hejka,
gania, waga wagą ale czy się mierzyłaś? bo ważyć możesz tyle samo albo czasami i więcej ale to wymiary prawdę powiedzą. monti twierdzi,że pozbywamy sie na tej diecie tłuszczu a przybywa nam mięśni, a mięsnie ważą więcej niż tłuszcz. on chyba mówi, że jakoby tłuszcz zamienia sie w mięśnie. i tu po raz pierwszy sie nie zgodzę z naszym guru bo z tego co zdążyłam się nauczyć to to są dwie różne tkanki i taka cudowna przemiana nie nastepuje. pozbywamy sie jednak tk. tłuszcz., a budujemy mięsniową. suma sumarum możesz ważyć tyle co wcześniej, a zmniejszać się objętościowo "w sobie". nie trać więc nadziei gania tylko metr krawiecki do ręki weź i zmierz sie dokładnie gdzie się da, a po tygodniu znowu i porównaj.
jeżeli chodzi o jogurt z cukrem to ja bym nie zaryzykowała. jedyne co ryzykuję to owocowa Jogobella light słodzona aspartamem i też nie jestem do końca przekonana, że to jest ok.
sery, sery, sery....z serami bym nie przesadzała bo pomimo tego, że mają dużo białka to równie dużo albo i więcej tłuszczu. monti poleca jednak sery po jakąkolwiek postacią. u niego w jadłospisach zwykle wystepują już po posiłku jako dodatek.
natomiast mleko w proszku to ja bym odradzała ale od razu mówię, że monti zaleca ale odtłuszczone i jako substytut mleka czyli rozpuszczone w wodzie, a nie tak łyżkami prosto do buzi....chociaż mam świadomość jakie to pyszne
też bym mogła wcinać bez opamiętania, i właśnie dlatego przestałam je kupować!
napisałam, ze odradzam mleko w proszku bo zgodnie z tym co wyczytałam na tym forum to prawda, że jest to świetne źródło białka ale również zawiera dużo laktozy czyli tzw. cukru mlecznego, który odkłada się oczywiście w formie tkanki tłuszczowej. wiadomo, kulturyści kochają białko
więc jakby było takie ekstra
na rzeźbę to już by to dawno stosowali, a jednak zgodnie twierdzą, że mleko w proszku doprowadza do otłuszczenia.
Oliwka, nie mam pojęcia czy faktycznie od picia dużej ilości wody jest się dużo cięższym ale na sto procent wiem, że na diecie trzeba pić mnóstwo wody tak około 2 litrów dziennie. bez wody drogie panie ta cała impreza nam sie nie uda.
już nie pamiętam jakie były inne pytania...
gania, głowa do góry! zmierz sie koniecznie i częściej patrz w lustro, na ciuszki czy są luźniejsze czy nie, niż na wagę.
pozdrawiam
babka
"hoy me he burlado de la tristeza/hoy me he librado de tu recuerdo/ya no te extrano...ya estoy curado/anestesiado/ya me he olvidado de ti..."