Konkurs krata na lato 2016 - maceek

Wczoraj trening rano delikatnie aero 60min. Pózniej FBW w SłodkiewiczGym z naciskiem na zerwaną klatkę Jakoś dała radę...ciężar oczywiście daje wiele do życzenia ale swoje dostała w 10 seriach po 15x. Konkretnie też dałem na nogi i najszerszy po ok 10 serii w dropsetach i łączonych. Dzisiaj i jutro w planach off, tylko aero naczczo po 60min. Pomalutku wracam do życia po lekkim braku energii do życia w ostatnich dniach. Myślę, że to sprawka przejścia na dietę ckd i przejścia organizmu na nowy szlak energetyczny. Kaloryka lekko podbita, waga stoi, resztki tłuszczyku lecą z dnia na dzień....nie powinno być żle, chyba lekko zbliżam się do swojego celu, myślę, że ok 4tyg i będzie w miarę tak jakbym chciał Tydzień zapowiada się pod znakiem ogromu pracy zawodowej a koniec tygodnia to będzie masakra... ale czas na treningi MUSI się znaleźć i to takie na 110%

Będzie sesja foto za 4 tygodnie?
Dla jakiego miesięcznika?

Ojan no pewnie! Do tygodnika "Chudy szczur"

Zaczyna mi tu powiewać nudą przez monotonię moich wpisów więc postaram się urozmaicić dodając dokładniejszą rozpiskę treningów. Przynajmniej będę miał gdzieś to zapisane bo na razie tylko wszystko w głowie siedzi.
Rano aeroby 60min 125hr. Popołudniu FBW siła nadal po niedzielnym treningu nie wraca do normy, chyba słaba regeneracja a poza tym dzisiaj znowu prawie 30 stopni na dworze i umieram jak zawsze w taką pogodę...coś słabiutki jestem ostatnio
Wyprosty nóg 4xdropsety 100kg70kg50kg powtórzenia10,10,8
MC 4serie 50x20 110x12 130x8 150x2
Wiosło sztangą szeroko 4serie 50kgx15 70x12 90x10 110x6 łączone z podciąganiem po każdej serii do upadku
Podciąganie sztangi do brody 4x70x15powtórzeń łączone z arnoldkami 20kg na rękę
Wyciskanie płaska tu malutko a i tak zerwany cycek ledwo ciśnie 70kg5x15-20 powtórzeń
2xłamana modlitewnik 25kgx10 łączona z młotki 20kgx2x12powtórzeń
francuz sztanga 2x25kgx15 łączona z pompkami odwrotnymi
Łydka na siedząco 130kg5x25-30powtórzeń z 10sek przerwy między seriami
Dwójki stojąc 15x20kg 10x30kg 6x50kg
Przedramię 3serie łączone: zwis na ręczniku 45sek+trzymanie krążków 20kg na rękę 30sek, 10kg 45 sek nawijanie ciężarka nachwytem do upadku
Brzuch łączone: 3x wznosy zwis na drążku 20x dragon 15x plank 45 sek.
Na zakończenie aero 25 min. Całość dzisiejszych zmagań 3,5h
Cieńko dzisiaj to wyszło ale ciśniemy dalej.

Wygląda to strasznie!
Trzeba mieć zdrowie aby tak trenować!

Ze zdrowiem w tym wieku różnie bywa ale jakoś to idzie...niektórzy twierdzą, że raczej coś z psychiką nie tak
Aeroby dziś czas zacząć...kawa wypita, słońce już wstało, SFD przejrzane to kręcimy orbitreka delikatnie 60min 125ud/min

Widzę ,że na 30 lipca będziesz w formie :)

Przed jutrzejszym ładowaniem trening na zużycie glikogenu Znowu upał ale nie ma zmiłuj...w nocy przespane 4h, myślałem że będzie gorzej szło ale przeżyłem
Rano jak zwykle na przywitanie dnia 60min aero.
FBW moja wersja na zajechanie wszystko na mniejszych ciężarach, ale takie z wymuszonym ostatnim powtórzeniem.
Wykroki 5x20powtórzeń na nogę
MC na prostych 5x20
Wiosło końcem sztangi 5x20
Wznosy bokiem 5x20
Wznosy przodem 3x20
Wyciskanie płaska 5x20
Hantle stojąc z supinacją 3x20
Francuz siedząc 3x20
Łydka siedząc 5xmax
Przedramię trzymanie krążków+zginanie nadgarstka+nawijanie 4xmax
Brzucho norma 5xwznos nóg+wznos tułowia+spięcia+plank na max
na koniec aero 25min
Całość z porannym na dziś około 3,5h. Przerwy 45sek-1min, między ćwiczeniami max 2min. Micha na jutro jakieś 6000kal BTW15%15%70% Waga rano na czczo wyższa o 1,3kg niż po treningu, wypite w ciągu dnia jak zawsze 6l.



Zmieniony przez - maceek w dniu 2016-07-22 21:52:48

maceek

Ze zdrowiem w tym wieku różnie bywa ale jakoś to idzie...niektórzy twierdzą, że raczej coś z psychiką nie tak

Nie wiem jak z psychiką u Ciebie ale zdrowie fizyczne jest

Wczorajszą michę na ładowaniu ledwo upchałem ale dałem radę...weszło tyle jak wyżej w poście. Jednak efekt nie za bardzo zadowalający bo miało uzupełnić glikogen i na wadze miało iść do góry a tu zagrała raczej leptyna i rozkręcony metabolizm. Waga rano na czczo przed ładowaniem 71,3kg a dzisiaj po wieczornym aero 69,3kg. Czyli na odchudzanie w momencie zastoju jak najbardziej. Fałda tłuszczu na brzuchu przy pępku schodzi opornie ma 0,7cm z boku brzucha w miejscu, w którym robi się "fachowy" pomiar ma 0,3cm. Mam cel na następne parę tygodni...dojechać te 0,7 na tyle co z boku czyli 0,3cm Micha nadal będzie na nie mniej niż 2600kal, a w dni siłowe jakieś 3400kal. Powinno być ok bo jednak cały czas fat leci, skóra się naciąga a siła nie spada.