[FIT] CiociaSamoZlo na redukcji

wiesz, te 75kg to póki co plan ( jestem na 60 na razie ) - żeby jakoś tak w fajny sposób zakończyć ten trening.
Czy się uda plan zrealizować? czy będzie MOC?

tego dowiecie się z nastepnego odcinka

Ciotka 15 kg w MC to chyba bardzo dużo, zwłaszcza, że nie mówimy o skoksu między 30 kg a 45 kg

No i ja CI życzę, żeby się udało, ale zdaje mi się że szarżujesz:D

Z tym treningiem, to wiesz, ja od listopada jadę na AB, ale może masz lepsze chody

No, i gratuluję długo oczekiwanych spadków.

Gesti - będzie z głową, jak się nie da to się nie da :) zobaczymy w trakcie :) nic na siłę, mam czas :)

No ja myślę, że z głową. Raz pomyliłam obciążenie, to się szarpnęłam jak głupek, a potem przewróciłam, cud że się nic nie stało. Dlatego się zmartwiłam

Ładnie spadło Fajnie, że LC zadziałało. Czasem trzeba organizm "zaszokować", przełamać jakiś trend, czy zastój.

A te 75 w MC idzie zrobić przy dobrym rozplanowaniu serii początkowych - masz być dobrze rozgrzana a nie przemęczona (u mnie dobrze działa system zmniejszania ilości powtórzeń przy zwiększaniu obciążenia).
Pilnuj pleców i próbuj!

No no ciotka, ambitne plany! Choć przyznam, że Twoja miska mnie... boli. Nie dość, że Ci węgle zabrali to jeszcze kalorii tak malutko

Ale najważniejsze, że działa i w końcu ruszyło w odpowiednim kierunku. Wiem żeś twarda i dasz radę, i żaden mały głód Ci nie straszny

Panie Prezeski - melduję wykonanie zadania



choć czuję, że jutro będę mieć problem z poruszaniem się mrowi mnie całe ciało

Kokosiku- zinterpretowałam sobie Twoją radę ( nie wiem czy poprawnie- ale zadziałało )

A - MC po tych 75kg miałam wrażenie że dałabym radę jeszcze ciut więcej... ale doszłam do wniosku że co za dużo to nie zdrowo... bo jeszcze kawał treningu przede mną...
cel osiągnęłam i resztę zostawię sobie na później...

potem już nie było tak wesoło - MC ze mnie trochę sił wyssał, i już potem na pompki MOCY nie starczyło...

aha w C1 jest błąd - powinno być napisane 8 powt a nie 10 ... ale już dziś nie mam siły poprawić :)
było 8 x i tyle

generalnie mam wrażenie, że na LC jestem trochę słabsza, i trochę szybciej się męczę...


Moninkaaa - twardym trzeba być myślałam że będzie gorzej, tzn myślałam że będę chodzić po ścianach i mdleć na treningu, ale nie jest źle :) nie chodzę głodna bo wchłaniam jakieś kosmiczne ilości warzyw ( wszystkie staram się skrapiać takim sosikiem z oliwy z oliwek i różnych ziół - problem się tylko potem uśmiechnąć )
a olej kokosowy prosto z łyżki - jak lizaczek - wynagradza wszystkie niedogodności


niniejszym zakończyłam - zgodnie z podaną rozpiską - AB by Obli z Odchudzania Łopatologicznego... i wklejam taką tabeleczkę ze startu i mety

idę sobie possać kokosowego " lizaka" ;D






Zmieniony przez - CiociaSamoZlo w dniu 2013-02-20 19:37:22

Zmieniony przez - CiociaSamoZlo w dniu 2013-02-20 19:38:52

Ciocia nie pozostalo mi nic wiecej jak powiedziec: SZACUN, LASKA SZACUN.
Strach pomyslec ile bedziesz targac po nastepnym zestawie treningowym

nono... martwy ciąg mnie powalił...

az muszę sprawdzić swoje maxy :D
zaintrygowało mnie

Zmieniony przez - agataq w dniu 2013-02-20 19:47:07

21.02.2013 - CZWARTEK DNT

rozkład na ten tydzień

2dni 20/80
4dni 50/50
1dzień 50/50---> 130g ww

rozkład T2/D9/d2: b (20%) ok 60g / t (80%) ok 107g / w śladowe ilości

suple: o3, ZMA, inozytol, chela mag + b6 forte

warzywa: ogórek, pomidor, sałata mix, rukola, rzodkiewki, papryka mix kolorów, szpinak, mix brokułów, kiełki, cebula, czosnek,

płyny: kawa, herbata zielona, herbaty owocowe, pokrzywa, woda,

miska: