzrosnąć aby częściowo zlikwidować niedoskonałość sylwetki (naderwany mięsień piersiowy).
W weteranach możesz startować w kat. do 80kg.
Do zobaczenia w Warszawie 9 października.!

Dokładnie Ojan jakbyś czytał w moich myślach i znał moje plany Co do klatki to po rozmowie z Mastim zrodziła się nadzieja na operację...muszę ogarnąć temat i odbyć parę konsultacji w klinikach. Wiadomo, że jeśli się uda pozszywać to co zostało troszkę zaburzy to plany w czasie.
P.S. do zobaczenia na FIWE





Zmieniony przez - maceek w dniu 2016-08-22 07:32:42

Poniedziałek...międzynarodowy dzień klaty i bicka. Tym razem takie połączenie i jest na razie ok.
Wyciskanie płaska 5x12
Wyciskanie skos ujemny 4x15
Wyciskanie skos dodatni 5x12
Wyciskanie hantli płaska 4x12
Rozpiętki płaska łączone z wyciskaniem hantli b.wąsko 4x12,12
Pompki poręcze 4xmax
Uginanie z hantlami supinacja 3x12 siedząc
Uginanie z oparciem o udo dropset 3x8,8
Modlitewnik łamana 3x10
Sztanga stojąc chwyt młotkowy 3x10
Zwis na ręczniku 3xmax, trzymanie talerzy 3xmax, uginanie przedramion sztanga podchwyt 3xmax, nawijanie obciążenia na gryf 3xmax
Dragon 3x12, plank 3xmax, wznosy nóg zwis na drążku 3x20
Wszystko bardzo ładnie wchodzi. Regeneracja jak na razie ok. Nogi po wczorajszym jeszcze spompowane i obolałe. Rotator i piersiowy po dzisiejszym treningu jakby lepiej, także chyba zostanie takie połączenie grup. Ból jest ale znośny. Jutro obowiązkowa przerwa.

Wczorajsza przerwa od treningów zaliczona w formie aerobów, wolniutko 60% 60min.
Dzisiaj dzień plecków. Niezbyt miałem ochotę na trening to dołożyłem serii żeby nie było lipy. Mam nadzieję, że odpowiedz pleców w następnych dniach będzie na odpowiednim poziomie...
MC klasyczny 15,12,10,8,6,6,8,8,8
MC na prostych 4x12
Rzymskie krzesło 3x12
Wiosłowanie sztanga chwyt szeroko 12,10,10,8,8
Wiosłowanie koniec sztangi dropset 4x8,6
Wiosłowanie hantlem 3x10
Podciąganie drążek b.szeroko 4xmax
Podciąganie drążek chwyt neutralny 4xmax
Czas 1h30min.
Jak narazie zostaje taka objętość, wchodzi dobrze, czuć mięśnie przez kilka następnych dni.


Zmieniony przez - maceek w dniu 2016-08-24 18:36:05

Dzisiaj planowo barki, triceps, łydka , przedramię, brzuchol. Czas treningu ponad 2h, troszkę przydługawy ale skatowane każde włókienko.
Podciąganie sztangi stojąc 6x15,12,10,10,8,8 piramida obciążenia
Wyciskanie hantli stojąc 5x15,12 dropset
Wznosy bokiem stojąc 4x10,8 dropset
Arnoldki 3x12
Wznosy przodem łączone wznosy w opadzie 4x15
Szrugusy 4x12
Francuz siedząc 3x10
Francuz leżąc 3x10
Prostowanie w opadzie łączone z odwrotne pompki 3x12
Wspięcia siedząc 5xmax
Wznosy nóg na drążku łączone z spięciami leżąc 4x
Wiszenie na ręczniku łączone z trzymaniem talerzy, nawijaniem obciążenia 3xmax
Dobrze, że dwa dni przerwy bo plecy od pasa zaczynając, a kończąc na karku skatowane niemiłosiernie...problem z siedzeniem, staniem, wstawaniem, siadaniem, leżeniem, ruszaniem głową, rękami...czuć każde włókienko. Objętość robi swoje jak i dobór ćwiczeń, serii i powtórzeń albo ktoś mnie w nocy kijem okładał. Samopoczucie bardzo pozytywne, wszystko wchodzi tam gdzie ma. Teraz dwa dni aerobów jako aktywna regeneracja. Stawy jeszcze dają radę.

Czytam i muszę wierzyć!
Robię 3 serie i mam dosyć!

Niech zdrowie Cię nie opuszcza!

ojan

Czytam i muszę wierzyć!
Robię 3 serie i mam dosyć!

Niech zdrowie Cię nie opuszcza!

Dzięki Ojan, oby tego zdrowia starczyło na jak najdłużej

Ostatnio zrobiłem badania poziomu hormonów i lipidów żeby zobaczyć jakie spustoszenie zrobiła kilkumiesięczna, mocna redukcja i tu zdziwienie... wszystko w jak najlepszym porządku, a nawet lepiej. Od lekarza usłyszałem, że z takimi poziomami HDL, LDL, trójglicerydów oraz ich wzajemnego stosunku spotkał się ale w literaturze, żeby dążyć do takich poziomów ale są praktycznie nierealne do osiągnięcia i to w tym wieku. Stwierdził, że muszę stosować bardzo racjonalne odżywianie ale jak mu powiedziałem, że od kilku lat tylko tłuszczowa to go zbiło z tropu i że to niemożliwe. Mówił, że nie za bardzo wierzy w tą metodę ale z zaciekawieniem wysłuchał mojego podejścia do tematu. Pierwszy raz spotkałem lekarza, który słuchał wykładu od pacjenta, a nie odwrotnie. Stwierdził, że z chęcią zagłębi się w temat bo to naprawdę intrygujące. Jednak człowiek uczy się całe życie...
Co do mojej michy to wszystko zostaje bez zmian jednak na kilka tygodni podbijam kalorie i zmieniam węgle z rodzynek i ziemniaków na zawierające mniej potasu, pobudzam wazopresynę i "naciągam" trochę wody żeby poprawić pracę stawów bo ból jest spowodowany kontuzjami ale także "wysuszeniem" stawów. Tego jednak tego od lekarza nie usłyszałem.
Na jakiś czas żegnaj definicjo i separacjo ale stawy ważniejsze przy tych treningach co zamierzam robić.







Zmieniony przez - maceek w dniu 2016-08-26 12:28:14

podaj poziom Cholesterolu, HDL, LDL i TG, ciekaw jestem o jakich książkowych poziomach mówił lekarz i czy jest to zgodne z moją wiedzą

co do pociągnięcia wody w celu ochrony stawów to słuszne podejście,
u Ciebie przy obecnym wysuszeniu i jak będzie to rozsądne to długo jeszcze nie stracisz separacji, możesz tylko zyskać na pękatości co wyjdzie raczej na plus - popieram





Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2016-08-27 10:52:48